
Katastrofa doprowadziła do tragedii w niedzielę 14 stycznia, kiedy balon na ogrzane powietrze rozbił się nad pustynią w Arizonie, cztery osoby zginęły, a jedna osoba była w stanie krytycznym. Przyczyna katastrofy nie została jeszcze ustalona i nadal jest badana przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) i Federalną Administrację Lotniczą (FAA).
Według lokalnej policji do tragedii doszło nad miastem Eloy w Arizonie, po tym jak grupa skoczków spadochronowych dopiero co wyskoczyła z balonu na ogrzane powietrze, a tragedię przeżyli ci, którzy pozostali w pokładzie. Żaden ze skoczków nie odniósł obrażeń.
W katastrofie balonu na ogrzane powietrze zginęły 4 osoby dorosłe
W niedzielę balon na ogrzane powietrze spadł do małego miasteczka Eloy, zabierając życie czterem pasażerom i ciężko raniąc jednego. Według komunikatu prasowego Departamentu Policji Eloy początkowo 13 osób znajdowało się na pokładzie balonu pasażerskiego A-160 wyprodukowanego przez Cameron Balloons i obsługiwanego przez firmę Droplyne Hot Air Balloon Rides.
Jednak 8 skoczków wystartowało, a reszta, 4 pasażerów i 1 operator balonu, pozostała na pokładzie. Niestety, balon przewożący 5 osób rozbił się na „obszarze pustynnym na wschód od Sunshine Blvd”. i Hanna Rd.”około 7:50. Według burmistrza Eloy Micaha Powella jedna osoba zginęła na miejscu, a trzy inne zostały przewiezione do lokalnego szpitala, gdzie one również zmarły.
Ocalały pasażer pozostaje w stanie krytycznym po przewiezieniu samolotem do centrum urazowego w Phoenix. Komunikat prasowy policji potwierdził, że skok ze spadochronem był zamierzony i że wszyscy nurkowie byli bezpieczni. Wstępny raport NTSB sugerował problem z powłoką balonu. Burmistrz, który zacytował świadka na miejscu zdarzenia, powiedział na konferencji prasowej:
„Materiał balonu unosił się prosto w górę i w dół, a uderzenie było dość duże”.
Dokładne przyczyny zdarzenia są badane przez NTSB i FAA. Na oficjalnej stronie Cameron Balloons podaje się, że balon model A-160 ma przewozić pilota z 6 lub 7 pasażerami, ale w tym przypadku było ich 13, łącznie z pilotem. Jednak w komunikacie prasowym nie wyszczególniono żadnych wyraźnych problemów z balonem aż do momentu, gdy skoczkowie wystartowali.
W komunikacie prasowym ujawniono tożsamość czterech ofiar śmiertelnych wypadku oraz osoby w stanie krytycznym. Zmarli pasażerowie to 28-letni Chayton Wiescholek z Union City w stanie Michigan, 28-letnia Kaitlynn Bartrom z Andrews w stanie Indiana oraz 24- letni Atahan Kiliccote z Cupertino w Kalifornii.
W wypadku zginął także operator balonu, 37-letni Cornelius Van Der Walt. Cornelius był mieszkańcem Afryki Południowej mieszkającym w Eloy w Arizonie. Ustalono, że osobą obecnie w stanie krytycznym jest 23-letnia Valerie Stutterheim ze Scottsdale w Arizonie. Departament Policji w Eloy napisał:
„Składamy najszczersze kondolencje rodzinom i przyjaciołom osób, które straciły życie w tym tragicznym wypadku, a nasze myśli są z panią Stutterheim, gdy otrzymuje ona opiekę medyczną”.
Matka Kaitlynn Bartrom (Katie Bartom), Jennifer Hubartt, ujawniła ABC 15, że jest dyplomowaną pielęgniarką, która kocha przygody i skoki spadochronowe. Hubartt powiedziała, że jej córka jest „piękną osobą”.
„Rozmawiałem z nią, kiedy tam była, i naprawdę podobało jej się to doświadczenie, dobra zabawa i zobaczenie nowego miejsca, którego nigdy wcześniej nie widziała”.

David Boone, przyjaciel Corneliusa Van Der Walta, który skakał ze spadochronem w dolinie, powiedział ABC 15, że Cornelius był doświadczonym i „doskonałym” pilotem balonu na ogrzane powietrze, który „wiedział, co robi”. Powiedział outletowi:
„To był dla mnie szok. Tylko dlatego, wiesz, Cornelius jest zawsze bardzo ostrożny. Jest bardzo, bardzo świadomy tego, co robi. Robił to przez długi, długi czas i z czasem stawał się coraz lepszy.
Eloy to miejsce słynące z potencjału spadochronowego. Popularny Skydive Arizona znajduje się zaledwie 5 mil od miejsca wypadku. Opisuje się je jako „największe na świecie centrum spadochronowe” i „światową stolicę skoków spadochronowych”.
Dodaj komentarz