Państwowa telewizja TC Television nadawała popołudniowe wiadomości, kiedy we wtorek 9 stycznia 2024 r. do środka wdarło się kilku zamaskowanych bandytów, siejąc co najmniej 15 minut gróźb i strachu.
Uzbrojeni mężczyźni zmusili personel do upadku na podłogę, gdy wtargnęli do centrum konferencyjnego w Guayaquil w Ekwadorze. Usłyszano, jak jeden z nich mówił:
„Jesteśmy na antenie, więc wiesz, że nie możesz grać z mafią”.
Jak podaje NBC News, po ataku, w wyniku którego rannych zostało dwóch pracowników, władze dokonały 13 aresztowań.
Ekwador ogłasza „wewnętrzny konflikt zbrojny”, gdy bandyci przejmują transmisję na żywo w telewizji TC
Prezydent Ekwadoru Daniel Noboa ogłosił „wewnętrzny konflikt zbrojny” w kraju 10 stycznia, dzień po ataku zamaskowanych bandytów na telewizję TC. Jak podaje NBC News, nakazał siłom bezpieczeństwa „zneutralizować” kilka grup przestępczych oskarżonych o szerzenie skrajnej przemocy w narodzie Ameryki Łacińskiej.
Co najmniej 10 osób zginęło od 60-dniowego stanu wyjątkowego wprowadzonego w Ekwadorze w poniedziałek. Jak podaje CBS, mały kraj Ameryki Południowej pogrążony jest w kryzysie po latach rosnącej kontroli ze strony ponadnarodowych karteli, które wykorzystują jego porty do transportu kokainy do Stanów Zjednoczonych i Europy.
We wtorek, 9 stycznia 2024 r., kilku uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do studia TC Television i otworzyło ogień. Cały atak był transmitowany na żywo z nadmorskiego miasta Guayaquil.
Dziennikarz Jose Luis Calderon (47 l.) był w studiu telewizji TC, gdy jego koledzy prowadzili transmisję około godziny 14:00 czasu lokalnego, przypomniał podczas wywiadu z wiadomościami lokalnymi. Zeznał, że słyszał krzyki, strzały i ludzi biegających po korytarzu. Calderon dodał,
„Naszą natychmiastową reakcją było szukanie schronienia w łazience. Zmusili nas pod groźbą do wyjścia. Zabrali nas (do studia) jako zakładników z innymi kolegami.”
Napastnicy grozili i popychali pracowników kanału informacyjnego, którzy klękali na ziemi z opuszczonymi głowami. W pewnym momencie ktoś krzyknął: „Nie strzelaj!”. Jak podaje CNN, po około 15 minutach transmisja została przerwana.
Zamaskowani mężczyźni pokazali także przed kamerą coś, co wyglądało na materiały wybuchowe i granaty. Od czasu do czasu celowali w zakładników bronią szturmową, wielokrotnie rzucając znakami gangów podczas transmisji. Według BBC do ataku na stację telewizyjną TC w Ekwadorze doszło zaledwie kilka godzin po serii innych ataków i porwań funkcjonariuszy policji.
Alina Manrique, szefowa działu wiadomości w telewizji TC, dostała polecenie zejścia na podłogę. Jak podaje NBC News, przypomniała sobie również wydarzenia i to, że wciąż była w szoku. Alina powiedziała,
„Wycelowali pistolet w moją głowę. Myślałam o całym swoim życiu, o dwójce moich dzieci. Nadal jestem w szoku. Wszystko się zawaliło. .. Wiem tylko, że czas opuścić ten kraj i wyjechać bardzo daleko.”
Policja poinformowała później, że aresztowała wszystkich uzbrojonych mężczyzn, członków mediów została bezpiecznie ewakuowana, a także cały personel i zakładników jak podaje CNN, żyli. Znaleziono co najmniej cztery sztuki broni palnej, dwa granaty i „materiały wybuchowe”, a 13 osób zostało zatrzymanych.
Komendant Generalny Policji César Zapata dodał, że domniemani sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za „akty terroryzmu”. Według CNN z kilku raportów wynika również, że w czasie chaosu dwóch przywódców najpotężniejszych gangów w Ekwadorze uciekło z więzienia.
Dodaj komentarz