Zrozumienie, dlaczego Supergirl: Kobieta jutra jest ostateczną historią bohaterki

Zrozumienie, dlaczego Supergirl: Kobieta jutra jest ostateczną historią bohaterki

Początkowo nie byłem największym zwolennikiem Supergirl , ale to się diametralnie zmieniło po przeczytaniu *Supergirl: Woman of Tomorrow* Toma Kinga. Ta ośmioczęściowa seria zmieniła moją perspektywę, co skłoniło mnie do promowania jej jako jednego z najlepszych przedstawień Kary Zor-El w jej 66-letniej historii komiksowej. Dlatego też nie dziwi fakt, że James Gunn czerpie inspirację z tego komiksu do nadchodzącej adaptacji filmowej zatytułowanej *Supergirl: Woman of Tomorrow*.

Aby naprawdę docenić postać Kary Zor-El, trzeba doświadczyć emocjonalnej głębi i złożoności narracji, jakie można znaleźć w *Supergirl: Woman of Tomorrow*. Chociaż jest to stosunkowo niedawny dodatek do jej bogatej historii komiksowej, ta seria szybko stała się znaczącym rozdziałem w podróży Supergirl.

Supergirl stoi trzymając wysoko miecz, za nią widać twarz młodej kobiety, Krypto, Super-Psa, statek kosmiczny i duże czerwone słońce.

To, co czyni tę serię szczególnie wpływową, to przedstawienie transformacyjnej podróży Kary , gdzie chwile głębokiego smutku są zestawione z inspirującymi zwycięstwami. Pomimo zwięzłości ośmiu wydań, seria uosabia ducha Supergirl. Przedstawia ją jako postać bardziej złożoną i wrażliwą niż jej kuzyn Superman, ale ucieleśniającą podstawowe wartości Super-Rodziny.

O czym jest film *Supergirl: Kobieta jutra* Toma Kinga?

Okładka autorstwa Bilquis Evely i Mata Lopesa z *Supergirl: Woman of Tomorrow* #2 (2021)

Supergirl i młoda kobieta w pelerynie siedzą na przystanku autobusowym kosmitów, otoczone kosmicznymi postaciami i bagażami.

W *Supergirl: Woman of Tomorrow* Tom King umieszcza Karę w barze na obrzeżach wszechświata, mieszkającą w układzie słonecznym, w którym nie ma żółtego słońca. Tutaj zwraca się ku alkoholowi, aby uśmierzyć ból, prześladowana wspomnieniami zniszczonej planety i utraconych bliskich. Zmaga się z egzystencjalną niepewnością, kwestionując swój własny cel po tym, jak była świadkiem dorastania kuzyna Kal-Ela bez jej wskazówek.

Gdy Kara mierzy się ze swoją burzliwą historią i głębokim poczuciem bezcelowości, dźwiga również ciężar opinii publicznej — stale porównywanej do Supermana. Ta seria pokazuje ją w najgorszym momencie, ale iskry zmian zapalają się, gdy młoda kosmitka, Ruthye, zwraca się do niej o pomoc w pomszczeniu morderstwa jej ojca. Niezachwiana determinacja Ruthye do kontynuowania tej niebezpiecznej misji, niezależnie od tego, czy Kara do niej dołączy, czy nie, służy jako katalizator dla odważnej podróży Kary.

W miarę jak ich przygoda rozwija się w galaktyce, Kara i Ruthye poruszają złożone tematy zemsty i sprawiedliwości. Narracja mistrzowsko łączy akcję z przejmującą opowieścią, ustanawiając bogate ramy dla samoodkrycia Kary. Poprzez konfrontację ze stratą, zmaganie się z żalem i redefiniowanie swojej roli we wszechświecie, związek Kary z Ruthye zmusza ją do konfrontacji ze swoimi słabościami i ponownej oceny prawdziwego znaczenia heroizmu. Ta głęboko emocjonalna podróż zapewnia niezrównane przedstawienie jej postaci.

Dlaczego „Supergirl: Kobieta jutra” jest ostateczną opowieścią Kary Zor-El

Okładka autorstwa Bilquis Evely i Mata Lopesa z *Supergirl: Woman of Tomorrow* #3 (2021)

Supergirl trzyma za rękę młodą kobietę, gdy biegną, otoczeni bąbelkami zawierającymi twarze obcych.

