Dlaczego naśladowanie formuły Deadpoola i Wolverine’a w Spider-Man 4 może być poważnym błędem

Dlaczego naśladowanie formuły Deadpoola i Wolverine’a w Spider-Man 4 może być poważnym błędem

Przegląd

  • Sony zamierza nadać filmowi Spider-Man 4 formę współpracy podobną do tej, jaką zastosowano w przypadku filmów Deadpool i Wolverine , choć podejście to może się nie udać ze względu na zróżnicowaną dynamikę postaci.
  • Uwielbiane i łatwe do zrozumienia aspekty Spider-Mana mogą nie pasować do koncepcji współpracy bohaterów, co może rozczarować fanów i wpłynąć na integralność postaci.
  • Gwałtowny powrót filmu o współpracy bohaterów może prowadzić do bezpodstawnych porównań, ponieważ ton Spider-Mana wyraźnie kontrastuje z tonem Deadpoola i Wolverine’a .

Nadchodzący Spider-Man 4 napotyka liczne wyzwania, w tym odrzucony scenariusz i problemy z dostępnością obsady, co stawia pytania o zdolność filmu do spełnienia oczekiwań wywołanych przez wcześniejsze filmy z Marvel Cinematic Universe.

Mając przed sobą wiele możliwości, fani są podekscytowani potencjalnymi kierunkami kolejnej przygody pajęczego pajęczaka. Jednak naśladowanie struktury Deadpoola i Wolverine’a może być błędnym przedsięwzięciem.

Ambicje dotyczące formatu drużynowego w Spider-Man 4

Poza akcji Wolverine'a i Deadpoola

Szczegóły fabuły Spider-Mana 4 pozostają skąpe — wiadomo tylko, że początkowy scenariusz został odrzucony, a dwóch kultowych złoczyńców może powrócić. Raporty sugerują, że Sony skłania się ku formatowi zespołowemu przypominającemu Deadpoola i Wolverine’a , w którym wielu bohaterów jednoczy się, pokazując komiksowego ducha przygody.

Sony brało udział w produkcji i dystrybucji poprzednich części z udziałem Toma Hollanda, a krążyły plotki, że poprzedni aktorzy Spider-Mana, Tobey Maguire i Andrew Garfield, mogliby powtórzyć swoje role u boku Hollanda, co przypomina ich współpracę w Spider-Man: Bez drogi do domu . Biorąc pod uwagę sukces tego filmu, można zrozumieć, dlaczego Sony może chcieć powtórzyć tę udaną formułę.

Wyzwania związane z adaptacją stylu opowiadania historii

Tom Holland jako Spider-Man wyglądający na zdenerwowanego

Chemia między Deadpoolem i Wolverine’em rozkwitała dzięki inteligentnemu, łamiącemu czwartą ścianę humorowi, który idealnie uzupełniał ich postacie. Deadpool rozkwita w sceneriach zespołowych, wnosząc humor i spontaniczność do każdej interakcji, co jest znakiem rozpoznawczym jego filmów.

W przeciwieństwie do tego Spider-Man uosabia narrację skupioną wokół współczucia, odporności i archetypu outsidera pokonującego przeciwności losu. Ta cecha, szczególnie widoczna w przedstawieniu Hollanda, znajduje oddźwięk u widzów, którzy doceniają jego podróż, często najlepiej doświadczaną poprzez samotne wysiłki. Podczas gdy Spider-Man może sobie poradzić u boku legendarnych bohaterów, istota jego postaci świeci najjaśniej, gdy stawia czoła wyzwaniom niezależnie.

Ryzyko porównania do Deadpoola i Wolverine’a

Tom Holland zaskoczony jako Spider-Man

Istota Deadpoola i Wolverine’a była skierowana specjalnie do oddanych entuzjastów Marvela, pełna cameo i nawiązań, które odzwierciedlały wspólną historię postaci. Ich wyjątkowa umiejętność wyśmiewania szerszego uniwersum Marvela zapewniła wyjątkowe wrażenia wizualne, których prawdopodobnie nie da się odtworzyć w przypadku Spider-Mana.

Włączenie serii o Spider-Manie do podobnego formatu narracji niesie ze sobą ryzyko rozczarowania i uproszczonych porównań, prezentując ją jako zwykłą imitację, a nie unikatową pozycję w uniwersum.

Zbyt wczesne wypuszczenie filmu o zespole Spider-Mana mogłoby również utrudnić jego sukces, ponieważ widzowie pozostaliby świeżo po współpracy Deadpoola i Wolverine’a . Aby Marvel Studios mogło skutecznie powrócić do tego pomysłu, niezbędny byłby znaczny czas na odróżnienie kolejnego filmu, unikając bezpośrednich porównań i pozwalając mu przedstawić świeżą narrację.

Co więcej, charakterystyczny ton ustanowiony przez poprzednie filmy o Spider-Manie znacznie odbiega od stylu ucieleśnionego przez Deadpoola i Wolverine’a , przez co przejście wydaje się niespójne. Marvelowi udało się stworzyć konkretną tematyczną tożsamość dla narracji o Spider-Manie, która znajduje oddźwięk u fanów. Zmiana tej tożsamości grozi rozczarowaniem tych, którzy cenili tę trylogię, i może prowadzić do rozmycia postaci — zwłaszcza jeśli Spider-Man Hollanda będzie wielokrotnie powracał do mniej wpływowych ról.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *