Alexander Skarsgård w niezapomnianym epizodzie w ostatnim sezonie
Jeden z moich ulubionych momentów z „What We Do in the Shadows” zadebiutował na początku sezonu 1 i rozwinął się w zachwycający powtarzający się motyw. Teraz, w ostatnim sezonie serialu, pojawił się spektakularny punkt kulminacyjny: gościnny występ Alexandra Skarsgårda.
Połączenie wampirów
Założenie jest zarówno intrygujące, jak i zabawne: każdy, kto wcielił się w wampira w filmie lub telewizji, jest uważany za prawdziwego wampira. Ta dziwaczna koncepcja stała się jeszcze zabawniejsza wraz z pojawieniem się Skarsgårda. Co ciekawe, Evan Rachel Wood, gwiazda Skarsgårda z True Blood , zagrała wcześniej epizodyczną rolę samej siebie. Podczas sceny rady wampirów pojawiły się nawet odniesienia do innych znanych aktorów, w tym Wesleya Snipesa, z inteligentnym ukłonem w stronę nieobecności Roberta Pattinsona.
Pomysł, że znani aktorzy, jak Tom Cruise czy Bill Skarsgård (brat Skarsgårda, który grał hrabiego Orloka w Nosferatu ) są wampirami, to zabawny wątek, który przewija się w całym serialu, wzmacniając jego humor i urok.
Kultowa postać Skarsgårda
Alexander Skarsgård, który przez siedem sezonów słynął z roli Erica Northmana w serialu True Blood , pozostaje uwielbianą postacią wśród fanów gatunku wampirów. Rola Wooda w serialu What We Do in the Shadows stanowiła intrygujące połączenie z tym dziedzictwem, ale cameo Skarsgårda przeniosło to połączenie na nowy poziom.
Choć jego występ był krótki, był zarówno zabawny, jak i godny uwagi. Ubrany w skórzaną kurtkę i czarny strój przypominający jego postać, występ Skarsgårda był przerywany cichą próbą zadania pytania, które zostało zabawnie przerwane przez potwora Laszlo.
Godny hołd dla Erica Northmana
Jednym z najzabawniejszych aspektów wyglądu Skarsgårda jest to, jak płynnie uosabiał swoją postać. Pomimo bycia sobą, przypominał Erica Northmana, łącznie z kultowym naszyjnikiem. Serial często wykorzystuje takie wizualne gagi, sprytnie łącząc prawdziwe tożsamości aktorów z ich ekranowymi personami. Słysząc imiona takie jak „Alexander” lub „Tilda” dodaje się dodatkową warstwę humoru, którą fani doceniają.
Choć byłoby fantastycznie zobaczyć go na ekranie dłużej, krótki moment, w którym niepewnie podnosi rękę, by przemówić po zauważeniu Barona, i tak zrobił duże wrażenie. Przypomniał widzom o zabawnej stronie Skarsgårda pośród jego poważniejszych ról w projektach takich jak The Northman i Big Little Lies .
Czekamy na więcej występów gościnnych
Mam szczerą nadzieję, że Alexander Skarsgård nie będzie ostatnim niespodziewanym gościem w tym ostatnim sezonie. Jego występ gościnny odnowił moją pasję do wyjątkowego połączenia humoru i kreatywności, które niezmiennie oferuje What We Do in the Shadows . Byłoby przyjemnością zobaczyć więcej występów gwiazd, ale na razie jestem wdzięczny, że moment Skarsgårda zaszczycił serial, gdy zbliża się do końca.
Dodaj komentarz