Twórca X-Men ’97 krytykuje Marvela za zmianę odcinka 1 sezonu

Twórca X-Men ’97 krytykuje Marvela za zmianę odcinka 1 sezonu

Przegląd

  • Odcinek 4 X-Men ’97 spotkał się z krytyką za tempo i ogólną głębię.
  • Showrunner Beau DeMayo wyraził swoją frustrację z powodu ingerencji Marvela w decyzje twórcze.
  • Spory dotyczące kontroli kreatywnej w filmie X-Men ’97 podnoszą kwestię przyszłości serii.

X-Men ’97: Mieszane wrażenia dla fanów

X-Men ’97 wywarł silne wrażenie na widowni, chwalony za nostalgiczny urok i wciągające fabuły. Pomimo tego sukcesu nie wszystkie odcinki zostały przyjęte równie dobrze, a jedna konkretna część wywołała znaczną reakcję fanów.

Odcinek 4 Kontrowersje

Najnowsze zamieszanie dotyczy odcinka 4 zatytułowanego „Motendo / Lifedeath – Part 1”, który wielu widzów uznało za niespójny wpis w dobrze przyjętym serialu. Wyzwania tego odcinka zostały spotęgowane przez komentarze byłego showrunnera Beau DeMayo, który wyraził w mediach społecznościowych swoje rozczarowanie ostateczną wersją odcinka.

Za kulisami: twórcze zmagania

Beau DeMayo, kreatywny umysł stojący za ambitnym odrodzeniem, wyraził swoje obawy na X (dawniej Twitter). Stwierdził, że odcinek wydawał się „nie na miejscu” z powodu drastycznych zmian wprowadzonych przez współproducenta wykonawczego serialu, który sprzeciwiał się pierwotnemu kierunkowi narracji. DeMayo miał zamiar zbadać zawiłą dynamikę relacji Storm i Forge’a; jednak modyfikacje producenta osłabiły tę fabułę, co spowodowało mniej spójną narrację.

Rozplątywanie słabego wykonania

DeMayo ujawnił, że kluczowe elementy odcinka zostały przycięte, pozostawiając znaczące punkty fabuły, takie jak kultowa scena początkowa, w której Forge wspiera wrażliwą Storm, tragicznie pominiętą. To cięcie znacząco zmieniło zamierzony rozwój wydarzeń w kierunku spotkania Storm z groźnym Adwersarzem. Fani zauważyli, że odcinek przekształcił się w pospiesznie skonstruowaną historię, a nacisk przesunął się na samodzielną przygodę Jubilee, która wydawała się nie na miejscu. W rezultacie romantyczne napięcie między Storm i Forge zostało odebrane jako wymuszone, pozbawione niezbędnego kontekstu, aby wywołać rezonans u widzów.

Wyzwania produkcyjne i wybory obsady

Oprócz problemów narracyjnych DeMayo ujawnił przeszkody w trakcie procesu castingu. Początkowo zwrócił się do znanego aktora Gila Birminghama o rolę Forge’a, ale Birmingham miał zastrzeżenia ze względu na wcześniejsze doświadczenia z Marvel Studios. Poprzednie doświadczenie — kiedy jego postać została bezceremonialnie wycięta z filmu Marvela — sprawiło, że niechętnie wrócił. Niemniej jednak DeMayo zdołał przekonać Birminghama do podpisania umowy, obiecując dobrze rozwinięty wątek postaci obejmujący wiele sezonów, skutecznie przywracając aktorowi wiarę w projekt.

Przyszłość X-Men ’97

Pomimo początkowego sukcesu X-Men ’97 , niejasności wokół łuków postaci i wątków fabularnych utrzymują się, zwłaszcza po cięciach dokonanych podczas edycji. Po oskarżeniach o niewłaściwe zachowanie, które doprowadziło do jego zwolnienia w marcu 2024 r., w tym oskarżeniach o molestowanie seksualne — twierdzeniach, które DeMayo publicznie zaprzeczył — przyszłość serii pozostaje niepewna. Pozostają pytania, czy Forge i Storm otrzymają niuansowaną historię, na jaką zasługują w nadchodzących sezonach.

X-Men ’97 można obecnie oglądać na platformie Disney+.

Źródło: Beau DeMayo/ X

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *