Elena Rybakina była zachwycona otrzymaniem bukietu od zagorzałej fanki podczas trwających Mistrzostw Dubaju w tenisie w 2024 roku.
Po zwycięstwie w meczu otwarcia z Victorią Azarenką Rybakina zmierzyła się z Magdaleną Frech w środę, 21 lutego podczas turnieju WTA 1000. Czwarta na świecie początkowo przegrywała po przerwie w pierwszym secie, ale wyrównała, gdy jej przeciwniczka serwowała w secie o 5-4. Ostatecznie zapewniła sobie niewielką przewagę w dogrywce 7:6(5).
Przez cały mecz Elena Rybakina, znana poza tym ze stoickiej postawy na korcie, nie mogła się powstrzymać od emocji. Mistrzyni Wimbledonu 2022 była wyraźnie niezadowolona ze swojego występu. Wykorzystując sytuację, Frech zdołał zakończyć drugiego seta 6:3 i wymusić decydujący wynik.
Rybakina odbił się w trzecim secie i podbił wynik 7-6(5), 3-6, 6-4 po intensywnej walce trwającej dwie godziny i 39 minut.
Ku uciesze byłej 3. drużyny świata, po niezbyt radosnym czasie na korcie spotkała ją miła niespodzianka. Fan, który czekał przed stadionem, aby się z nią spotkać i zdobyć autograf, podarował jej bukiet czerwonych róż.
„Przyniosłem kwiaty Lenie, tak się cieszę, że mogłem je wręczyć osobiście” – napisała fanka, udostępniając klip z ich spotkania.
Elena Rybakina promieniała od ucha do ucha, gdy przyjęła kwiaty.
Elena Rybakina po dotarciu do Dubai QF: „Fizycznie jest coraz trudniej”
Elena Rybakina znakomicie rozpoczęła kampanię na rok 2024. Poza szokującym odpadnięciem z drugiej rundy Australian Open i porażką w ćwierćfinale w Adelajdzie, była mistrzyni Wielkiego Szlema występowała w finałach trzech pozostałych turniejów, w których brała udział.
Zdobyła dwa tytuły WTA 500s w Brisbane i Abu Zabi oraz zajęła drugie miejsce w meczu z Igą Świątek w niedawno zakończonym turnieju WTA 1000 w Doha.
Z 17 zwycięstwami na koncie i trzema porażkami w sezonie Rybakina zajmuje obecnie pierwsze miejsce pod względem liczby meczów wygranych przez zawodniczkę WTA w 2024 roku.
Po ostatnim zwycięstwie w Dubaju 24-latka wspomniała o swojej bogatej formie.
„To dopiero początek roku. Oczywiście to świetny początek, ale nie jest to łatwe. Najważniejsze jest, aby zachować zdrowie” – powiedziała w wywiadzie na korcie.
Czwarty zawodnik na świecie przyznał także, że wchodzenie głęboko w turnieje jeden po drugim powoli zaczyna zbierać żniwo fizyczne.
„Z każdym meczem jest coraz trudniej fizycznie” – kontynuowała. „Ale naprawdę jestem zadowolony z początku roku, mam nadzieję, że będę mógł kontynuować tę passę”.
Elena Rybakina w czwartek zmierzy się z Włoszką Jasmine Paolini i ma nadzieję na trzeci z rzędu półfinał.
Dodaj komentarz