Ośmioletnia Adalynn Pierce zginęła niedawno po tym, jak rzekomo została potrącona przez samochód, którym kierowała 25-letnia Kaylee Andre. Pierce próbowała wsiąść do szkolnego autobusu na przystanku, kiedy została potrącona. Andre ma obecnie wiele zarzutów, w tym zabójstwo samochodowe pierwszego stopnia. Według policji do zdarzenia doszło na Jackson Lake Road.
Pogrążona w żałobie mama ofiary, Ashley, powiedziała 11Alive, że chce uhonorować swoją córkę, przebaczając Andre. Zatrzymany kierowca przebywa obecnie w więzieniu hrabstwa Henry.
25-letnia Kaylee Andre oskarżona o pobicie małej dziewczynki, która wsiadała do szkolnego autobusu w czwartek
W czwartek 1 lutego ośmioletnia Adalynn Pierce miała właśnie wsiąść do szkolnego autobusu z przystanku autobusowego, gdy wydarzyła się tragedia. Autobus przyjechał i ciągle migał światłami. ABC News podało, że znak stopu pojawił się także z przodu i z tyłu. Kiedy Pierce próbowała przejść przez jezdnię, wjechał w nią pojazd, w wyniku czego doznała śmiertelnych obrażeń.
Na miejsce przybył personel EMS hrabstwa Henry, który udzielił ofierze środków ratujących życie. Następnie została przetransportowana drogą lotniczą do szpitala dziecięcego Egleston w Atlancie. Patrol stanu Georgia potwierdził, że w chwili zabrania do szpitala jej stan był krytyczny . Policja nie ujawniła od razu informacji o ofierze. Właśnie ujawniono, że uczyła się w szkole podstawowej w Rock Springs.
Dziewczynę uznano za zmarłą w szpitalu już po jednym dniu, 2 lutego. Władze zabrały Kaylee Andre do aresztu tego samego dnia, w którym zmarła ofiara. Następnie została oskarżona o zabójstwo pierwszego stopnia z użyciem pojazdu, niezatrzymanie się przed załadunkiem i rozładunkiem autobusu szkolnego oraz niezachowanie należytej ostrożności.
Matka ofiary twierdziła, że po wypadku pod numer 911 zadzwoniła Kaylee Andre
Jak wspomniano we wstępie, Ashley, matka Adalynn, zdecydowała się wybaczyć Kaylee Andrey. O kierowcy opowiedziała 11Alive i powiedziała:
„Kiedy doszło do wypadku, była przy mnie przez cały czas. To ona zadzwoniła w moim imieniu pod numer 911 i ciągle krzyczała, jak jej przykro i jak bardzo jest jej przykro.
Ona dodała:
„Organy ścigania stwierdziły, że przez cały czas wykazywała się jedynie współpracą. To był błąd. Każdy mógł popełnić ten sam błąd.”
Ashley powiedziała dalej stacji informacyjnej, że jej córka jest „bystrym duchem” i właśnie tego będzie jej w niej najbardziej brakowało. Powiedziała:
„Ona jest bohaterką. Jest bohaterką, a nie tylko ofiarą, jest też aniołem. I posuwamy się naprzód w sposób, który honoruje Adalynn”.
Ashley dodała, że narządy jej córki zostaną oddane. Przekazanie darowizny miało nastąpić w poniedziałek.
Dodaj komentarz