*Supergirl: Woman of Tomorrow* bez wątpienia reprezentuje ostateczną opowieść o Karie Zor-El, ilustrując, co znaczy być bohaterem, poprzez tematy rozwoju charakteru, złożoności moralnej, poświęcenia i osobistej introspekcji. Ta seria rzuca światło na rozwój Kary — nie tylko jako istoty obdarzonej supermocą, ale jako złożonej jednostki samej w sobie. Pozwala czytelnikom docenić ją jako postać wykraczającą poza bycie po prostu odpowiednikiem Supermana.

Zagłębiając się w emocjonalne zmagania Kary i przeszłe traumy, ta seria ujawnia warstwy jej charakteru często pomijane w innych historiach. Poświęcając czas na eksplorację jej historii i procesu uzdrawiania, Kara ewoluuje w bohaterkę zdefiniowaną nie tylko przez jej kryptońskie moce, ale także przez jej wewnętrzną odporność, empatię i siłę. Moim zdaniem *Supergirl: Kobieta jutra* jest jej najbardziej wzbogacającą i wiarygodną opowieścią, uchwytującą istotę tego, kim jest w jej najprawdziwszej formie.

*Supergirl: Kobieta jutra* to idealne wprowadzenie dla nowych czytelników

Okładka autorstwa Bilquis Evely i Mata Lopesa z *Supergirl: Woman of Tomorrow* #6 (2021)

Supergirl na białym koniu w czerwonym płaszczu, wpatrzona w surowe twarze swoich rodziców.

Podczas gdy oczekujemy nowego filmu Jamesa Gunna o Supergirl, wielu fanów może chcieć zbadać uniwersum Kary Zor-El, zanim trafi na duży ekran. Jednak zagłębianie się w ponad 66 lat historii komiksu może być onieśmielające, szczególnie biorąc pod uwagę przytłaczającą liczbę dostępnych tytułów. Stanąłem przed podobnym wyzwaniem wiele lat temu, oglądając Supergirl w różnych historiach crossoverowych, ale nigdy nie sięgając po komiks poświęcony wyłącznie jej.

Zdeterminowana, by poznać Karę Zor-El poza jej rodzinnym związkiem z Supermanem, szukałam rekomendacji najlepszych serii Supergirl. Niedługo potem *Supergirl: Woman of Tomorrow* zyskała jednomyślne uznanie fanów. Jestem wdzięczna, że ​​wyruszyłam w tę podróż, ponieważ przed przeczytaniem tej serii moja wiedza o Karie ograniczała się do narracji Supermana. Mogę śmiało stwierdzić, że *Woman of Tomorrow* stanowi doskonały punkt wejścia — oferuje świeżą perspektywę na jej postać, zachowując jednocześnie istotne elementy historii. Ponadto wzbudza prawdziwe uczucie do jej postaci, co czyni ją idealną dla czytelników czytających ją po raz pierwszy.

Decyzja Jamesa Gunna o adaptacji *Supergirl: Kobieta jutra* Kinga nie jest zaskoczeniem

Supergirl siedzi na obcej plaży, zakrwawiona i poobijana od walki, z zakrwawionym mieczem położonym w piasku.

Minęło sporo czasu, odkąd Supergirl ostatni raz zagrała w dedykowanym filmie. Teraz, gdy DC rozpoczyna nowy rozdział nazwany Gods and Monsters, studio ożywia swoje podejście, zwłaszcza w odniesieniu do swojej superbohaterki. Pod kierownictwem Jamesa Gunna nadchodzący film Supergirl nie będzie opierał się na ustalonej tradycji filmowej, zamiast tego ma na celu wprowadzenie postaci w sposób, który rezonuje zarówno z obecnymi fanami, jak i nowicjuszami. To sprawia, że ​​jego decyzja o adaptacji *Woman of Tomorrow* Toma Kinga jest tym bardziej logiczna — niewiele ostatnich serii komiksowych rozwinęło postać Supergirl tak umiejętnie, jak ta.

Książkę *Supergirl: Woman of Tomorrow* można już kupić w wydawnictwie DC Comics.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *