W mediach społecznościowych pojawiło się wideo, na którym widać Taylor Swift popijającą napoje z Ashley Avignene, stylistką i wieloletnią przyjaciółką piosenkarki. Na krótkim 7-sekundowym filmie widać, jak Taylor Swift i Ashley chwytają drinka, gdy tylko zauważą, że są pokazani na dużym ekranie podczas meczu Chief’s.
Widać też, że gdy tylko Taylor skończy swój napój, z pełną mocą trzyma szklankę.
Po zakończeniu występów w trasie Eras Tour Taylor Swift udała się z Tokio, aby obejrzeć mecz Chiefs w niedzielę 11 lutego 2024 r. Była z matką i ojcem, Andreą i Scottem Swiftami, a także kilkoma przyjaciółmi, w tym Blake Lively, Ice Spice i Ashley Awinion. Magazyn People podał również, że piosenkarka rzekomo pojawiła się na Super Bowl, aby kibicować swojemu partnerowi, Travisowi Kelce.
Oprócz Taylora do gry weszli także rodzice zawodnika Kansas City Chiefs, Donna i Ed, a także jego brat i szwagierka, Jason i Kylie.
„Jest w tym taka prawdziwa”: użytkownicy mediów społecznościowych wściekają się, gdy wideo Taylor Swift z meczu Chiefs staje się wirusowe
Choć nie można zaprzeczyć, że użytkownicy mediów społecznościowych wpadają w szał za każdym razem, gdy film Taylor Swift pojawia się w Internecie, podobnie niedawny film, na którym widziano piosenkarkę Karma popijającą drinka, ponownie przykuł wzrok wielu osób.
Co więcej, na chwilę przed wejściem Taylor Swift na mecz, aby kibicować City Chiefs, Gracie Hunt, córka właściciela Chiefs, potwierdziła, że Swift jedzie z Tokio, aby wziąć udział w meczu.
Kiedy Taylor Swift przybyła do Las Vegas, aby kibicować Travisowi, wywołała poruszenie w mediach społecznościowych, ponieważ wielu nazywało ją „prawdziwą”, podczas gdy inni uwielbiali patrzeć, jak bawi się podczas meczu ze swoją przyjaciółką Ashley. Jako użytkownik Twittera @NFL opublikował wideo na X. Oto reakcja mas:
Kansas City Chiefs i San Francisco 49ers zmierzą się obecnie w Super Bowl LVIII. Z drugiej strony, choć użytkownicy mediów społecznościowych wściekają się na punkcie teledysku Taylor Swift, piosenkarka nie skomentowała jeszcze reakcji mas.
Dodaj komentarz