Czy Norman Jewison był Żydem? Religia badana po śmierci kultowego kanadyjskiego reżysera w wieku 97 lat 

Czy Norman Jewison był Żydem? Religia badana po śmierci kultowego kanadyjskiego reżysera w wieku 97 lat 

Kanadyjski reżyser i producent telewizyjny Norman Jewison zmarł spokojnie w swoim domu w Malibu w Kalifornii 20 stycznia 2024 roku. Trzykrotnie nominowany do Oscara zmarł w wieku 97 lat.

Wiadomością tę podzielił się publicysta Normana Jewisona, Jeff Sanderson, kilku mediom, w tym BBC. Jednak Sanderson nie podał dalszych szczegółów dotyczących przyczyny śmierci.

Znany z reżyserii takich klasyków, jak „Wpływ księżyca”, „W upalną noc” i „Skrzypek na dachu”, reżyser często jest mylony z Żydem, podobno ze względu na swoje nazwisko. Należy jednak zaznaczyć, że nie jest on Żydem.

Jak podaje Variety, pozostawił po sobie drugą żonę Lynne St. David Jewison, troje dzieci z pierwszego małżeństwa i pięcioro wnucząt.

Wszystko, co musisz wiedzieć o religii Normana Jewisona i jego stowarzyszeniu żydowskim

Urodzony i wychowany w Toronto w Ontario Norman Jewison należał do pochodzenia anglo-protestanckiego.

Według wspomnień Iry Wellsa z 2021 r. na temat reżysera Normana Jewisona: A Director’s Life (fragment w The Canadian Jewish News) nazwisko Jewison było często błędnie interpretowane jako syn Żyda, dlatego Norman zbyt często musiał stawić czoła antyżydowskim leczenie ze strony mieszkańców.

Wszystkie te doświadczenia wywarły na niego wpływ, kiedy nakręcił film Skrzypek na dachu , musical komediowy z epoki oparty na tytułowym musicalu na Broadwayu, stworzonym przez Josepha Steina, Jerry’ego Bocka i Sheldona Harnicka.

Fabuła obraca się wokół biednego żydowskiego mleczarza o imieniu Tewje i jego trudnej sytuacji, gdy chce wydać za mąż swoje pięć córek w imperialnej Rosji, jednocześnie walcząc z napięciem w swoim sztetlu.

Według Jewish Telegraphic Agency Norman Jewison w 2022 roku w filmie dokumentalnym opartym na realizacji „Skrzypka na dachu” wyznał, że kiedy producenci sztuki zwrócili się do niego z propozycją przekształcenia tej sztuki w film, był sceptyczny, a nawet poinformował ich, że nie był Żydem.

Mimo to sława zapewniła mu tę pracę i ostatecznie nakręcił film. Według jego wspomnień, aby zrozumieć żydowskie doświadczenia, odwiedził nawet Jerozolimę, uczestniczył w szabacie, odwiedził synagogę i spędzał czas z ortodoksyjnymi rodzinami żydowskimi, zgłębiając ich tradycje i kulturę.

„Identyfikuję się z pewnymi aspektami religii żydowskiej. Uważam, że jest to bardzo osobista religia. Wszelkie głębokie uczucia, jakie żywię wobec Boga i mojej własnej religii, są bardzo osobiste” – napisał w swoich pamiętnikach.

Później, w 2003 roku, wyreżyserował także kolejny film oparty na Holokauście , zatytułowany Oświadczenie.

Co ciekawe, Jewison powiedział kiedyś swojemu długoletniemu przyjacielowi Carlowi Reinerowi, że zrobienie „Skrzypka na dachu” pomogło mu „w pewnym sensie odnaleźć w sobie moją żydowskość”.

Chociaż plotka głosiła, że ​​Jewison rozważał przejście na judaizm, przez lata odrzucał te spekulacje, żartując, że musiał wówczas zmienić nazwisko na Norman Christianson.

W 2010 roku miał żydowski ślub, kiedy poślubił swoją drugą żonę Lynne St. David Jewison. Według doniesień na weselu obecny był między innymi rabin i chuppa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *