Serena Williams występuje w spektakularnej reklamie nadchodzącej adaptacji na żywo „Avatar: Ostatni władca wiatru” wyprodukowanej przez Netflix, której premiera odbędzie się w tym miesiącu, czyli 22 lutego. W trwającym minutę promo Williams uwalnia moc wszystkich czterech żywiołów, gdy transmituje stan awatara na korcie tenisowym.
„Avatar: Ostatni władca powietrza” to niezwykle chwalony serial animowany, emitowany pierwotnie na antenie Nickelodeon w latach 2005–2008, opowiadający o Aangu – młodym chłopcu i wskrzeszonym Awatarze posiadającym zdolność panowania nad wszystkimi czterema żywiołami. Aang podróżuje po świecie wraz ze swoimi przyjaciółmi, aby powstrzymać podbój Narodu Ognia i zakończyć stuletnią wojnę.
Williams głośno opowiadała o swojej miłości do serialu od czasu jego pierwotnej emisji. Warto zauważyć, że użyczyła swojego głosu postaci Ming w odcinku z 2007 roku. Ponadto Amerykanka udzieliła głosu postaci Female Sage w sequelu serialu „The Legend of Korra”, który został wyemitowany w 2013 roku.
W promo Williams zbliża się do linii bazowej i skacze w niebo za pomocą wiatru. Następnie uderza piłkę z taką siłą, że zapala się. Ziemia pęka, gdy ląduje, a jej oczy i czoło świecą tym samym światłem, co Aanga, gdy aktywuje Stan Awatara. Następnie kamera pokazuje kort tenisowy, na którym widoczne są znaki czterech żywiołów.
Obejrzyj poniższy film :
Serena Williams opowiedziała o zmianach w ciele, jakie zaszły po urodzeniu córki Adiry River
Serena Williams opowiedziała o zmianach, jakie zaszły w jej ciele od czasu urodzenia w sierpniu 2023 roku drugiej córki, Adira River, z mężem Alexisem Ohanianem .
Williams udostępniła na Instagramie zdjęcie w bikini, z Adirą na ramieniu, i przekazała przesłanie o miłości własnej, podkreślając jej znaczenie na różnych etapach życia. Amerykanka stwierdziła, że jest zadowolona z tego, jak teraz wygląda, choć nie jest już w tak dobrej kondycji, jak wtedy, gdy grała w tenisa.
„Kochanie siebie jest niezbędne” – napisała Serena Williams. „Uważam, że muszę przypominać sobie o tej miłości własnej na wszystkich etapach mojego życia. W tej chwili uwielbiam to, że moje ciało nie jest idealne. Uwielbiam to, że pachnę mlekiem – to mleko podtrzymuje @adriaohanian. Uwielbiam poznawać nową wersję swojego ciała. To zmiana, ale zdecydowanie warto ją podjąć.”
23-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema zachęcała swoich zwolenników, aby pokochali siebie i odnaleźli zadowolenie ze swojej tożsamości.
„Więc rozpocznij ten tydzień ze świadomością, że jesteś kochany, a to zaczyna się od ciebie. Ok, teraz idę na siłownię 🤪 Serena” – dodała.
Dodaj komentarz