Jak podaje BBC, we Włoszech oficjalnie potwierdzono śmierć 38-letniego Stevena Harpera, szkockiego kolarza, który zaginął w listopadzie w Monako. Według publikacji Steven Harper, próbując przejechać rowerem śródziemnomorską trasą z Dundee w Szkocji do Indii, napotkał porażkę.
Doniesiono, że Harper zachorował po spożyciu grzybów, które zebrał w pobliżu Roquebrune-Cap-Martin. Uważa się, że spadł z klifu w pobliżu Ventimiglia podczas próby przejechania rowerem z Dundee do Indii.
Zaniepokojony alarmującymi SMS-ami od Stevena Harpera na temat jego stanu zdrowia, jego starszy brat, 40-letni Dale, udał się w listopadzie na południe Francji, aby zbadać sytuację.
Dale dowiedział się o śmierci swojego brata Stevena pod koniec grudnia, choć zmarł on znacznie wcześniej. Jego ciało przetrzymywano w lokalnej kostnicy w Sanremo.
Jak zmarł Steven Harper?
Rowerzysta i ojciec dwójki dzieci, Steven Harper, wyjechał w zeszłym roku z Dundee z zamiarem pojechania na rowerze do Indii, ale zaginął podczas podróży .
Obawy pojawiły się w grudniu, kiedy Harper przez około miesiąc nie komunikowała się z rodziną i przyjaciółmi. Nastąpił okres ciszy radiowej po spożyciu przez niego zbieranych i gotowanych grzybów leśnych w pobliżu Monako.
W swojej ostatniej znanej wiadomości Steven poinformował szwagierkę, że źle się czuje i uważa, że spożył coś nieodpowiedniego. Z najnowszych informacji The Sun wynika, że w czwartek 23 listopada 2023 r., zaledwie godzinę po wysłaniu wiadomości, Steven spadł z klifu w miejscowości Ventimiglia, położonej kilka kilometrów od granicy francusko-włoskiej.
Dale poinformował, że władze włoskie ujawniły, że w czwartek Steven był świadkiem jego upadku z klifu w pobliżu portu Ventimiglia we Włoszech. Według doniesień pracownicy pobliskiego placu budowy obserwowali zdarzenie i udzielali wstępnej pomocy do czasu przybycia helikoptera, który zabrał Stevena do szpitala.
Niestety, pomimo tych wysiłków, wkrótce po przywiezieniu do szpitala stwierdzono zgon 28-latka .
Dale dowiedział się o zdarzeniu pod koniec grudnia 2023 r. i udał się na południe Francji w poszukiwaniu swojego brata. Żywił obawy, że Steven Harper mógł połknąć potencjalnie niebezpieczny grzyb, zwłaszcza po tym, jak Steven został okradziony z roweru i rzeczy osobistych w Nicei. Dale potwierdził w oświadczeniu w mediach społecznościowych:
„Jego śmierć przypisywano upadkowi z klifu, prawdopodobnie na skutek dezorientacji spowodowanej toksynami grzybowymi. Pobliscy robotnicy pospieszyli mu z pomocą, ale biorąc pod uwagę lokalizację, natychmiast wysłano helikopter. Steven niestety zmarł w wyniku wewnętrznego krwawienia powstałego w wyniku upadku”.
Donoszono, że paszport Stevena został rzekomo skradziony podczas napadu, który miał miejsce wcześniej w listopadzie. Okoliczność ta mogła przyczynić się do opóźnień w procesie identyfikacji. Dale powiedział:
„Nadal czekamy na raport toksykologiczny, ale z posiadanych dowodów wynika, że najprawdopodobniej Steven Harper miał majaczenie z powodu toksyn, stracił równowagę i upadł wraz ze swoimi rzeczami. „
On dodał,
„Po prostu popełnił błąd, nie było w tym żadnej złośliwości”.
W niedzielę 21 stycznia 2024 roku Dale napisał na Facebooku:
„Poszukiwania zakończyły się złamaniem serca wraz z odkryciem ciała Stevena we Włoszech. Miał wystarczające zasoby, aby przeżyć, ale mógł popełnić fatalny błąd z grzybami. Pocieszam się świadomością, że robił to, co chciał, niczego mu nie brakowało, a w ostatnich chwilach jego życia był otoczony ludźmi w miejscu, o którym zawsze mówił, że chciał umrzeć.
Dodał dalej,
„Jestem z niego dumny, ale jestem bardzo załamany, wiedząc, że go już nie ma. Każdy, kto spotkał Stevena lub spędził z nim czas, zna jego swobodną postawę: „Możesz robić, co sobie postanowisz”.
Jak donosi Sky News, rzecznik Biura Spraw Zagranicznych, Wspólnoty Narodów i Rozwoju stwierdził:
„Wspieramy rodzinę obywatela Wielkiej Brytanii, który zmarł we Włoszech i jesteśmy w kontakcie z lokalnymi władzami”.
Dale wspomniał, że wiadomości zawierające kondolencje napłynęły „z całego świata”, a rodzina była głęboko poruszona tą wiadomością i była zdruzgotana.
Dodaj komentarz