
Ostrzeżenie! SPOILERY z Law & Order: SVU sezon 26, odcinek 9, „First Light”.
Powrót Rollinsa w serialu Prawo i porządek: sekcja specjalna, sezon 26
Postać Kelli Giddish, Rollins, powraca w ostatnim odcinku „First Light” 26. sezonu Law & Order: SVU. Jednak jej występ wywołał rozczarowanie wśród fanów, którzy uważają, że zarówno aktorka, jak i jej postać zasługują na lepsze traktowanie. Rollins była kluczowym członkiem serialu przez 12 sezonów, aż do jej nagłego odejścia w połowie 24. sezonu, odejście, które wielu uważało za niespójne, szczególnie po jej ślubie z Carisim (Peter Scanavino) na krótko przed odejściem.
Początkowo odejście Rollins przypisywano jej nowej roli instruktorki medycyny sądowej na Uniwersytecie Fordham — ścieżce kariery, która wydawała się nie pasować do jej charakteru i wcześniej nie była eksplorowana w serialu. Pomimo jej udziału w kilku uznanych przez krytyków wątkach, jej późniejsze występy gościnne wywołały pytania o naturę ewolucji jej postaci. Mówi się, że w sezonie 26 Rollins przeszła na stanowisko w Intelligence Unit, co wygodnie usprawiedliwia jej rzadkie występy w fabułach.
Wsparcie Carisi w trudnej sprawie
Podczas jej gościnnego występu w „First Light” rola Rollins koncentruje się na zapewnieniu wsparcia Carisi w traumatycznej sytuacji zakładnika. Logicznie rzecz biorąc, Benson (Mariska Hargitay) skontaktuje się z Rollins, aby omówić emocjonalne samopoczucie Carisi. Zamiast tego Carisi kontaktuje się z Rollins, aby zmusić ją do przeprowadzenia własnego śledztwa w sprawie policyjnego raportu o rzekomym gwałcie, w którym nie zgadza się z oceną Bensona.
Chociaż założenie mogłoby zadziałać, gdyby Rollins aktywnie odgrywała rolę śledczą, jej czas ekranowy jest ograniczony. Po krótkim wprowadzeniu znika z narracji, dopóki nie przedstawi informacji zgodnych z punktem widzenia Bensona. Odcinek kończy się ulotnym momentem, w którym Rollins i Carisi wybierają się na pizzę ze swoimi dziećmi, jednak jej ogólny wkład w fabułę pozostaje rozczarowująco powierzchowny, zwłaszcza biorąc pod uwagę promocyjny nacisk na jej postać.
Niewykorzystane szanse na rozwój postaci
Ten odcinek oznacza trzeci występ Rollins w sezonie 26, jednak dwa z jej poprzednich występów nie wykorzystały jej postaci w sposób efektywny. Podczas jej pierwszego powrotu Rollins została pokazana jako współpracująca z Bensonem, co było odświeżającym kątem dla fabuły, odbiegającym od typowych przypadków SVU. Jednak ten potencjał nie został w pełni wykorzystany w kolejnych odcinkach, tworząc wzorzec niedostatecznego wykorzystania.
Wygląda na to, że twórcy tokenizują obecność Rollins, po prostu umieszczając ją w sporadycznych scenach bez znaczącego zaangażowania w narrację. Te zmarnowane okazje mogą zrazić oddanych fanów, którzy nadal wspierają postać Giddish dwa lata po jej pierwotnym odejściu.
Potrzeba prawidłowego zwrotu
Przyznanie się do błędu odejścia Rollinsa
Aby Law & Order: SVU mogło się rozwijać, serial musi przyznać, że decyzja o wykreśleniu Rollins była błędna. Przywrócenie postaci Giddish wzmocniłoby dynamikę obsady i lepiej służyłoby fabule. Od czasu odejścia Rollins wprowadzenie nowych detektywek nie zdołało odtworzyć jej unikalnych cech, co doprowadziło do powstania mało znaczących łuków postaci, które często są odrzucane.
Zamiast rozpraszać jej potencjał poprzez role epizodyczne, serial zyskałby znacznie na złożeniu formalnej oferty powrotu Giddish na pełny etat. Mogłoby to zapewnić świeże wątki fabularne i przyczynić się do bardziej angażującego i dynamicznego serialu. Ponadto, pomimo że serial dąży do efektywności kosztowej poprzez zmniejszenie obsady, wprowadzenie nowego detektywa, który otrzymuje jeszcze mniej uwagi narracyjnej, podkreśla potrzebę strategicznej ponownej oceny umiejscowienia postaci.
Ostatecznie, ponowne dołączenie Rollins do zespołu nie tylko wzbogaciłoby obecny sezon, ale także naprawiłoby błędy z przeszłości związane z jej pierwotnym odejściem, potencjalnie przywracając równowagę i chemię, które fani cenili przez lata.
Dodaj komentarz