
Sundance Film Festival 2025 zaprezentował szereg niekonwencjonalnych filmów, wśród których Touch Me wyróżnia się jako niezwykły wpis. To intrygujące dzieło pochodzi z kreatywnego umysłu scenarzysty i reżysera Addisona Heimanna, który wcześniej oczarował publiczność swoim wyjątkowym horrorem-dramatem Hypochondriac z udziałem Zacha Villi z American Horror Story: 1984. Powrót Heimanna do Sundance następuje po serii udanych festiwalowych przebiegów jego wcześniejszego projektu, a Touch Me czerpie inspirację z głęboko osobistych doświadczeń, a także z uznanego meksykańskiego horroru The Untamed.
Touch Me opowiada historię Joey, kobiety, która twierdzi, że uciekła z toksycznego związku z kosmitą przebranym za człowieka. Lata później polega na swoim współzależnym najlepszym przyjacielu, Craigu. Kiedy kosmita, Brian, pojawia się ponownie i oferuje im niebezpiecznie uzależniający dotyk fizyczny, ich pragnienia prowadzą ich w jego złowrogi plan. W filmie występuje utalentowana obsada, w tym Olivia Taylor Dudley (znana z The Magicians ), Jordan Gavaris ( Orphan Black ), Lou Taylor Pucci ( Fizyczne ) i Marlene Forte ( Monstra ).
Aby uczcić premierę filmu na festiwalu filmowym Sundance, ScreenRant przeprowadził grupowy wywiad z Heimann i wyróżniającą się obsadą, omawiając koncepcję filmu, inspiracje różnymi gatunkami, zawiłości postaci i wyzwania związane z wykorzystaniem efektów praktycznych w całej produkcji.
Narodziny „Najseksowniejszego filmu” Sundance
Eklektyczna mieszanka wpływów

Touch Me Heimanna to śmiała mieszanka gatunków science fiction, horroru i komedii. Czerpiąc ze swoich doświadczeń z depresją i zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, Heimann wplata osobisty akcent w postacie i scenariusz. Inspirację znalazł również w The Untamed, meksykańskim horrorze z boskim kosmitą, łączącym elementy erotyki i science fiction:
Addison Heimann: Absolutnie. Więc depresja, czyż jej nie kochamy? Ale w zasadzie byłem w depresji, cierpię na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i obejrzałem film zatytułowany The Untamed, który jest meksykańskim horrorem o kosmicie, który był boskim stworzeniem, które pieprzy ludzi. To euforyczne. I pomyślałem, chcę tego. Chcę tam pojechać. I uczę się japońskiego od pięciu lat i jestem naprawdę zafascynowany różowymi filmami, filmami eksploatacyjnymi z lat 60.i 70.z Japonii. I tak chciałem zbadać pomysł, jak by było, gdybyś mógł pozbyć się swojego lęku i depresji pod wpływem tej dzikiej, seksualnej euforii z mackami połączonej z tego rodzaju szeptem dla Touch Me?
Innowacyjne efekty praktyczne: „Śluzowaty” i „Piękny”
Rzeczywistość za surrealistycznymi scenami

W miarę rozwoju fabuły absurd eskaluje, a postać Briana leży w centrum intymnych spotkań, wzmocnionych efektami macek. Obsada zastanawiała się nad zabawną, ale trudną naturą tych scen, szczególnie dla Gavarisa, który był jego pierwszym doświadczeniem w horrorze, w porównaniu do rozległego doświadczenia Pucci i Dudleya w horrorze:
Jordan Gavaris: Było ślisko.
Addison Heimann: Jordan jest taki kanadyjski. Mówi: „Dobrze się bawię. Dobrze się bawię”.
Marlene Forte: Sama idea tych scen jest o wiele ciekawsza niż ich faktyczne kręcenie.
Jordan Gavaris: Tak. Nigdy wcześniej nie grałem w horrorze. Był piękny, ale nie byłem przygotowany na to, jak mokry i lepki jesteś. Był dzień, kiedy myślę, że byłem po prostu mokry, lepki i zmarznięty przez 12 godzin na betonowej podłodze, ale to daje świetne efekty. Jesteś rozproszony, jesteś poza sobą. Nie ma miejsca na —
Addison Heimann: Spójrzcie na ten wspaniały kanadyjski nastrój, który on wyraża.
Olivia Taylor Dudley: Kiedyś opuściłaś swoje ciało.
Jordan Gavaris: Niektórzy mogliby to nazwać toksyczną pozytywnością.
Pucci o przedstawieniu „największej możliwej dziwki” w Touch Me
Wnioski dotyczące wniosków dla odbiorców

