Danielle Collins błagała swój zespół o zwiększenie liczebności drużyny, po tym jak zapewniła sobie niezwykłe zwycięstwo nad Eleną Rybakiną w finale gry pojedynczej kobiet w Miami Open.
Collins zapewnił sobie pierwszego seta wynikiem 7:5, a w drugim secie szybko objął prowadzenie 2:0. Jednak w trzeciej gemie seta Rybakina postawiła Collinsowi trudne wyzwanie. Amerykanka mimo przewagi w grze serwisowej nie potrafiła wykorzystać sytuacji, a Kazachanka doprowadziła grę do stanu dwójkowego.
Gdy dotarła do tego momentu, Collins skierowała jej uwagę na swoje pudełko i zachęciła swój zespół do zwiększenia wiwatów. W odpowiedzi na zachowanie 30-latki członkowie jej zespołu jednogłośnie klaskali.
Pomimo niższej pozycji w rankingu WTA nr 53, Collins zdołała zapewnić sobie swój pierwszy w historii tytuł WTA 1000 po pokonaniu przeciwnika w drugim secie wynikiem 6-3. W rezultacie została nie tylko najniżej sklasyfikowaną zawodniczką, która wygrała Miami Open, ale także drugą nierozstawioną zawodniczką w historii, która zdobyła tytuł mistrza w grze pojedynczej kobiet, podążając śladami Kim Clijsters, która dokonała tego wyczynu w 2005 roku.
Wicemistrzyni Australian Open 2022 również dołączyła do cenionego grona zawodniczek, w tym Martiny Navratilowej, Chrisa Everta, Venus Williams, Sereny Williams i Sloane Stephens, jako szósta Amerykanka, która odniosła zwycięstwo w Miami.
„Największy etap w mojej karierze” – Danielle Collins podczas swojego pierwszego finału Wielkiego Szlema
Zwycięstwo Collinsa w Miami Open miało większe znaczenie niż tylko zdobycie wysoko cenionego tytułu WTA 1000. Pochodzący z St. Petersburga na Florydzie 30-latek od dzieciństwa śledził i podziwiał turnieje.
Collins w swoim przemówieniu wyraziła uznanie dla fanów i dodatkowo omówiła znaczenie zapewnienia sobie zwycięstwa w rodzinnym stanie podczas turnieju.
„Dla fanów: grałem dużo w tenisa i grałem w kilku finałach, ale nic podobnego. Aby zagrać w moim rodzinnym stanie, na turnieju, który jako dziecko oglądałem w telewizji – mój tata powiedział: „Jeśli nie grasz na turnieju, to nie pojedziesz”, więc musiałem naprawdę ciężko pracować, aby to osiągnąć. Tutaj. Przyjście tutaj i poczucie, że gram przed tysiącami moich najlepszych przyjaciół i wszystkimi, którzy namawiali mnie dzisiaj do pokonania tej przeszkody, było dla mnie po prostu ważne” – powiedziała Danielle Collins (za pośrednictwem Tennis.com). .
Collins odniosła w tym sezonie 15 zwycięstw w 22 meczach, w tym swoje ostatnie zwycięstwo w Miami Open. Dotarła także do ćwierćfinału Qatar Open, gdzie musiała przejść rundy kwalifikacyjne, aby zapewnić sobie miejsce w losowaniu głównym.
Dodaj komentarz