Aryna Sabalenka dotarła do Melbourne przed Australian Open 2024, które rozpocznie się w niedzielę 14 stycznia.
Wejdzie do turnieju jako obrońca tytułu po zwycięstwie nad Eleną Rybakiną w finale na Rod Laver Arena i zdobyciu swojego pierwszego tytułu Wielkiego Szlema.
Sabalenka poniosła w tym meczu porażkę na początku, przegrywając pierwszego seta, ale szybko odzyskała siły i zapewniła sobie zabezpieczenie w dwóch kolejnych setach. Białorusin trafił w sumie 17 asów i zdobył 110 punktów, zapewniając zwycięstwo 4-6, 6-3, 6-4 i został pierwszym graczem, który wygrał turniej Major grając pod neutralną flagą.
Sabalenka niedawno podzieliła się na Instagramie zdjęciem, na którym całuje zdjęcie, na którym trzyma na ścianie trofeum Australian Open.
Numer 2 na świecie później wskoczyła na wirusowy trend na TikToku i tańczyła do melodii „Fireball” popularnego artysty muzycznego Pitbulla. Dołączyli do niej członkowie jej zespołu, w tym trener Anton Dubrov i trener wydajności Jason Stacey.
Film z tym samym można obejrzeć poniżej.
Aryna Sabalenka: „Akceptuję fakt, że mogę przegrać”
Aryna SabalenkaSezon 2024 rozpoczęła się od awansu do finału Brisbane International, gdzie w niedzielę 7 stycznia przegrała w prostych setach z Eleną Rybakiną.
Przed wydarzeniem w Brisbane 25-latka opowiedziała mediom o swoim nastawieniu przed Australian Open mimo że jest obrońca tytułu.
„Co się stanie w najgorszym przypadku? Przegram Wielki Szlem, stracę trochę punktów, spadnę trochę w rankingu. Przed nami mnóstwo turniejów. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wystąpić w kolejnym Wielkim Szlemie lub w innych turniejach” – powiedziała.
Sabalenka stwierdziła dalej, że w 2023 r. pracowała nad swoimi myślami i nauczyła się pozbywać się rozczarowujących wyników. Ona powiedziała:
„Dlatego podoba mi się mój sposób myślenia: możesz mnie pokonać. Mam jednak zamiar przygotowywać się do każdego meczu i mieć ogromne szanse na wygranie meczu za meczem, prawdopodobnie po to, aby utrzymać trofeum.
„W zeszłym roku dokonałem dużej zmiany w swoim sposobie myślenia. W pewnym sensie akceptuję fakt, że mogę przegrać, że każdy może tam pojechać i mnie pokonać, jeśli nie pokażę swojego najlepszego tenisa” – dodała Sabalenka.
Dodaj komentarz