Kampania Coco Gauff na Australian Open 2024 zakończyła się w półfinale, gdzie nastolatka przegrała w czwartek w prostych setach z broniącą tytułu Aryną Sabalenką.
Gauff, który w zeszłym roku pokonał Sabalenkę i wygrał US Open, nie był w stanie odtworzyć tej samej magii w Melbourne i zamiast tego przegrał 6:7(2), 4:6 z drugą na świecie drużyną na Rod Laver Arena.
Jednak podczas konferencji prasowej po meczu Gauff dała jasno do zrozumienia, że nie zamierza zbytnio rozwodzić się nad porażką. Amerykanka podkreśliła, jak dorastała, obserwując 23-krotną mistrzynię Wielkiego Szlema Serenę Williams i pięciokrotną mistrzynię Wielkiego Szlema Marię Szarapową, które nigdy nie pozwoliły, aby jakakolwiek porażka zdefiniowała ich karierę.
Trójka na świecie sama chciała przyjąć podobną postawę, co przekazał jej również jej trener Brad Gilbert.
„Wiesz, oglądałem te mecze, gdy dorastałem, obserwowałem, jak Serena i jak Szarapowa przegrywają te mecze. Wydaje się, że kiedy w nim jesteś, czujesz się jak na końcu świata. Jednak patrząc na historię, nie pozwolili, aby jeden mecz zdefiniował ich karierę” – powiedziała Coco Gauff.
„Nie pozwolę na ten mecz. Zatrzymam się nad tym dziś wieczorem, ale jak powiedział mi Brad zaraz po zakończeniu meczu, jutro wzejdzie słońce i będziesz miał nową szansę na lepsze życie. dzień dobry” – dodała.
Coco Gauff: „Jutro nie wiem, spróbuję iść do kina czy coś”
Coco Gauff odniosła się również do pomysłu „zabawy” na korcie podczas meczów, stwierdzając, że podczas przegranej było kilka punktów, w których naprawdę podobała jej się atmosfera, mimo że wynik nie układał się po jej myśli.
Mimo porażki nastolatka utrzymywała, że jest szczęśliwa, że wzięła udział w tak wyrównanym meczu i żartobliwie dodała, że następnego dnia postara się zapomnieć o porażce, idąc do kina lub na inny relaks.
„Bawię się. Czuję, że jeśli kiedykolwiek dojdę do momentu, w którym przestanę się bawić, zrobię sobie przerwę. Tak jestem. Było kilka momentów w meczu, w których ogólnie zawsze dobrze się bawiłem, ale jesteś bardzo konkurencyjny, ale było kilka ujęć, w których po prostu pomyślałem: „To jest zabawa, ta atmosfera” to świetna zabawa i chcę się nią cieszyć tak długo, jak to możliwe” – powiedziała Coco Gauff.
„Tak, myślę, że dla mnie najważniejszą rzeczą jest kontynuowanie tego i dobra zabawa. Mimo że dzisiaj przegrałem, był to nadal świetny mecz oparty na rywalizacji. Jutro, nie wiem, spróbuję pójść do kina czy coś, żeby być z siebie dumną” – dodała.
Dodaj komentarz