Duża premiera 11 lutego dla entuzjastów zombie na Netflixie

Duża premiera 11 lutego dla entuzjastów zombie na Netflixie

Przegląd

  • Godne uwagi filmy o zombie, „Train to Busan” i jego kontynuacja „Peninsula”, mają zadebiutować na Netfliksie w lutym, co z pewnością ucieszy fanów horroru.
  • Film Train to Busan, który ukazał się w 2016 roku, stał się światową sensacją, natomiast Peninsula przedstawia wciągającą historię o przetrwaniu w obliczu apokalipsy zombie.
  • Plany nakręcenia remake’u filmu „Pociąg do Busan” zostały zawieszone, ponieważ reżyser Yeon Sang-ho pracuje nad nowymi projektami grozy.

Luty to ważny miesiąc dla miłośników zombie, ponieważ Netflix wita dwa kultowe filmy z gatunku horroru w swojej ofercie streamingowej.Train to Busan i jego kontynuacja Peninsula zyskały uznanie w kategorii filmów o zombie, łącząc akcję z wciągającą narracją, którą krytycy chwalą jako jeden z najważniejszych elementów kwitnącego południowokoreańskiego kina grozy. Ich dodanie do Netflixa gwarantuje nową publiczność, która może na zawsze zmienić ich perspektywy dotyczące podróży pociągiem — i zombie.

Co sprawia, że ​​filmy z serii „Pociąg do Busan” są tak popularne?

Pociąg do Busan Obraz 1
Pociąg do Busan Postacie

Franczyza Train to Busan cieszy się oddaną rzeszą fanów, i słusznie. Oryginalny film, który zadebiutował w 2016 r., opowiada historię zdesperowanego ojca, Seoka Woo, i jego córki, Su-an, gdy ich pozornie zwyczajna podróż pociągiem przeradza się w walkę o przetrwanie w obliczu nagłej epidemii zombie w Korei Południowej. Chociaż film jest pełen trzymających w napięciu akcji, stanowi również poruszającą eksplorację ekstremów natury ludzkiej w scenariuszach życia lub śmierci. Tę dwoistość ukazuje bezinteresowny czyn kobiety w ciąży zestawiony z biznesmenem gotowym narazić innych na niebezpieczeństwo, aby uratować siebie.

Sukces filmu był bezprecedensowy, przynosząc imponujące 98, 5 miliona dolarów dochodu na całym świecie, w tym 2, 2 miliona dolarów ze sprzedaży biletów w Ameryce Północnej. W Korei Południowej przyciągnął ponad 10 milionów widzów, umacniając swoje znaczenie kulturowe. Krytycy chwalili szybkie tempo, głęboki rozwój postaci i innowacyjne podejście do gatunku, który stał się nieco nudny. Film może pochwalić się imponującym 95% wskaźnikiem akceptacji na Rotten Tomatoes, co dodatkowo odzwierciedla jego uznanie.

W 2020 roku Yeon Sang-ho wydał Peninsula, samodzielną kontynuację rozgrywającą się cztery lata po wydarzeniach z oryginału. Ponieważ zagrożenie ze strony zombie jest już dobrze ugruntowane, film przedstawia ekscytującą misję: żołnierz stara się odzyskać ciężarówkę załadowaną gotówką w bezprawnej krainie kontrolowanej zarówno przez zombie, jak i zdesperowanych ocalałych. Chociaż Peninsula może nie mieć emocjonalnego wydźwięku pierwszego filmu, rekompensuje to akcją napędzaną adrenaliną, przypominającą Mad Max: Na drodze gniewu. Rozszerzone budowanie świata i sekwencje o wysokiej liczbie oktanowej pomogły mu zgromadzić światowy dochód brutto w wysokości 42 milionów dolarów, co jest imponującą liczbą, biorąc pod uwagę jego premierę w czasie pandemii COVID-19.

Co czeka Cię w związku z pociągiem do Busan w lutym?

Yeon Sang-ho, reżyser programu Train to Busan

11 lutego 2025 r.będzie ekscytującą datą dla zagorzałych fanów, ponieważ Netflix doda do swojego katalogu oba filmy Train to Busan. To doskonała okazja dla nowicjuszy i długoletnich fanów koreańskiego horroru i thrillerów dystopijnych na nostalgiczną powtórkę. Dzięki popularności programów takich jak Squid Game Season 2 widzowie będą mieli okazję ponownie cieszyć się występami swoich ukochanych koreańskich gwiazd.

Co czeka franczyzę „Pociąg do Busan”?

Zapisany pociąg do Busan

Saga Train to Busan obejmuje teraz oryginalny film Peninsula i animowany prequel Seoul Station, stając się mini-franczyzą. Yeon Sang-ho zasugerował potencjalną trzecią część, ale konkretne plany pozostają nieuchwytne. Początkowo hollywoodzki remake zatytułowany The Last Train to New York miał zadebiutować w kwietniu 2023 r., wzbudzając zainteresowanie takich znanych osobistości jak James Wan i Warner Bros. Jednak status projektu jest niepewny, co wskazuje, że prawdopodobnie został odłożony na półkę, potencjalnie spotykając się z oporem fanów zaniepokojonych trendem remake’ów.

Dyskusja na temat hollywoodzkiego remake’u podkreśla kulturowe znaczenie oryginalnego filmu. Pomimo udanej reżyserii horrorów Wana i uznania Timo Tjahjanto za The Night Comes for Us, sceptycyzm co do zasadności ponownego wykorzystania Train to Busan odbija się echem wśród widzów. Trwająca debata dodatkowo umacnia wpływ filmu na kino.

Tymczasem Yeon Sang-ho przygotowuje się do debiutu reżyserskiego w języku angielskim projektem akcji i horroru 35th Street, który, choć jest odrębny od fabuły Train to Busan, odzwierciedla jego oddanie gatunkowi horroru. Jeśli powstanie trzeci film, a Sang-ho powróci jako reżyser, fani mogą znaleźć w nim echa 35th Street.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *