
W naszej obecnej erze krajobraz telewizji uległ drastycznej zmianie, sprawiając, że spontaniczne odkrywanie nowych programów stało się niemal przestarzałe. Ta rzeczywistość dotarła do mnie, gdy dowiedziałem się, że moja siostrzenica i siostrzeniec nigdy nie widzieli kultowej Sailor Moon. Jako dziecko w latach 90.telewizja była moim schronieniem przed wyzwaniami bycia wyrzutkiem gejowskim. Po szkole wychowywała mnie Toonami, zapoznałem się z animacją dla dorosłych, taką jak Æon Flux, dzięki obsesji mojej siostry na punkcie MTV, a sobotnie poranki spędzałem bez nadzoru, zafascynowany Akirą i Ninja Scroll podczas slotu „Anime Saturday” na Syfy.
Sailor Moon zawsze była kamieniem węgielnym mojego doświadczenia z anime, głęboko wpływając na moją młodość. Seria, która miała premierę w 1992 roku i jest oparta na ukochanej mandze Naoko Takeuchi, odegrała kluczową rolę w popularyzacji anime na Zachodzie, obok programów takich jak Dragon Ball Z — kolejnego mojego osobistego faworyta. Zakładałam, że klasyczne odcinki Sailor Moon, wciąż emitowane na współczesnym Toonami i dostępne do streamingu, zapewniają jej ciągłą aktualność wśród młodszej widowni. Jednak moje świąteczne interakcje ujawniły zupełnie inną rzeczywistość.
Narodziło się nowe pokolenie fanów Sailor Moon
Sailor Moon S: Idealny film anime na święta






Podczas świątecznego spotkania u mojej rodziny, mój partner i ja postanowiliśmy zapoznać naszą siostrzenicę (9) i siostrzeńca (12) z anime. Jako część ich świątecznej listy życzeń, mój siostrzeniec szukał rekomendacji mangi „przyjaznej dzieciom”, a my z entuzjazmem zaczęliśmy od Naruto. Dwa lata później stał się oddanym fanem Hidden Leaf Village, ale jego podstawy w klasycznym anime pozostały zaskakująco cienkie. Próbując temu zaradzić po naszym rytualnym świątecznym oglądaniu filmów, zdecydowałam się zaprezentować mój ulubiony świąteczny film: Sailor Moon S.
Początkowo wyrażali sceptycyzm, odpalając lawinę pytań: Dlaczego koty potrafią mówić? Kim była różowowłosa dziewczyna? Co się działo z ubrankiem Królowej Lodu Kaguyi? I co ważniejsze, czy to w ogóle był film świąteczny (Tuxedo Mask jako Święty Mikołaj?!).Jednak ta ciekawość przerodziła się w pochłonięcie; moja siostrzenica radośnie naśladowała spektakularne sekwencje transformacji, przypominające mój własny dziecięcy entuzjazm, podczas gdy mój siostrzeniec pytał o moją ulubioną Sailor Guardian.
Świętujemy 30 lat Sailor Moon S: The Movie
Tematy miłości i sprawiedliwości pozostają aktualne

Dopiero gdy zaczęłam oglądać Sailor Moon S, zdałam sobie sprawę, że film obchodzi 30.rocznicę, ponieważ zadebiutował na długo przed narodzinami mojej siostrzenicy i siostrzeńca. Jeszcze bardziej zdumiewające było to, jak niezmiennie wciągająca pozostaje Sailor Moon S. Animacja była ostra, sekwencje akcji zostały zręcznie zaaranżowane, a wachlarz postaci, z których każda miała swój unikalny styl, wydawał się dzieciom żywy i angażujący.Łagodna przemoc przedstawiona w interakcjach między Strażnikami a tancerzami na lodzie Kaguyi również wydała im się bardziej intensywna w porównaniu z treściami, które zwykle konsumowali.
Rozwój platform streamingowych przekształcił konsumpcję mediów w celowy proces i bez mojej interwencji obawiałem się, że Sailor Moon mogłoby pozostać przez nich niezauważone. Podczas gdy niektóre programy, których doświadczyłem w ich wieku, były wątpliwe (niektóre klasyki, takie jak Cowboy Bebop i Neon Genesis Evangelion, będą musiały poczekać kilka lat), miałem nadzieję, że ideały miłości i sprawiedliwości Usagi znajdą u nich oddźwięk. W miarę jak Sailor Moon S postępował, moje instynkty się sprawdziły.
Trwałe dziedzictwo trylogii Sailor Moon
Mistrzowskie pisarstwo i kreowanie świata Takeuchiego lśnią

Po obejrzeniu filmu dzieciaki były chętne na więcej, co skłoniło nas do zanurzenia się w pierwszym filmie z trylogii, Sailor Moon R, odrzucając potrzebę sezonowej istotności. Obecne filmy Sailor Moon, łatwo dostępne na YouTube, zawierają najnowszy angielski dubbing, zachowując oryginalne japońskie nazwy i zmniejszając cenzurę, która charakteryzowała wersje Sailor Moon, z którymi dorastałam. Co godne uwagi, moja siostrzenica i siostrzeniec przyjęli tę autentyczną prezentację, nie wykazując oporu wobec nazw takich jak „Usagi” lub „Mamoru”, ani nie unikając centralnej narracji obejmującej queerowy trójkąt miłosny.
Po tym, jak Sailor Mercury zobaczyła swój atak „Shine Aqua Illusion”, moja siostrzenica z ekscytacją podzieliła się w sieci: „Mój wujek pokazał nam Sailor Moon i to jest naprawdę fajne”.Ten moment głęboko zapadł mi w pamięć, nie tylko dlatego, że dzieliliśmy głębokie zainteresowanie, ale dlatego, że przeczył jej wcześniejszym błędnym poglądom na temat serii. Poczułam nadzieję, że ona i jej przyjaciele mogą zaakceptować Sailor Moon i wyjść poza ograniczenia konsumpcji treści na żądanie. Z niecierpliwością wyczekuję naszej następnej wizyty, aby odkryć, jak Sailor Moon nadal wpływa na ich życie, tak jak wpływała na moje.
Dodaj komentarz