Przed wyborami prezydenckimi w 2024 r. Michelle Obama trafia na pierwsze strony gazet, gdy Megyn Kelly podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat możliwości kandydowania Michelle w wyborach prezydenckich w 2024 r. Kelly stwierdziła, że jeśli była pierwsza dama zdecyduje się wziąć udział w wyścigu, „to będzie zupełnie nowa gra w piłkę”.
Megyn Kelly powiedziała to w podcaście SiriusXM, The Megyn Kelly Show. Podczas podcastu Kelly nie była pewna, czy Michelle będzie kandydować na prezydenta. Podkreśliła jednak, że Michelle była „potężną bronią Demokratów” podczas dwóch kadencji jej męża w Białym Domu.
Kelly zwróciła uwagę na niedawny występ Michelle w podkaście On Purpose Jaya Shetty’ego, gdzie omówiła obawy związane ze zbliżającymi się wyborami.
Co więcej, Kelly kwestionowała także motyw pojawienia się Michelle Obamy w podcaście, wskazując, że nie miała wówczas nic do promowania – żadnej książki, żadnego wydarzenia.
Kelly spekulowała, czy decyzja Obamy o wystąpieniu w podcaście miała na celu pomoc Joe Bidenowi, czy też położenie podwalin pod potencjalny wyłonienie się polityki. Zaintrygowało ją to, że Michelle Obama pojawiła się ponownie w tym konkretnym momencie.
Gdy użytkownicy mediów społecznościowych natknęli się na te spekulacje, zaczęli na nie reagować. Kilku internautów zareagowało na pogłoski o zakwestionowaniu wyborów przez Michelle Obamę, twierdząc, że jeśli wygra, oznacza to koniec gry dla Donalda Trumpa.
Michelle Obama wyraziła swoje obawy związane z wyborami prezydenckimi w 2024 r. w wywiadzie dla podcastu Jaya Shetty’ego
W wywiadzie dla podcastu Jay’a Shetty’ego Michelle wyraziła swoje obawy związane z wyborami prezydenckimi w 2024 r., podkreślając wpływ przywódców na naród. Michelle powiedziała,
„Nasi przywódcy mają znaczenie, kogo wybieramy, kto przemawia w naszym imieniu, kto trzyma ambonę tyranów. Wpływa na nas w sposób, który moim zdaniem czasami ludzie uważają za coś oczywistego”.
Powiedziała też,
„Nie możemy uważać tej demokracji za coś oczywistego i czasami martwię się, że tak jest. To są rzeczy, które mnie podtrzymują.”
Michelle kontynuowała i powiedziała:
„Ton i wydźwięk przekazu mają znaczenie. Nie możemy po prostu powiedzieć, co jako pierwsze przychodzi nam na myśl. Dla mnie to nie jest autentyczność. To dziecinne, a tuż przed nami widzimy dziecinne przywództwo – jak to wygląda i jakie to uczucie, gdy ktoś na stanowisku kierowniczym jest po prostu podły, wulgarny i cyniczny”.
Kelly opowiedziała także o wywiadzie z Michelle i podkreśliła skupienie Obamy na retoryce oraz porównała to z siłą jej męża jako utalentowanego mówcy. Kelly zauważyła, że Michelle Obama wydawała się wierzyć, że skuteczne umiejętności mówienia są kluczowe u prezydenta, powtarzając podejście Baracka Obamy.
Warto także zauważyć, że od poprzedniego roku krążą pogłoski o potencjalnej kandydaturze Michelle Obamy na prezydenta. Niektórzy spekulują, że mogłaby być kandydatką zrzuconą na spadochronie na Narodową Konwencję Demokratów w 2024 r., zwłaszcza że ma się ona odbyć w Chicago, rodzinnym mieście Obamy. Warto zauważyć, że prognozy sugerują również, że prezydent Biden może nie ubiegać się o reelekcję ze względu na problemy zdrowotne.
Dodaj komentarz