Kim są trzej amerykańscy żołnierze, którzy zginęli w ataku dronów w Jordanii? Pentagon publikuje nazwiska i przysięga podjęcie działań, po tym jak Iran zaprzecza zaangażowaniu

Kim są trzej amerykańscy żołnierze, którzy zginęli w ataku dronów w Jordanii? Pentagon publikuje nazwiska i przysięga podjęcie działań, po tym jak Iran zaprzecza zaangażowaniu

W niedzielę 28 stycznia trzech amerykańskich żołnierzy zginęło w ataku dronów na małą placówkę wojskową USA w pobliżu granicy syryjskiej w Jordanii. W poniedziałkowym komunikacie prasowym Departament Obrony ujawnił tożsamość zabitych żołnierzy. sierż. William Jerome Rivers, Spc. Kennedy Ladon Sanders i Spc. W niedzielę zmarła Breonna Alexsondria Moffett.

Dodatkowo w zdarzeniu rannych zostało 40 żołnierzy. Sabrina Singh, zastępca sekretarza prasowego Pentagonu, powiedziała, że ​​atak przeprowadziła bojówka wspierana przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Iran zaprzeczył jakiejkolwiek odpowiedzialności za atak. Z drugiej strony, jak podaje „The Guardian”, do ataku przyznał się Islamski Ruch Oporu w Iraku.

„Wiemy, że stoi za tym Iran”: zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh o ataku dronów w Jordanii

Tragiczny atak dronów na małą bazę wsparcia logistycznego w Wieży 22 Jordańskiej Sieci Obronnej doprowadził do tragicznej śmierci 3 członków amerykańskiej służby, a ponad 40 zostało rannych. Pentagon potwierdził w oświadczeniu, że w bazę uderzył „ jednokierunkowy system powietrzny bez załogi”.

W oświadczeniu ujawniono:

„Trzej zabici żołnierze to sierż. William Jerome Rivers z Carrollton w stanie Georgia; Specj. Kennedy Ladon Sanders z Waycross w stanie Georgia; i Spc. Breonna Alexsondria Moffett z Savannah w stanie Georgia.

sierż. William Jerome Rivers miał 46 lat i służył jako elektryk wnętrz w rezerwie armii. Był laureatem Wstążki Służby Armii, Medalu Służby w Globalnej Wojnie z Terroryzmem, Medalu Służby Obrony Narodowej i Medalu za Osiągnięcia Armii.

Specj. Kennedy L. Sanders był 24-letnim inżynierem konstrukcji poziomych w rezerwie armii. Była także laureatką Medalu Służby Obrony Narodowej, Medalu Służby w Globalnej Wojnie z Terroryzmem i Wstążki Służby Armii, a także Medalu Ekspedycyjnego Globalnej Wojny z Terroryzmem.

Najmłodszym z trzech poległych członków służby był Spc. Breonna A. Moffett, która służyła jako inżynier konstrukcji poziomej w Rezerwie Armii. Podobnie jak jej koledzy poległych rodaków, była także odznaczona Medalem Służby Obronności Narodowej i Odznaką Służby Wojskowej.

Zastępca sekretarz prasowej Pentagonu Sabrina Singh powiedziała na poniedziałkowej odprawie, że ośmiu z ponad 40 rannych w ataku dronów zostało ewakuowanych do Centrum Wsparcia Dyplomatycznego w Bagdadzie, a trzech z nich zostanie następnie przetransportowanych do Regionalnego Centrum Medycznego Landstuhl.

Chociaż Singh stwierdził, że nie jest jasne, kto dokładnie zainicjował atak, wiedzieli, że była to milicja wspierana przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Sekretarz prasowy powiedział:

„Ma ślady Kataib Hezbollah. Jednak nie dokonując ostatecznej oceny tego, nasze zespoły kontynuują analizę.

Ona dodała:

„Wiemy, że stoi za tym Iran. I na pewno tak, jak powiedzieliśmy wcześniej. .. Iran w dalszym ciągu uzbraja i wyposaża te grupy do przeprowadzania tych ataków, za co z pewnością pociągniemy ich do odpowiedzialności”.

Powiedziała jednak dalej, że Stany Zjednoczone nie dążyły do ​​wojny z Iranem ani szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie. O tym, jak zareagują Stany Zjednoczone, ostatecznie zadecyduje prezydent Joe Biden po konsultacji z sekretarzem obrony i zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego. Sabrina Singh oświadczyła:

„Nie zamierzam wyprzedzić żadnych decyzji, które prezydent i sekretarz podejmą w tej sprawie wspólnie. Z pewnością jednak, jak stwierdzono w naszym wczorajszym oświadczeniu, jesteśmy zobowiązani odpowiedzieć i zrobimy to w wybranym przez nas czasie i miejscu”.

Iran zaprzecza odpowiedzialności za atak dronów

Iran natomiast całkowicie zaprzeczył swojemu udziałowi w ataku dronów w Jordanii. W poniedziałek rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych kraju Nasser Kanaani nazwał zarzuty wobec Iranu „bezpodstawnymi”. Agencja informacyjna Republiki Islamskiej (IRNA) zacytowała wypowiedź Kanaaniego:

„Jak wyraźnie stwierdziliśmy wcześniej, grupy oporu w regionie reagują na zbrodnie wojenne i ludobójstwo mordującego dzieci reżimu syjonistycznego i nie przyjmują rozkazów Islamskiej Republiki Iranu”.

On dodał:

„Te grupy decydują i działają w oparciu o własne zasady i priorytety, a także interesy swojego kraju i narodu”.

IRNA poinformowało również, że przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych z Islamskiej Republiki Iranu powiedział tej placówce, że Iran nie ma nic wspólnego z atakiem dronów.

BBC poinformowało później, że w oświadczeniu wydanym przez tę organizację islamski ruch oporu w Iraku wziął odpowiedzialność za atak dronem. Oświadczyli, że uderzyli w bazę morską Zvulon w Palestynie i trzy amerykańskie lokalizacje w Syrii. Rukban, Ash Shaddadi i Al-Tanf to trzy bazy syryjskie, które były celem.

„The Middle East Monitor” zacytował tę grupę:

„Będzie kontynuować ataki na twierdze wrogów w ramach wsparcia Strefy Gazy i w odpowiedzi na izraelskie masakry w Strefie przez 114 dni”.

Sabrina Singh powiedziała, że ​​ataki dronów miały miejsce wczesnym rankiem, gdy funkcjonariusze byli jeszcze w łóżkach. Amerykański urzędnik powiedział CBS, że dron użyty w ataku to „rodzaj drona Shahed”, czyli irański dron do jednokierunkowego ataku, który ten kraj dostarczał Rosji.

CBS powołało się również na wypowiedź urzędnika, który powiedział, że z poprzedniej misji wraca inny amerykański dron, w związku z czym funkcje automatycznego reagowania systemu obrony powietrznej zostały wyłączone. Urzędnik powiedział również, że dron leciał powoli i nisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *