Alexander Bublik zasugerował, że tenis byłby lepszy, gdyby sędziów liniowych zastąpiono elektronicznymi systemami przywoływania linii po tym, jak Andrey Rublev, jego przeciwnik w półfinale Mistrzostw Dubaju w tenisie, został ukarany za wrzeszczenie na sędziego.
W piątek 1 marca Alexander Bublik i Andrey Rublev wyprodukowali tenis najwyższej jakości, mając nadzieję na miejsce w finale w Dubaju. Podczas gdy Rublev wygrał pierwszego seta w dogrywce, drugi poszedł w jego ślady i w dogrywce zajął drugie miejsce, aby wyrównać.
W decydującym secie obaj byli nierozłączni, gdyż wymieniali przerwy, by pozostać na planie do czasu, aż Andriej Rublow pokłócił się z sędzią liniowym w związku z zapowiedzią wyniku w 11. gemie. Ze złością stanął twarzą w twarz z sędzią liniowym i powiedział kilka słów po rosyjsku.
W tym momencie inny sędzia liniowy, który twierdził, że zna język rosyjski, powiedział sędziemu głównemu, że Rublow przeklął kolegę w twarz. Sędzia główny zawołał przełożonego na słowo i ostatecznie oskarżony otrzymał faul, co dało Bublikowi stosunkowo łatwe przejście do finału.
Kazachstańczyk potępił jednak decyzję, sugerując, że gracze znaczą dla tenisa więcej niż urzędnicy.
„Jeśli wyeliminowamy sędziego, nie będziemy mogli zdjąć Andreya. O to właśnie chodzi. Nie możemy zwalniać graczy. Gracze tam będą. To tenis dzięki zawodnikom, ponieważ my uprawiamy ten sport, a nie odwrotnie. Możemy zabrać dowolnego sędziego, a to rozwiązałoby wiele problemów” – powiedział Alexander Bublik. (cytat Barrona cytującego AFP)
On dodał:
„Co tydzień mamy dowód na to, że gdy turniej odbywa się z wykorzystaniem elektronicznego połączenia telefonicznego, nie mamy takich problemów. Gracze nie wariują.”
Dodaj komentarz