
W zeszłym tygodniu Samsung zaprezentował długo oczekiwany Galaxy Z Fold 7, który spotkał się z ogromnym uznaniem entuzjastów technologii za innowacyjny design i imponujące parametry techniczne. Nowy format urządzenia wzbudził zainteresowanie konsumentów, sugerując, że składane smartfony mogą wreszcie wejść do powszechnego użytku. Jego wyjątkowo smukły profil po złożeniu stawia go w czołówce konkurentów tradycyjnych smartfonów, w tym iPhone’a. Premiera ta nie jest jednak pozbawiona wad, ponieważ wprowadzono pewne kompromisy, które mogą wpłynąć na komfort użytkowania.
Wątpliwe ulepszenia w składanym smartfonie Samsung Galaxy Z Fold 7
Galaxy Z Fold 7 charakteryzuje się smuklejszą i większą konstrukcją w porównaniu do swojego poprzednika. Jednak ta ewolucja niesie ze sobą istotne kompromisy. Jednym z istotnych problemów jest ograniczona przestrzeń wewnętrzna, która ogranicza pojemność baterii. Chociaż Samsung zdecydował się zachować ten sam rozmiar baterii, co w poprzednim modelu, nie jest pewne, jak sprawdzi się to w praktyce. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę wprowadzenie energooszczędnego procesora Snapdragon 8 Elite, wpływ ten może zostać złagodzony. Oprócz kwestii związanych z baterią, w porównaniu Galaxy Z Fold 7 z Galaxy Z Fold 6 wyróżniają się trzy główne wady.
1. Usuwanie obsługi rysika S Pen
Nowy Galaxy Z Fold 7 oferuje ulepszony wyświetlacz, który mógłby pomieścić zewnętrzne akcesoria, takie jak rysik S Pen, rozszerzając tym samym możliwości twórcze. Wcześniej użytkownicy mogli łatwo szkicować, robić notatki lub tworzyć dzieła sztuki bezpośrednio na urządzeniu. Niestety, wraz z wycofaniem obsługi rysika S Pen, wszystkie interakcje muszą teraz opierać się wyłącznie na dotyku, co znacznie ogranicza zaangażowanie użytkownika. Chociaż Samsung sugeruje, że ten krok miał na celu zmniejszenie grubości, brak tej funkcji może rozczarować wielu potencjalnych użytkowników, którzy cenili rysik jako kluczowy element. Dla porównania, Galaxy Z Fold 6 nadal zachował kompatybilność z rysikiem S Pen, który jest obecnie dostępny w bardziej przystępnej cenie.
2. Debiut tradycyjnego wycięcia aparatu
W Galaxy Z Fold 7, co stanowi krok wstecz, zastąpił on innowacyjną kamerę pod wyświetlaczem, obecną w Galaxy Z Fold 6. Funkcja ta wcześniej zapewniała płynne oglądanie, minimalizując rozpraszanie uwagi na ekranie. Podejście Samsunga do wkomponowania wyświetlacza OLED w wycięcie na kamerę było godne uwagi, choć wiązało się z niewielkimi kompromisami w rozdzielczości. Pomimo obiecującej technologii, Z Fold 7 stawia na bardziej tradycyjne wycięcie na kamerę, eliminując tym samym dyskretną opcję. Wielu ekspertów spodziewało się nowej wersji tej technologii, co czyni tę zmianę szczególnie zaskakującą.
3. Wyższa cena
Cena podstawowego modelu Galaxy Z Fold 7 wynosi 1999 dolarów, co oznacza wzrost o 100 dolarów w porównaniu z poprzednikiem. Biorąc pod uwagę obecną globalną sytuację gospodarczą, ten wzrost cen może zniechęcić potencjalnych nabywców, zwłaszcza że konsumenci dbający o budżet poszukują lepszych rozwiązań. Choć rosnące koszty podzespołów i opłaty celne mogą tłumaczyć wzrost ceny, niewątpliwie sprawia on, że Galaxy Z Fold 6 wydaje się bardziej atrakcyjny, zwłaszcza dla osób, które chcą rozważyć używane modele.
Pomimo swoich wad, Galaxy Z Fold 7 prezentuje imponujące udoskonalenia – szczególnie w zakresie smukłej konstrukcji i ulepszonych możliwości tylnego aparatu. Monitorując rozwój sytuacji i opinie użytkowników na temat tego urządzenia, zachęcamy czytelników do dzielenia się swoimi przemyśleniami. Czy Samsung powinien rozważyć integrację obsługi rysików innych firm w Galaxy Z Fold 7? Dołącz do dyskusji w komentarzach poniżej.
Dodaj komentarz