
Przedstawiamy LeafView: szybką i wydajną przeglądarkę obrazów typu open source
LeafView to lekka, open-source’owa przeglądarka obrazów, która wykorzystuje moc Electron, aby zapewnić użytkownikom nowoczesny i responsywny interfejs do przeglądania obrazów. Dzięki minimalistycznemu projektowi LeafView jest zaprojektowany z myślą o szybkości i wydajności, co czyni go doskonałym wyborem dla użytkowników, którzy potrzebują szybkiego dostępu do plików obrazów.
Główne cechy LeafView
LeafView jest wyposażony w niezbędne narzędzia, które ulepszą Twoje wrażenia z oglądania obrazów. Oto niektóre z wyróżniających się funkcji:
- Oprogramowanie typu Open Source i lekkie: zaprojektowane tak, aby zużywać minimalną ilość zasobów systemowych, a jednocześnie oferować przejrzysty i wydajny interfejs użytkownika.
- Funkcjonalność wieloplatformowa: Zbudowany na platformie Electron, zapewnia kompatybilność z różnymi systemami operacyjnymi.
- Obsługa wielu formatów: Bezproblemowe przeglądanie obrazów w formatach JPG, PNG, GIF, BMP i wielu innych.
- Ulepszone renderowanie: wykorzystuje przyspieszenie sprzętowe w celu szybkiego ładowania obrazu i płynnych przejść.
- Podstawowe narzędzia do manipulacji obrazami: Łatwe powiększanie, obracanie obrazów lub uruchamianie pokazu slajdów dzięki intuicyjnym elementom sterującym.
- Integracja gestów dotykowych: ciesz się płynną nawigacją na urządzeniach obsługujących dotyk.
- Skoncentrowany interfejs: minimalistyczny interfejs użytkownika kładzie nacisk na łatwość obsługi, dzięki czemu jest on dostępny dla każdego.
Co nowego w LeafView 3.4.4?
Najnowsza aktualizacja, wersja 3.4.4, zawiera ważną aktualizację:
- Zaktualizowano framework Electron do wersji 34.3.0, co poprawiło ogólną wydajność i stabilność.
Pobierz i poznaj LeafView
Gotowy na ulepszenie swojego doświadczenia przeglądania obrazów? Pobierz LeafView 3.4.4 już dziś:
Aby uzyskać więcej informacji lub pobrać dodatkowe pliki dla innych systemów operacyjnych, odwiedź oficjalną stronę LeafView.
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i artykułami, obserwując nas w mediach społecznościowych:

Dodaj komentarz