
W 2020 roku Netflix wprowadził serial fantasy Cursed, który pomimo znacznego potencjału spotkał się z mieszanymi recenzjami, co doprowadziło do jego przedwczesnego anulowania po zaledwie jednym sezonie. Powszechnie wiadomo, że fantasy pozostaje jednym z najbardziej pożądanych gatunków we współczesnej rozrywce. Od popularnych filmów, takich jak Wicked, po bestsellerowe powieści, takie jak A Court of Thorns and Roses, platformy streamingowe, w tym Netflix, nieustannie poszukują wciągających opowieści fantasy, aby przyciągnąć widzów. Godne uwagi przykłady obejmują udane adaptacje, takie jak The Witcher i The Sandman, pokazujące zaangażowanie Netflixa w eksplorację tego gatunku.
Cursed, 10-odcinkowa opowieść o legendzie arturiańskiej, opowiada historię Nimue, młodej bohaterki, która zawiera sojusz z Arturem, zanim ten wstąpi na tron, wyruszając na wyprawę, by dostarczyć magiczny miecz czarnoksiężnikowi Merlinowi. Pomimo obiecującej koncepcji, serial został przerwany, pozostawiając wielu do rozmyślania nad jego niedociągnięciami.
Dlaczego Cursed był niedocenionym klejnotem w ofercie fantasy Netflixa
Mocne strony Przeklętego





Pomimo anulowania serialu niecały rok po debiucie, Cursed oczarował widzów i dał Netflixowi wyjątkową okazję. Serial połączył wciągającą fabułę z imponującymi występami aktorów, takich jak Katherine Langford i Daniel Sharman. Poprzez reinterpretację znanej opowieści o królu Arturze, Cursed zaoferował widzom świeżą perspektywę, wciągając tematy, które rezonują z nowoczesną publicznością. Gdzie więc zawiódł?
Wyzwania stojące przed Curded w odbiorze publiczności
Możliwości poprawy

Z oceną krytyków na poziomie 65% i oceną publiczności na poziomie 52% na Rotten Tomatoes, oceny Cursed nie były całkowicie słabe, ale ostatecznie przyczyniły się do jego anulowania. Wielu widzów wyraziło poczucie ambiwalencji, zaintrygowanych przesłanką, ale rozczarowanych fabułą, która wydawała się rodzić więcej pytań niż odpowiadać. Z perspektywy czasu pierwszy sezon Cursed wydawał się stagnacyjny i brakowało mu odwagi niezbędnej do utrzymania zaangażowania widzów.
Aby zwiększyć retencję widzów, serial mógłby skorzystać z bardziej dynamicznego łuku narracyjnego. Większy nacisk na akcję, a nie na przedłużone budowanie świata, mógłby utrzymać zainteresowanie widzów i zachęcić Netflix do rozważenia drugiego sezonu.
Nieszczęśliwy los przeklętych
Tendencja do przedwczesnych odwołań

Choć Cursed może nie był przełomowym sukcesem, wymagał dodatkowego czasu na rozwinięcie swojej narracji. Z oceną krytyków wskazującą na potencjalny rezonans, serial zasłużył na drugi sezon, aby w pełni wykorzystać swoje możliwości opowiadania historii. Oferowanie serialom, które wykazują pewną obietnicę szansy na odkupienie, może być bezcenne; bez tego ryzykują, że staną się pomijanymi ofiarami wśród niezliczonych opcji Netflixa.
Trajektoria Cursed podkreśla narastający rozdźwięk między widzami a strategią Netflixa. Platforma często kończy obiecujące serie przedwcześnie na podstawie liczby widzów, pozostawiając fanów rozczarowanych i niechętnych do inwestowania w nowe treści. Podsumowując, Cursed uosabia niepokojący trend pomijanych programów, które mogłyby się rozwinąć, gdyby dano im więcej czasu.
Dodaj komentarz