
Pałac Buckingham ogłosił niedawno, że u króla Karola III zdiagnozowano „postać raka”, która nie ma związku z operacją prostaty, którą przeszedł kilka tygodni temu. Wiadomość ta spotkała się oczywiście z dużym zainteresowaniem opinii publicznej, a życzliwi ludzie zalali media społecznościowe wyrazami zachęty i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia 75-letniemu królowi.
Jako że panujący monarcha odziedziczył tron dopiero w 2022 r., a koronacja odbyła się 6 maja 2023 r., diagnoza nowotworu wywołała wiele spekulacji na temat sukcesji, zwłaszcza że w ogłoszeniu nie wspomniano, na jaki rodzaj raka cierpi Karol.
W scenariuszu zrzeczenia się tronu przez króla Karola III lub jego śmierci następnym w kolejce będzie jego najstarszy syn, książę Cambridge, książę William . Po Williamie linia sukcesji wygląda następująco:
- Książę Jerzy, książę Walii i najstarszy syn księcia Williama
- Księżniczka Charlotte, księżna Walii i druga córka księcia Williama
- Książę Louis, książę Walii i trzecie dziecko księcia Williama
- Książę Harry, książę Sussex i drugi syn księcia Karola
„Jego Królewska Mość rozpoczął dziś harmonogram regularnych zabiegów” – Pałac Buckingham ogłasza diagnozę raka u króla Karola
W ciągu ostatnich kilku miesięcy rodzina królewska borykała się z wieloma problemami zdrowotnymi, a księżna Katarzyna również była niedysponowana po operacji, którą kilka dni temu przeszła. Podczas gdy ona wraca do zdrowia, książę William zapowiedział powrót do obowiązków publicznych.
Jak wynika z oświadczenia Pałacu Buckingham, u króla Karola w ostatnim tygodniu stycznia podczas leczenia powiększonej prostaty zdiagnozowano raka. W oświadczeniu nie wskazano jednak, gdzie i na jaki rodzaj raka cierpiał monarcha , określając to jako „odrębną kwestię”:
„Podczas niedawnego zabiegu królewskiego w szpitalu z powodu łagodnego powiększenia prostaty zwrócono uwagę na osobną kwestię niepokojącą. Późniejsze badania diagnostyczne zidentyfikowały formę raka”.
To powiedziawszy, w komunikacie prasowym wspomniano, że będzie on przechodził leczenie przeciwnowotworowe ze skutkiem natychmiastowym i że nie będzie to kolidować z jego obowiązkami:
„Jego Królewska Mość rozpoczął dziś harmonogram regularnych zabiegów, podczas którego lekarze zalecili mu odroczenie obowiązków publicznych. Przez cały ten okres Jego Królewska Mość będzie w dalszym ciągu jak zwykle zajmował się sprawami państwowymi i oficjalną dokumentacją”.
Jak wynika z biografii zmarłej królowej Elżbiety II, napisanej przez Gylesa Brandretha, była monarchini rzekomo cierpiała na raka szpiku kostnego , co podsyciło pogłoski, że król Karol również cierpiał na tę samą chorobę. W komunikacie prasowym wspomniano, że monarcha oficjalnie zdecydował się ujawnić diagnozę raka, aby uniknąć spekulacji i zwiększyć świadomość na temat tej choroby.
Dodaj komentarz