
Watson, współczesna reinterpretacja legendarnych opowieści detektywistycznych Arthura Conana Doyle’a, zadebiutowała na kanale CBS odcinkiem skupionym wokół jednego z najważniejszych momentów w historii Sherlocka Holmesa. Twórca serialu Craig Sweeny podzielił się przemyśleniami na temat możliwości pojawienia się Sherlocka Holmesa w serialu. W tej współczesnej adaptacji Morris Chestnut wciela się w rolę Watsona, który gromadzi grupę aspirujących lekarzy, aby rozwiązywać złożone zagadki. Urzekający odcinek pilotażowy, który miał premierę 26 stycznia, przedstawił postacie grane przez Ritchiego Costera i Rochelle Aytes, obok Watsona granego przez Chestnut.
Serial rozpoczyna się adaptacją kulminacyjnego starcia Holmesa z Jamesem Moriartym, granym przez Randalla Parka, podczas ich niesławnego spotkania w Reichenbach Falls z „The Final Problem”.W dyskusji z Deadline, Sweeny rozważał pomysł, aby Holmes przeżył ten fatalny dzień i potencjalnie pojawił się w przyszłych odcinkach, zwłaszcza po niespodziewanym ocaleniu Moriarty’ego. Sweeny uważa, że rozpoczęcie od śmierci Holmesa pozwala postaci Watsona zająć centralne miejsce bez cienia legendarnego detektywa wiszącego nad głową. Mimo to rozpoznał ostateczne powroty Sherlocka w narracji Doyle’a:
Jeśli stawiasz Watsona na pierwszym planie, aby pozwolić tej postaci zabłysnąć, zdecydowanie nie chcesz, aby konkurował z najsłynniejszą postacią w całej literaturze, więc bardzo naturalną konstrukcją dla mnie było rozpoczęcie od śmierci Holmesa w Reichenbach Falls. Oczywiście, nawet w opowieściach Conana Doyle’a Sherlock nie jest naprawdę martwy.
Chociaż Sweeny potwierdził, że Holmes jest obecnie nieobecny w serialu, nie odrzucił całkowicie pomysłu pojawienia się go w przyszłości. Zauważył jednak, że Sherlock prawdopodobnie nie odegrałby roli powracającej, gdyby powrócił:
Wierzę, że Holmes odszedł. Nie chcę być do tego zobowiązany, jeśli pojawi się jakaś świetna historia, ale nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek zaprezentowali Sherlocka jako ciągłą postać w serialu Watson w tym momencie.
Wnioski z odpowiedzi Sweeny’ego na temat możliwego pojawienia się Watsona w roli Sherlocka Holmesa
Możliwe powroty Holmesa





Biorąc pod uwagę okoliczności otaczające Moriarty’ego Parka, który najwyraźniej przeżył wydarzenia w Reichenbach, pojawia się pytanie, czy Holmes również może nadal żyć. Podczas gdy Watson budzi się i dowiaduje się, że jest jedynym ocalałym z incydentu, sześć miesięcy po wydarzeniu sugeruje dalsze machinacje Moriarty’ego u boku Shinwella Johnsona. Daje to przestrzeń na potencjalne narracje z udziałem Holmesa, zwłaszcza biorąc pod uwagę nieobecność obu ciał na miejscu zdarzenia.
Holmes, znany ze swoich niezwykłych umiejętności kamuflażu, mógłby działać incognito, tworząc kolejną warstwę intrygi. Ten istotny aspekt jego charakteru mógłby znaleźć swoje miejsce w fabule Watsona, pozwalając detektywowi manewrować w tle, tak jak robi to Moriarty.
Rozważania na temat możliwego powrotu Watsona do roli Sherlocka Holmesa
Skupienie się na ewolucji Watsona





Odcinek pilotażowy Watsona ustanawia zdecydowany kierunek narracji skupiony na rozwoju postaci poza jego związkiem z Sherlockiem Holmesem. Podczas gdy wpływ czasu spędzonego z Holmesem nadwyrężył jego związek z Mary, ostatecznie wzmocnił jego umiejętności jako lekarza.
Dzięki naciskowi Sweeny’ego na skupienie się na rozwoju Watsona widzowie mogą spodziewać się fabuły, która stawia jego podróż na pierwszym miejscu, a nie takiej, która opiera się na obecności kultowego detektywa. W związku z tym jasne jest, że widzowie nie powinni oczekiwać ciągłego spotkania Watsona i Holmesa, ponieważ Watson ma wytyczyć nową ścieżkę w swoim życiu.
Źródło: Deadline
Dodaj komentarz