Andy Murray rozważa przejście na emeryturę po porażce w pierwszej rundzie Australian Open 2024 wywołał dyskusję wśród fanów tenisa.
Murray odpadł z Melbourne Slam już w pierwszej rundzie po dotkliwej porażce z Tomasem Martinem Etcheverrym. Etcheverry zdominował spotkanie, zapewniając zwycięstwo 6-4, 6-2, 6-2 i awansując do drugiej rundy Major.
Murray wydawał się zdruzgotany, żegnając się z publicznością, zanim opuścił kort po porażce. Na konferencji prasowej po meczu odniósł się do swojej emocjonalnej reakcji, przyznając, że może to być jego ostatni występ na Australian Open.
– To znaczy, zdecydowanie. Zdecydowanie możliwość. Tak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to mój ostatni mecz tutaj” – powiedział Andy Murray.
36-latek ujawnił również, że rozważa porzucenie kariery zawodowej, ujawniając, że omówił już ze swoją rodziną i zespołem trenerskim szczegóły dotyczące tego, kiedy i gdzie chciałby przejść na emeryturę.
„Rozmawiałem z nimi o tym. Rozmawiałem o tym z rodziną. Rozmawiałem o tym z moim zespołem. Cóż, tak, są bardzo świadomi tego, co czuję, gdzie chciałbym zakończyć grę i kiedy to nastąpi” – powiedział.
„Nie podjąłem w tej sprawie żadnych konkretnych decyzji. Tak, to oczywiście coś, o czym muszę pomyśleć i dokładnie sprawdzić, kiedy to nastąpi. Rozmawiałem o tym z moim zespołem. Rozmawiałem o tym z rodziną wielokrotnie. To nie tak, że nie myślałem o tym” – dodał.
Gdy uwagi Brytyjczyka rozeszły się w mediach społecznościowych, jeden z fanów ubolewał, że Rafael Nadal i Andy Murray przejdą na emeryturę w tym samym roku.< /span>
„Stracimy Rafę i Andy’ego w tym samym roku” – skomentował fan.
Jednak inni fani z radością przyjęli tę wiadomość, twierdząc, że nadszedł czas, aby trzykrotny mistrz Wielkiego Szlema odłożył rakietę.
„Szczerze myślę, że już czas. Choć przykro mi to mówić. Co za absolutnie cholerny wojownik” – napisał jeden z fanów.
„Sposób, w jaki mówi podczas każdego wywiadu, wydaje mi się prawdopodobny, że w tym roku zakończy karierę, prawdopodobnie na Wimbledonie – niestety nadszedł już czas” – napisał inny fan.
Oto kilka innych reakcji fanów:
Andy Murray: „Dzisiejszy mecz nie nabrał wiary, że w pewnym momencie znowu zacznę grać naprawdę dobrze”
Podczas konferencji prasowej Andy Murray docenił umiejętności Tomasa Martina Etcheverry’ego, podkreślając, że jego frustracja wynikała raczej z kiepskiej jakości jego występu, a nie strata.
„Słuchaj, wiem, że Tomas jest naprawdę dobrym graczem. Jestem tego świadomy. Nawet jeśli dzisiaj zagram dobrze, nadal mogę przegrać mecz. To charakter przedstawienia sprawia, że kwestionujesz pewne rzeczy” – powiedział Andy Murray.
Brytyjczyk wyjawił także, że mecz nie wzbudził wiary w jego zdolność do powrotu na wysoki poziom, wygrywania turniejów czy dotarcia do ostatnich etapów Wielkiego Szlema.
„Tak, po dzisiejszym meczu nie nabrałem wiary w to, że na pewnym etapie znów zacznę grać naprawdę dobrze, wygrywać turnieje lub docierać do ostatnich etapów ważnych wydarzeń” – dodał.
Po zwycięstwie nad Andym Murrayem Etcheverry zmierzy się z Gaelem Monfilsem w drugiej rundzie Australijski Open.
Dodaj komentarz