
Pomimo zakończenia serii Marvel’s Guardians of the Galaxy Zoe Saldaña nadal nie jest gotowa, aby się pożegnać. W niedawnym wywiadzie dla The Playlist, opublikowanym 1 kwietnia, aktorka wyraziła swoją miłość do serii i nawoływała do jej powrotu do Marvel Cinematic Universe.
„Myślę, że byłaby to ogromna strata dla Marvela, gdyby nie znaleźli sposobu na przywrócenie Strażników Galaktyki” – powiedziała.
Saldaña wcielił się w postać Gamory, zielonoskórego pozaziemskiego zabójcy, w filmach Guardians u boku między innymi Chrisa Pratta, Dave’a Bautisty i Bradleya Coopera. Jednak gdy reżyser James Gunn przeniósł się do konkurencyjnego Marvela DC Studios, okazało się, że trzecia część w 2023 r., tom. 3, położyłby kres franczyzie.
Chociaż Zoe Saldaña nie czuła się przygotowana na ponowne wcielenie się w rolę Gamory, wyraziła chęć, aby seria powróciła w przyszłości.
Zoe Saldaña opowiada się za powrotem Strażników Galaktyki

Trylogia Strażnicy Galaktyki zadebiutowała w 2014 roku i spotkała się z uznaniem krytyków oraz sukcesem komercyjnym, przynosząc w ramach franczyzy ponad 2 miliardy dolarów przychodów ze sprzedaży biletów. Zespół superbohaterów stał się ukochanym dodatkiem do MCU, a nawet pojawił się w hitowych filmach Avengers: Infinity War (2018) i Avengers: Endgame (2019).
Wraz z premierą trzeciej części, tomu 3, film przedstawiał rozwiązanie grupy, gdy każdy członek odważył się realizować własne aspiracje. Jednak scena podczas napisów końcowych wskazywała na nowy skład Strażników, w skład których pozostali Rocket Bradleya Coopera i Groot Vin Diesela.
Mimo że Zoe Saldaña oświadczyła, że nie chce ponownie wcielać się w rolę Gamory, zachowała optymizm co do potencjalnej przyszłości tej postaci w MCU.
„To znaczy, jak dotąd, myślę, że dla mnie [odeszła na dobre], ale nie sądzę, że Gamora odeszła na dobre” – powiedziała.
Mimo że nie chciała ponownie wcielić się w swoją rolę, Saldaña nadal okazywała wielką miłość do filmów i pragnęła ich wznowienia. W przypadku gdyby film powrócił, 45-letnia aktorka zapewniła, że będzie się radować w kinie. Stwierdziła:
„To po prostu ulubiona przez fanów grupa odmieńców, wiesz? A potem, u steru, mieli głos przypominający twórczość Jamesa Gunna – co jest po prostu cudowne i bardzo specyficzne dla tego gatunku. I to jest świetne także w tym gatunku. Byłbym więc pierwszy w pierwszym rzędzie, który w pewnym sensie świętowałby powrót Strażników Galaktyki.
Podobnie w poprzednich dyskusjach Dave Bautista, który wcielał się w Draxa w filmach Strażnicy Galaktyki, podzielił się podobnymi uczuciami z Saldañą i stwierdził, że jest gotowy odejść od swojej roli w serii. Choć wyraził zainteresowanie przyjęciem nowych ról w gatunku superbohaterów, aktor Dune: Part Two ujawnił w wywiadzie dla io9 z lutego 2024 r.:
„Kiedy powiedziałem, że skończyłem, tak naprawdę skończyłem moją podróż jako Drax. Nadal mam związek z Marvelem… Kocham wszechświat – wszechświat superbohaterów, uwielbiam go. Jestem fanem. Więc Marvel lub DC, jeśli zadzwonią, odbiorę telefon. A jeśli ta rola będzie miała sens, to już się nią nie zajmę.” Dodał: „To jeszcze nie koniec. Ale moja podróż z Draxem dobiegła końca.
Mimo że Marvel nie ogłosił obecnie żadnych planów dotyczących nowego projektu Strażników Galaktyki, Zoe Saldaña w dalszym ciągu jest częścią dwóch innych odnoszących duże sukcesy marek: serii filmów Avatar Jamesa Camerona i filmów Star Trek wytwórni Paramount.
Podczas gdy trwają prace nad trzecim i czwartym filmem Avatar, w przyszłości planowana jest piąta część. Trwają także prace nad czwartym i ostatnim filmem Star Trek.
Potwierdzono, że Zoe Saldaña wystąpi w długo oczekiwanym thrillerze Nieobecność Edenu, którego premiera kinowa zaplanowana jest na 12 kwietnia 2024 r.
Dodaj komentarz