Gdzie w porcie w Sydney miał miejsce ostatni atak rekina? Świadek wspomina, że ​​akcja ratownicza to rzadki przypadek, w wyniku którego kobieta doznała poważnych obrażeń

Gdzie w porcie w Sydney miał miejsce ostatni atak rekina? Świadek wspomina, że ​​akcja ratownicza to rzadki przypadek, w wyniku którego kobieta doznała poważnych obrażeń

Niedawny atak rekina w pobliżu Opery w Sydney, który miał miejsce w poniedziałek 29 stycznia, spowodował poważne obrażenia kobiety. Według CNN rekin ugryzł Lauren O’Neill w prawą nogę, gdy wybierała się na kąpiel w prywatnym nabrzeżu w dzielnicy mieszkalnej Elizabeth Bay . Według doniesień kobieta została zaatakowana przez żarłacza byczego około godziny 19:45 czasu lokalnego.

Zanim przewieziono ją do szpitala, wezwała pomoc, a okoliczni mieszkańcy udzielili jej pierwszej pomocy. Choć jej stan jest poważny, jego stan jest stabilny. Według doniesień jest to pierwszy atak na port w Sydney od 15 lat.

„Całość była całkowicie surrealistyczna”: Świadek rzuca światło na atak rekina w Elizabeth Bay

Według Heralda do ataku rekina doszło około 20 metrów od nabrzeża. Obiekt ten położony jest niecałe 2 km od Opery w Sydney i niedaleko mostu Harbour Bridge.

Kobieta ranna w ataku została zidentyfikowana jako Lauren O’Neill, 29-letnia kajakarka. The Guardian poinformował, że O’Neill został poważnie ranny i miał trudności z utrzymaniem przytomności.

Jak podaje 9News, po ataku mieszkańcy rzucili się na pomoc jej , a pierwszej pomocy udzieliła lokalna weterynarz Fiona Crago. Założyła opaskę uciskową na ranę 29-latki, aby zatamować krwawienie, zanim przybyło pogotowie i przetransportowało ją do szpitala św. Wincentego na operację. Crago powiedział 10 News First:

„Została poważnie potłuczona prawą nogę i straciła dużo krwi”.

Jak podaje The Guardian, mieszkaniec sąsiedniego miasta, Michael Porter, rozmawiał z Nine’s Today o zdarzeniu i powiedział:

„Wróciłem z pracy i usiadłem na kanapie. Tuż za oknem usłyszałam ciche wołanie o pomoc.

Zauważył kobietę na zewnątrz , próbującą wydostać się z wód portu. Opisując sytuację, kontynuował:

„Noga wlokła się za nią – za nią była cała czerwona krew. Cała sytuacja była całkowicie surrealistyczna i szczerze mówiąc, nadal nie przetworzyłem tego wszystkiego.

Według rzecznika szpitala, według stanu na wtorek rano stan kobiety jest stabilny , przebywa na intensywnej terapii i zgodnie ze standardami biznesowymi ma przejść operację.

Według The Guardian, chwaląc weterynarza i rezydenta, który pomógł O’Neillowi, minister zdrowia Ryan Park powiedział:

„Rozumiem, że to weterynarz przyjechał i udzielił pomocy tej osobie, co prawdopodobnie uratowało jej życie”.

On dodał:

„Chcę także podziękować ratownikom medycznym i pracownikom służb ratunkowych, a także personelowi szpitala St Vincent, którzy dosłownie dokonali cudu w ciągu jednej nocy i uratowali tę osobę przy życiu”.

Jak podaje Business Standard, specjalistka ds. rekinów Amy Smoothey stwierdziła, że ​​dostarczone przez urzędników zdjęcia i dochodzenie w sprawie ukąszenia rekina wskazują, że za atak „prawdopodobnie odpowiedzialny był żarłacz byczy”.

„Decan Herald” doniósł, że chociaż obserwacje rekinów w pobliżu plaż Sydney z widokiem na ocean są częste , ataki rekinów w słynnym porcie miasta są rzadkie.

Według doniesień był to pierwszy atak rekina w porcie w Sydney od lutego 2009 r. W 2009 r. australijski nurek marynarki wojennej w zatoce Woolloomooloo stoczył walkę z żarłaczem byczym, który ugryzł go w nogę i ramię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *