Paula Badosa niedawno zareagowała na udział Aryny Sabalenki w wirusowym trendzie, podczas którego tańczyła ze swoim zespołem do chwytliwej melodii „Fireball” przed Australian Open 2024.
Sabalenka znakomicie rozpoczęła sezon. Dotarła do finału Brisbane International 2024 i w drodze do starcia na szczycie pokonała takie zawodniczki jak Lucia Bronzetti, Zhu Lin, Daria Kasatkina i Victoria Azarenka. Jednak numer 2 na świecie przegrała w finale z Eleną Rybakiną, która w meczu o mistrzostwo pokonała ją 6:0, 6:3
Ta porażka nie tylko pozbawiła Arynę Sabalenkę tytułu mistrza, ale także położyła kres jej niezwykłej passie 15 zwycięstw na australijskiej ziemi. Dobra passa rozpoczęła się w zeszłym roku od jej zwycięstw w Adelajdzie i Australian Open.
Po kampanii w Brisbane Sabalenka dotarła do Melbourne, aby przygotować się do obrony tytułu podczas Australian Open, który rozpoczyna się w niedzielę 14 stycznia. Pomiędzy sesjami treningowymi była numer 1 na świecie zdecydowała się wziąć udział w wirusowym trendzie tańca do tańca rytmy przebojowego singla amerykańskiego rapera i piosenkarza Pitbulla „Fireball”. Dołączył do niej także jej zespół, w tym jej trener, Anton Dubrov.
Oficjalne relacje Australian Open udostępniły wideo na swoich kontach w mediach społecznościowych.
Kolega tenisistka i bliska przyjaciółka Aryny Sabalenki, Paula Badosa była zachwycona tym filmem. Skomentowała:
„Nie mogę z tym filmem 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 @sabalenka_aryna.”
„Nie mogę się doczekać, co Aryna Sabalenka zaprezentuje w sezonie 2024” – CoCo Vandeweghe
W ostatnim odcinku podcastu Tennis Channel Live była amerykańska tenisistka Colleen „CoCo”Vandeweghe podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat Aryny Sabalenki nadchodzącego występu sezon i związane z nią oczekiwania.
Vandeweghe podkreśliła, że Sabalenka będzie musiała zmierzyć się z ogromną presją, aby w tym sezonie osiągnąć wyjątkowo dobre wyniki ze względu na jej niezwykłe osiągnięcia w zeszłym roku. Zdawała sobie jednak sprawę, że wyzwaniem jest uwzględnienie przeszłych sukcesów.
„Myślę, że dla Aryny będzie to duże zadanie, zobaczyć, jak poradzi sobie ze świetnym sezonem, który miała w zeszłym roku. Zawsze trudno jest śledzić tak duże wyniki” – powiedział Vandeweghe.
Coco Vandeweghe stwierdziła, że najlepsi gracze, tacy jak Sabalenka, nieuchronnie będą musieli mierzyć się z intensywną analizą i presją, związaną z koniecznością ciągłej obrony swoich punktów w turniejach. Amerykanka stwierdziła jednak, że jest podekscytowana możliwością zobaczenia, jak w tym roku wystąpi Aryna Sabalenka.
„To nigdy nie jest łatwe, zawsze bronimy punktów. Ciągle masz przed sobą duży cel, a bycie czołowym graczem zawsze jest trudne – w turniejach z czołową lokatą. Wszyscy chcą cię zabrać na imprezę, ale nie mogę się doczekać, co zaprezentuje w sezonie 2024” – dodała CoCo Vandeweghe.
Dodaj komentarz