Władze Argentyny potwierdziły, że Liam Payne był pod wpływem silnej substancji halucynogennej, gdy tragicznie zmarł. Były członek One Direction spadł z balkonu na trzecim piętrze hotelu Casa Sur w Buenos Aires 16 października. Autopsja wykazała, że doznał „wielourazowego urazu” oraz „krwotoku wewnętrznego i zewnętrznego”, co było śmiertelnymi obrażeniami.
18 października policja w Buenos Aires poinformowała TMZ, że Payne przed śmiercią zażywał niebezpieczny narkotyk znany jako „Cristal”. Według doniesień substancja ta może wywoływać poważne wahania nastroju, powodując u użytkowników zarówno „ekstremalne wzloty, jak i upadki”.
Policja zasugerowała, że narkotyk ten mógł być przyczyną nieprzewidywalnych zachowań Payne’a, które zakończyły się jego śmiertelnym skokiem z balkonu hotelowego.
Portal TMZ opublikował także ekskluzywne zdjęcia z pokoju hotelowego piosenkarki, prezentujące niepokojącą scenę z potłuczonymi butelkami szampana, zepsutym telewizorem i mnóstwem przyrządów służących do zażywania narkotyków, w tym różnymi proszkami i folią aluminiową.
Rzut oka na pokój hotelowy Liama Payne’a, gdy urzędnicy potwierdzają wpływ substancji podczas jego śmierci
Oprócz wspomnianych chaotycznych przedmiotów, zdjęcia wskazywały na obecność opakowania mydła Dove, pustej szklanki i resztek wosku z zapalonej świecy. Organy ścigania zidentyfikowały również ślady białego proszku w pokoju, później potwierdzone jako kokaina przez wiodącą argentyńską gazetę La Nacion.
Ponadto śledczy wspomnieli o znalezieniu w pokoju „butelki whisky, zapalniczki i telefonu komórkowego”.
Kilku gości hotelu opowiedziało, że byli świadkami ostatnich chwil Liama Payne’a. Jedna osoba opowiedziała o spotkaniu, podczas którego widziała, jak piosenkarz rozmontowuje swój laptop z frustracji nad e-mailem. Opowiedzieli:
„Podszedłem i zapytałem: 'Wszystko w porządku?’ Ale on tylko prychnął. Potem powiedział: 'Kiedyś byłem w boysbandzie. Dlatego jestem taki popieprzony’”
Inny gość, zidentyfikowany jako Michael Fleischmann, podobno był świadkiem ostrej kłótni Payne’a z nieznaną kobietą na temat finansów w lobby hotelowym. Według Fleischmanna Payne twierdził:
„Dam ci 20 000 dolarów, bo mogę. Mam 55 milionów dolarów i lubię pomagać ludziom”.
Fleischmann opisał zachowanie gwiazdy jako „skrajnie zdenerwowane, pobudzone, trochę dzikie, chodzące i poruszające się, wydające się bardzo energiczne”.
Przed tragicznym końcem Payne’a, kierownik hotelu skontaktował się z organami ścigania w związku z niepokojącym zachowaniem Payne’a, wyrażając obawy o jego bezpieczeństwo.
Podczas pilnego połączenia kierownik stwierdził:
„Mamy gościa, który jest naćpany i pijany; gdy jest przytomny, niszczy swój pokój, i potrzebujemy, żebyś kogoś przysłał, proszę. Potrzebujemy kogoś pilnie, ponieważ nie wiem, czy jego życie jest w niebezpieczeństwie”.
Magazyn People poinformował później, że brytyjski artysta został wcześniej „wyrzucony” z Palacio Duhau-Park Hyatt Buenos Aires, po czym przeniósł się do hotelu Casa Sur.
Źródło poinformowało Page Six, że Payne „zmagał się ze znacznym uzależnieniem od narkotyków, a jego leczenie, jak mogli potwierdzić jego bliscy, było nieskuteczne”.
W chwili tragicznej śmierci Liam Payne miał zaledwie 31 lat. Pozostawił po sobie siedmioletniego syna Beara, z którym wychowuje się razem ze swoją byłą dziewczyną Cheryl Cole.
Dodaj komentarz