Najnowszy medyczny dramat Maxa, The Pitt , właśnie miał premierę z dwoma pierwszymi odcinkami i już przykuł moją uwagę w niezwykły sposób. W serialu występuje Noah Wyle jako dr Michael „Robby” Robinavitch, który kieruje oddziałem ratunkowym fikcyjnego szpitala urazowego w Pittsburghu o nazwie PTMC. Dzięki unikalnej strukturze, która rozwija się w ciągu jednej 15-godzinnej zmiany, każdy z 15 odcinków serialu zanurza widzów w narastającej presji w dziedzinie medycyny.
Biorąc pod uwagę intensywne przesłanki, spodziewałem się, że The Pitt ucieknie się do przesadzonych scenariuszy typowych dla wielu medycznych dramatów, często poświęcając autentyczne medyczne przedstawienie na rzecz zwiększonego napięcia. Chociaż czasami może podążać tą ścieżką, jeden moment w szczególności wykazał swoje zaangażowanie w realistyczną medycynę w sposób, który wiele programów pomija , co pogłębiło moje uznanie dla jego opowiadania historii.
Scena ucisku klatki piersiowej Pitta jest przykładem realizmu
Zmierzone podejście
Jako osoba z podstawowym przeszkoleniem z pierwszej pomocy uważam, że przedstawienie ucisków klatki piersiowej w większości seriali szpitalnych jest dość frustrujące. Sceny mają tendencję do bycia zbyt gorączkowymi, pozbawionymi niezbędnej siły i stabilności, co podważa ich realizm. Podczas gdy szybkie tempo może mieć na celu wzmocnienie pilności, rzeczywistość jest taka, że jeśli konieczne są uciski ratunkowe, sytuacja jest już krytyczna. Takie przedstawienia często przypominają mi, że oglądam aktorów, a nie przeszkolonych pracowników służby zdrowia, co odciąga mnie od zanurzenia się w historii.
W przeciwieństwie do tego The Pitt zaskakująco przyjmuje bardziej zdyscyplinowane podejście w jednej kluczowej scenie. Młody student medycyny o imieniu Whitaker znajduje nieprzytomnego pacjenta na korytarzu i rozpoczyna uciskanie klatki piersiowej pośród chaosu zatłoczonego oddziału ratunkowego. Podczas zamieszania dr Robby dostrzega szalone tempo działań Whitakera i natychmiast interweniuje, instruując go, aby „zwolnił, zwolnił tempo”, wykonując uspokajający gest, który rezonuje w tak stresujących środowiskach.
Na poniższym zdjęciu Whitaker trzyma się właściwego tempa, słynnie dopasowanego do rytmu utworu Bee Gees „Stayin’ Alive”, wskazówki dobrze znanej osobom znającym wytyczne dotyczące resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Chociaż ta wymiana zdań trwa zaledwie kilka sekund, podkreśla ona zaangażowanie The Pitt w dokładność , co staje się coraz rzadsze w telewizyjnych dramatach medycznych.
Żebra mogą się złamać
W miarę trwania ucisków słychać wyraźny trzask, co skłania Whitakera do powiedzenia: „O, cholera. Chyba właśnie złamałem kilka żeber”. Dr Langdon odpowiada: „To znaczy, że robisz to dobrze”, podkreślając ważną prawdę na temat właściwych ucisków klatki piersiowej: często skutkują one złamaniem żeber. W zbyt wielu serialach medycznych uciski wydają się delikatne i nieskuteczne; jednak The Pitt dokładnie przedstawia, że skuteczne uciski wymagają znacznej siły , co może prowadzić do złamań żeber, szczególnie u starszych pacjentów. Ta trudna prawda, łączenia desperacji z siłą fizyczną, dodaje serialowi autentyczności.
Autentyczność Pitt przebija się na pierwszy plan
Rozwiązywanie bieżących problemów opieki zdrowotnej
Chociaż nie mam doświadczenia medycznego, potrafię rozpoznać, że The Pitt ilustruje wiele prawdziwych wyzwań w systemie opieki zdrowotnej. Serial podkreśla ciągły niedobór pielęgniarek, a także problemy niedoboru łóżek i niedoboru personelu, które nękają wiele dzisiejszych szpitali. Przedstawia administratorów szpitali, którzy stawiają wskaźniki ponad opiekę nad pacjentem, co jest niepokojącą rzeczywistością dla wielu placówek. Ponadto serial porusza kwestię utrzymujących się skutków COVID-19 dla zdrowia psychicznego pracowników pierwszej linii, co odzwierciedla postać dr Robby’ego. Chociaż The Pitt nie jest pozbawiony wad, wyróżnia się znacząco swoimi wysiłkami, aby przedstawić branżę opieki zdrowotnej w sposób wiarygodny i realistyczny.
Dodaj komentarz