Poza swoim ekstrawaganckim założeniem Touch Me zagłębia się w dynamikę współuzależnienia, tożsamości i znaczenie zdrowych relacji. Obsada i Heimann wyrazili różne nadzieje na wnioski dla widzów. Podczas gdy niektórzy pragną rozrywki, inni dążą do głębszych połączeń:
Marlene Forte: Chcę, żeby dobrze się bawili oglądając to. Mówiłam już wcześniej, że jeśli widzowie będą się bawić choć w połowie tak dobrze, jak my przy kręceniu filmu, to myślę, że nam się udało.
Addison Heimann: Chcę, żeby ludzie dobrze się bawili, ale moim celem w przypadku filmu jest tworzenie filmów queer w gatunku o chorobie psychicznej. I niezależnie od komedii, chcę tworzyć filmy, które sprawiają, że ludzie czują się mniej samotni i mam nadzieję, że czują się mniej samotni.
Jordan Gavaris: Myślę, że z perspektywy postaci, którą grałem, a to jest soczewka, przez którą oglądam film – że twoja trauma nie zawsze musi cię definiować. Czasami staje się wręcz piętą achillesową. I jak to bywa w przypadku Craiga, to był powód, dla którego nie mógł wystartować. Był w impasie. Więc myślę, że to coś i jest to smutne na końcu, ponieważ bierze odpowiedzialność, ale nie mogę powiedzieć.
Lou Taylor Pucci: Och, po prostu chcę, żeby ludzie byli napaleni. Myślę, że gram największą możliwą dziwkę i to jest takie ekscytujące. Kiedy go poznałam, powiedział mi, że to wynika z toksycznego związku, w którym utknął z powodu problemu zniewolenia, takiego jak uczucie bycia zniewolonym i czegoś, z czego nie można się wydostać, prawda?
Addison Heimann: Tak.
Lou Taylor Pucci: To brzmi naprawdę realistycznie. Tak właśnie było.
Olivia: Podobnie jak Addison, to co z tego wyniosłam, to to, że chcę, aby ludzie nie czuli się samotni. Choroba psychiczna, OCD i lęk, to było to, z czym się utożsamiłam, kiedy czytałam scenariusz. I mam nadzieję, że ludzie to przeczytają i poczują się zauważeni. Nie jestem sama. Wszystko jest w porządku. I myślę, że gatunek jest najlepszym sposobem, aby przekazać tę wiadomość.
Kontynuacja rozmowy na temat Touch Me
Inspiracje wizualne i stylistyczne stojące za Touch Me

ScreenRant: Addison, wizualna estetyka Touch Me jest uderzająco piękna. Czy możesz omówić proces twórczy, który wpłynął na styl wizualny filmu?
Addison Heimann: Wiedziałem, że chcę oddać hołd japońskiemu kinu. Więc po prostu miałem litanię filmów, z których czerpałem. I tak jest wiele przeróbek ujęcie po ujęciu, w zależności od tego, o jakim filmie myślisz. House oczywiście ma największy wpływ, jak możesz zauważyć, ale jak powiedziałeś w dymkach myśli — ale jest też zasadniczo wszystko, co Quentin Tarantino oddaje hołd w Kill Bill, jak Lady Snowblood, Sex and Fury, Female Prisoner i sztuczki z Ballad of Narayama i Jigoku and Kuidon — wszystkie te różne, piękne małe japońskie dzieła kinematograficzne, które uwielbiam. Wyciągnąłem to i umieściłem w filmie. Ale największy wpływ ma film o nazwie Mishima: A Life in Four Chapters, który jest domniemanym filmem z lat 80.
I chodzi o bardzo znanego, może niesławnego pisarza, który był gejem i faszystą. I zasadniczo chciał powrócić do czasów, gdy cesarz był jak Jezus lub Bóg. I tak przejął bazę wojskową, próbował nawracać swoje poglądy. Wszyscy się z niego śmiali. Popełnił seppuku. Ale był jednym z najbardziej płodnych, sławnych pisarzy w historii. Więc Paul Schrader nakręcił ten film, który nazywa się Mishima: A Life in Four Chapters i opowiada historię, którą właśnie ci opowiedziałem, ale pomiędzy nimi są cztery krótkie historie, które rozgrywają się w całości na planach w stylu teatralnym. I tak wiedziałem, kiedy będę robił wszystkie te rzeczy ze światem obcych — dlatego zmieniamy proporcje obrazu.
To tak, jakbyśmy robili nasze rzeczy w świecie rzeczywistym, a potem, gdy trafimy do rodzaju świata w obcej przestrzeni, zmieniamy proporcje obrazu. Jesteśmy na scenie. Wszystko jest praktyczne, wszystko jest namacalne i wszystko jest hołdem. To rodzaj stylizacji kina w stylu kabuki z tamtej epoki, a szczególnie z Mishimy. Więc poprosiliśmy naszego projektanta produkcji o stworzenie tych kroków. Więc kiedy tam jesteś, jest to bardzo praktyczne.
Opanowanie języka: japońskie dialogi w filmie

