London Overground przejdzie gruntowny remont, a jego sześć linii otrzyma nowe nazwy i odpowiadające im kolory. Według The Guardian nowe nazwy, ujawnione 15 lutego przez burmistrza Sadiqa Khana, będą upamiętniać „wyjątkową lokalną historię i kulturę miasta”.
„Wyobrażając sobie na nowo mapę metra w Londynie, honorujemy i celebrujemy różne części wyjątkowej lokalnej historii i kultury Londynu” – powiedział.
Sześć linii naziemnych będzie nosiło nazwy Lioness, Mildmay, Windrush, Weaver, Suffragette i Liberty. Chociaż ułatwiło to nawigację po naziemnej mapie, nowe nazwy nie zostały docenione przez wielu. W szczególności Rafe Heydel-Mankoo, historyk i komentator królewski , wyśmiał ten pomysł, nazywając go „idiotycznym”:
„Kto, u licha, powie: „Właśnie naskakuję na sufrażystkę”? Idiotyczny.”
Nowe nazwy London Overground wyśmiewane przez królewskiego komentatora
W rozwlekłym tweecie w serwisie X Rafe Heydel-Mankoo skrytykował nazwy nowych linii naziemnych, nazywając je prekursorem życia w „porewolucyjnej Wielkiej Brytanii”. Wyraził także oburzenie wobec Khana, oskarżając burmistrza o użycie „każdego narzędzia w celu jego dyspozycji, aby narzucić stolicy nową ortodoksję kulturową.
„Upolitycznianie codziennych dojazdów do pracy (w tym za pomocą antybrytyjskich wierszy burmistrza w metrze) to propaganda „następnego poziomu” i pranie mózgu. Od przesłania nie da się uciec. Khan chętnie przeprowadziłby nas od Net Zero do Year Zero” – kontynuował.
I nie jest on jedyny. Londyńczycy szybko wskoczyli do pociągu, aby dyskredytować nowe nazwiska, potępiając Khana za marnowanie czasu na „przebudzenie rebrandingu”, podczas gdy w stolicy rośnie liczba przypadków stosowania noża .
Według BBC konserwatywna kandydatka na burmistrza Susan Hall nazwała nowe nazwy „bzdurą” i dodała:
„Linia centralna się rozpada. Dziwię się, że jednego z nich nie nazwał „linią Sadiqa”. Ludzie chcą wiedzieć, że mogą dojechać pociągiem, chcą czuć się bezpiecznie. Nie chcą wiedzieć, że wydaje, wiadomo, ile, na PR-owców decydujących o zmianie nazwy rzeczy”.
Khan stwierdził, że rebranding Overground był „niezwykle ekscytującym momentem”
Według Guardiana Sadiq Khan wyjaśnił, w jaki sposób nazwy zostały wybrane po konsultacjach z pasażerami, historykami i społecznościami, aby uczcić najbardziej historyczne wydarzenia w mieście.
„To niezwykle ekscytujący moment, zmieniający sposób, w jaki myślimy o londyńskiej sieci transportowej. Nadanie każdej linii naziemnej odrębnych kolorów i tożsamości ułatwi pasażerom poruszanie się po niej” – dodał.
Sieć naziemna powstała w latach 2007–2015. Komisarz ds. transportu miasta Andy Lord wyjaśnił, że system naziemny odniósł sukces, choć był trudny do zrozumienia ze względu na wszystkie linie oznaczone kolorem pomarańczowym.
„Te nowe nazwy i kolory linii uproszczą mapy i trasy dla naszych klientów i mamy nadzieję, że zachęcą więcej osób do maksymalnego korzystania z naszych usług. To także świetny sposób na opowiedzenie historii o ważnych elementach różnorodności kulturowej Londynu”.
Według BBC prace nad rebrandingiem rozpoczną się natychmiast i mają się zakończyć do końca 2024 r., a budżet wyniesie około 6,3 mln funtów. Transport for London (TfL) będzie współpracował z Sadiqiem Khanem, aby sterować tym nowym projekt.
Dodaj komentarz