NYCHA, znana również jako Urząd Mieszkalnictwa Miasta Nowy Jork, pojawia się na pierwszych stronach gazet po aresztowaniu wielu pracowników pod zarzutem udziału w praktykach korupcyjnych. Według „Gothamist” zarzuty postawiono dotychczas około 70 pracownikom, w tym obecnym i byłym pracownikom.
Według „USA Today” oskarżeni otrzymali podobno od wykonawców około 2 miliony dolarów w zamian za uzyskanie kontraktów firmowych o wartości 13 milionów dolarów. Lisa Bova Hiatt, która pełni funkcję dyrektora generalnego firmy, w odpowiedzi na aresztowania stwierdziła, że jest całkowicie przeciwna jakiejkolwiek nielegalnej działalności.
Prokurator USA Damian Williams również podzielił się oświadczeniem , w którym stwierdził, że oskarżeni „wykorzystywali swoją pracę”, aby zarabiać na siebie, zamiast służyć mieszkańcom Nowego Jorku. Williams stwierdził również:
„Ta akcja jest największą jednodniową eliminacją przekupstwa w historii Departamentu Sprawiedliwości”.
Williams ujawniła również, że kontrakty obejmowały prace hydrauliczne i naprawy, a cały skandal wywarł wpływ na wszystkie strony miasta. On kontynuował:
„Jak wynika z zarzutów, przyjmowanie i wymuszanie łapówek od wykonawców stało się normalną praktyką i miało miejsce w prawie 100 budynkach NYCHA we wszystkich pięciu gminach. To prawie jedna trzecia wszystkich budynków NYCHA”.
Wyjaśniono aferę NYCHA i zarzuty stawiane aresztowanym pracownikom
Aresztowania pracowników NYCHA były wynikiem dochodzenia rozpoczętego w 2013 r. Władze oferują mieszkania mieszkańcom Nowego Jorku w około 335 inwestycjach na terenie miasta przy wsparciu Amerykańskiego Departamentu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.
Biuro Prokuratora Stanów Zjednoczonych stwierdza, że usługi muszą przejść procedurę przetargową w przypadku wszelkich napraw z udziałem wykonawców zewnętrznych. Jeżeli jednak cena kontraktu wzrośnie do około 10 000 dolarów, pracownicy władz mieszkaniowych będą mogli zatrudnić wykonawcę bez przeprowadzania procedury przetargowej.
Proces w przypadku tego ostatniego był szybszy w porównaniu z procesem przetargowym, w którym pracownicy musieli wszystko zatwierdzać. Zatrzymani pracownicy władz mieszkaniowych zaczęli jednak przyjmować łapówki i kazali wykonawcom płacić na miejscu lub po zakończeniu prac.
Według doniesień pracownicy otrzymywali wynagrodzenie w wysokości od 10% do 20% całkowitej wartości umowy, a czasem nawet więcej. Na liście znajdują się nazwiska takie jak James Baez, Nymiah Branch, Vernon Chambers i wiele innych.
Co może się wydarzyć po skandalu?
Rae Oliver Davis, która pełni funkcję Generalnego Inspektora HUD OIG, powiedziała, że skandal może mieć negatywny wpływ na pozostałe programy mieszkaniowe, które zapewniły pomoc tysiącom ludzi. Dalej stwierdził:
„Stwarza to również znaczne ryzyko dla integralności programów pomocy HUD w zakresie wynajmu mieszkań, które wspierają pomoc mieszkaniową w Nowym Jorku, i podważa zaufanie mieszkańców NYCHA do programów HUD. Będziemy kontynuować współpracę z biurem prokuratora USA i naszymi partnerami w zakresie egzekwowania prawa, aby zapobiegać tym i innym schematom oraz je wykrywać”.
Prokurator USA Damian Williams wspomniał w oświadczeniu, że jego biuro wierzy w położenie kresu korupcji, która działa w Urzędzie Mieszkalnictwa od wielu lat.
Williams wyraził także wdzięczność Departamentowi Policji Nowego Jorku i Służbie Marszałkowskiej Stanów Zjednoczonych, a także DOI, OIG, grupie zadaniowej ds. oszustw na rzecz świadczeń i wielu innym osobom za ich nienaganną pracę podczas prowadzenia śledztwa i aresztowania oskarżonego.
Dodaj komentarz