Jordan i Lou, czy poświęciliście czas na naukę japońskiego na potrzeby swoich ról, czy też polegaliście na scenariuszu przy tworzeniu dialogów?
Jordan Gavaris: Absolutnie nie. Nie znam japońskiego w ogóle.
Addison Heimann: Wiesz, co jest zabawne? Powiem jednak, że obaj mówili: „Czy możesz nagrać siebie mówiącego po japońsku?” A ja: „Jasne”.Początkowo miałem zamiar zrobić coś takiego, gdy montowaliśmy napisy, że zacznie się od kiepskiego japońskiego, a potem będziemy tłumaczyć. Ale Lou i Jordan tak dobrze poradzili sobie z mówieniem po japońsku, że pomyślałem: „Och, ja naprawdę nie potrafię tego zrobić”.To nie jest zabawny żart, bo oni naprawdę mówili po japońsku.
Jordan Gavaris: Przeszedłem przez fazę dziecka ze szkoły artystycznej, kiedy byłem bardzo zafascynowany japońską kulturą przez około cztery lata i nauczyłem się — myślę, że miałem w głowie, że pewnego dnia będę mówił płynnie, ponieważ widziałem Kill Bill i myślę, że widziałem House’a, a także bardzo interesowały mnie dzieła artystyczne Japonii. I nauczyłem się trzech rzeczy, a potem się poddałem, ponieważ jest to niezwykle trudny język do nauczenia, ale pamiętałem wystarczająco dużo, aby powiedzieć to, co chciałeś, abym powiedział, z wyjątkiem sytuacji, gdy macka była wpychana do moich ust.
Eksploracja wrażliwości: podróż Joeya i Craiga

Olivia, postać Joeya uosabia głęboką wrażliwość, szczególnie widoczną w jej ciężkich monologach. Jak przygotowywałaś się do przedstawienia tak kruchej postaci?
Olivia Taylor Dudley: Uważam, że Addison jest niesamowita w pisaniu dialogów i postaci. Kiedy czytałam scenariusz, rzadko czytałam coś, z czym tak bardzo się utożsamiałam, a naprawdę utożsamiałam się z Joey w wielu kwestiach. Słyszałam jej głos w swojej głowie [i to] był mój własny głos, a ja nigdy go nie słyszę. Zawsze słyszę głos postaci, kiedy ją czytam, i po prostu mam z nią wiele wspólnego. Mam też OCD i to było coś, co nas połączyło, a [Addison] po prostu mi zaufała i czułam, że było dużo zaufania między Addison a wszystkimi aktorami, więc jest przestrzeń na bycie wrażliwym.
I to był taki cudowny zestaw. To było naprawdę oczyszczające, szczerze. A te monologi były napisane tak pięknie i pracowaliśmy razem nad jednym z nich. Miałem pewne myśli o tym, że Joey powiedział w nich pewne rzeczy i, nie wiem, jestem z tego naprawdę dumny. Monolog otwierający był najtrudniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek musiałem zrobić.
Addison Heimann: A tak w ogóle, to był pierwszy dzień, pierwsze ujęcie. Potem miała odruch wymiotny.
Olivia Taylor Dudley: Tak. To było naprawdę, naprawdę cholernie trudne, ale jestem z tego taka dumna i to był taki dobry sposób, żeby od samego początku wczuć się w Joeya i poczuć się bezbronnym przed naszą ekipą, bo to było szalenie bezbronne. Myślę, że Joey jest mną na pewnym poziomie.
Jordan, Craig dzieli się swoimi słabościami w całym filmie, szczególnie w scenach krytycznych. Jak zrównoważyłeś humorystyczne aspekty scenariusza z głębszymi problemami Craiga?
Jordan Gavaris: Szczerze mówiąc, było naprawdę strasznie. Jako aktor, to naprawdę przerażające, ponieważ w scenariuszu jest tak dużo humoru. Pomimo tego, że ten gatunek w filmie jest tak fantastyczny i surrealistyczny, wszystkie postacie są naprawdę trójwymiarowe i bardzo prawdziwe. I nie chciałem umniejszać tego, przez co przeszedł Craig. Ale masz rację, że Craig jest człowiekiem, nie jest kimś, kto otwarcie okazuje swoją wrażliwość i ma poważny syndrom niepowodzenia w starciu. Nie radzi sobie dobrze w dorosłym życiu. Więc stąpanie po tej granicy było dla mnie dość przerażające i naprawdę polegałem na Addison, która mówiła mi, czy było dobrze, czy [czy] nie było dobrze.
Ponieważ byłem też ostatni w procesie castingu do filmu. Miałem tylko około dwóch tygodni do rozpoczęcia zdjęć, więc nie miałem czasu, aby wbić sobie do głowy proces lub moje podejście. Addison powiedział w zasadzie: „Grasz mojego cienia awatara”.Craig jest wszystkimi częściami mojej ciemnej strony, a szczerze mówiąc, wielu z nas. Ale ja
Dodaj komentarz