Niezbędne informacje na temat podróży Boby Fetta
- Boba Fett z postaci drugoplanowej stał się uwielbianą ikoną w uniwersum Gwiezdnych Wojen.
- Pomimo swojej popularności, odbiór „Księgi Boby Fetta” wskazuje, że być może nadszedł czas, aby postać ta zeszła na dalszy plan.
- Fabuła Disneya zdaje się stawiać Mandalorianina i crossovery na pierwszym miejscu, kosztem niezależnych opowieści o Bobie Fetcie.
Rozległy wszechświat Gwiezdnych Wojen nieustannie wprowadza nowe postacie, a jednocześnie powraca do znanych twarzy, które znajdują oddźwięk u długoletnich fanów. Choć nie jest tak kluczowy jak legendarne postacie, takie jak Luke czy Leia, Boba Fett pozostaje postacią bardzo rozpoznawalną i rynkową w tej serii.
Początkowo wprowadzony w „Imperium kontratakuje” zaledwie czterema liniami dialogowymi, status Boby Fetta znacznie ewoluował zarówno w Expanded Universe, jak i kanonie Disneya. Wraz z nowym awansem dzięki przedstawieniu Temuery Morrisona pojawia się pytanie: czy nadszedł czas, aby Boba Fett wycofał swoją kultową zbroję?
Dziedzictwo Boby Fetta w Gwiezdnych Wojnach
Boba Fett narodził się z pragnienia George’a Lucasa, by stworzyć postać przypominającą „Człowieka bez imienia” Sergio Leone. Pierwotnie zaprojektowany na potrzeby „Imperium kontratakuje”, Boba szybko ewoluował, zainspirowany projektami Dartha Vadera i wyłaniając się jako łowca nagród pracujący dla Imperium. Początkowo był częścią białozbrojnej grupy imperialnych „superkomandosów”, ale koncepcja zmieniła się z czasem, co doprowadziło do bogatej tradycji otaczającej Mandalorian.
Pomimo bardziej znaczącej roli w „Powrocie Jedi”, gdzie spotyka go koniec na barce żaglowej Jabby, upadek Fetta był zaledwie początkiem jego skomplikowanej narracji. Poprzez Expanded Universe, szczególnie w „Opowieściach z pałacu Jabby”, przetrwanie Boby stało się popularnym pojęciem, które Lucas rozważał zalegalizować w wydaniach DVD. Jednak ostatecznie zrezygnował z tego, aby utrzymać skupienie na głównej fabule.
Pierwotnie w tę postać wcielił się Jeremy Bulloch, a głosu użyczył Jason Wingreen. Teraz postać tę ożywił Temuera Morrison, który wcielił się w postać Jango Fetta w „Ataku klonów”, zanim oficjalnie stał się Bobą w serii „The Mandalorian” i „Księdze Boby Fetta”. W najnowszej serii podjęto próbę wplecenia elementów zarówno z Rozszerzonego Uniwersum, jak i kanonicznej historii przetrwania Boby, przedstawiając jego drogę do władzy pod nieobecność Jabby.
Sprawa przejścia Boby Fetta na emeryturę
Choć wielu zgadza się, że występ Temuery Morrisona nie był winny w „Księdze Boby Fetta”, mieszane recenzje pozostawiły pytania o jego przyszłość w tej serii. Morrison ujawnił w wywiadzie, że czuje, że pęd przesunął się od Boby w stronę nowych narracji, które eksploruje Disney.
„Miałem nadzieję na [2. sezon »Księgi Boby Fetta«], ale zobaczymy, co się wydarzy… Nie wiem, co jest w planach”.
Pomimo oczekiwań związanych z solową serią Boby Fetta, ostatecznie nie wzbudziła ona tak dużego zainteresowania wśród widzów, jak się spodziewano. Krytycy zauważyli, że serial często sprawiał wrażenie bardziej rozszerzenia „The Mandalorian” niż dedykowanej iteracji historii Fetta. Obawy te zostały dodatkowo zilustrowane, gdy serial zawierał wiele postaci, takich jak Din Djarin, co osłabiło znaczenie narracji Boby.
Obecnie kariera Boby Fetta wydaje się utknąć w martwym punkcie, a Morrison oświadczył, że nie pojawi się on w nadchodzących odcinkach „The Mandalorian”. Podczas gdy pojawiają się spekulacje na temat możliwego skasowania czwartego sezonu „The Mandalorian” na rzecz projektów filmowych z udziałem Dina Djarina i Grogu, pominięcie Boby w tym kontekście budzi zdziwienie, szczególnie biorąc pod uwagę jego wybitną rolę w poprzednich opowieściach.
Chociaż Boba Fett najwyraźniej zasłużył na zasłużoną przerwę, mało prawdopodobne jest, aby oznaczało to koniec jego sagi. Morrison nie ogłosił jeszcze żadnych zamiarów wycofania się z roli. Nawet pod jego nieobecność przeniesienie postaci do innego aktora pozostaje wykonalną opcją. Staje się oczywiste, że Disney przekierowuje swoją uwagę na przełomowy sukces Mandalorianina, kultywując potencjalny crossover „Mandoverse”, który nadal może zawierać Fetta jako kluczową postać.
Kilka ambitnych projektów skupionych wokół Boby Fetta zostało anulowanych lub niezrealizowanych, w tym wyczekiwana gra „Star Wars 1313” i „Boba Fett: A Star Wars Story” Josha Tranka. Ta niefortunna historia przedstawiła „Księgę Boby Fetta” jako nieco rozczarowujące solowe przedsięwzięcie postaci, która od ponad czterech dekad rozpala wyobraźnię widzów.
Ostatecznie spuścizna Boby Fetta w kanonie Gwiezdnych Wojen jest niezaprzeczalnie znacząca, będąc jedną z najbardziej pamiętnych postaci franczyzy od czasu jego wprowadzenia. Podczas gdy samodzielne przedsięwzięcia mogą być wstrzymane, wpływ i urok postaci pozostają potężną siłą kształtującą przyszłe narracje w tym rozległym wszechświecie.
Dodaj komentarz