
Aktorzy Tom Welling i Michael Rosenbaum, znani z ról Clarka Kenta/Supermana i Lexa Luthora, niedawno podzielili się przemyśleniami na temat tego, jak Smallville położyło podwaliny pod franczyzę Arrowverse, która pojawiła się później w The CW. Ich przemyślenia zostały przedstawione w najnowszym numerze magazynu Wingman .
Dziedzictwo Smallville w erze telewizji DC
Podczas wywiadu Welling i Rosenbaum podkreślili znaczący wpływ Smallville na ewolucję treści superbohaterskich w telewizji. Wspominali czasy, gdy gatunek superbohaterski był znacznie mniej rozpowszechniony i omawiali, w jaki sposób ich program katalizował rozwój kolejnych serii, ostatecznie dając początek popularnemu Arrowverse.
Spostrzeżenia Michaela Rosenbauma
ROSENBAUM: Myślę, że w ostatnich kilku sezonach „Smallville” zaczęli robić cyfrowo. A potem wszystkie te inne seriale, które wyszły, były cyfrowe, co moim zdaniem trochę straciło na blasku, może. Ale wszystkie te seriale były świetne i wszyscy byli ludźmi, z którymi uwielbiałam pracować, i mam wielu przyjaciół, którzy nad nimi pracowali, i wszystkie były ogromnymi serialami. Ale podoba mi się, że powiedziałeś, że byliśmy pierwsi, bo czuję, że tak było. Spojrzeli na nasz serial i powiedzieli: „Wow! To zadziałało, jak zrobimy kolejny taki?” Co się dzieje, gdy coś działa w branży rozrywkowej? Próbują to odtworzyć i zrobili to z „Arrow”, „The Flash” i „Superman and Lois”. Robiąc to, mówią „dziękuję”, nigdy nie mówiąc „dziękuję”. Ale jesteśmy świadomi, a oni są świadomi, że byliśmy pierwsi ze wszystkich tych seriali. I myślę, że wiesz, że to sprawia, że czuję się dobrze, wiedząc, że byliśmy pierwsi z wielu.
Tom Welling o postępie technologicznym
WELLING: Myślę, że mieliśmy dużo szczęścia, że kiedy „Smallville” się zaczęło, efekty wizualne stały się przystępne cenowo lub mieściły się w budżecie telewizji. I mieliśmy wokół siebie naprawdę interesujących ludzi, którzy potrafili to zmaksymalizować. I to nadało ton. I Mike, wiesz, mówiłeś o przejściu z filmu na cyfrę. Myślę, że jedną z rzeczy, która może gubi się w tłumaczeniu, jest to, że film jest bardzo drogi. Więc kiedy kamera kręci, naprawdę ważne jest, aby wszyscy byli gotowi. Patrząc wstecz, widzę, że kiedy przeszliśmy na cyfrę, co nie nastąpiło od razu, ale było więcej, zrobimy to jeszcze raz. Tak, przepraszam, zapomniałem już o twoim pytaniu [śmiech].
Efekt domina w kolejnych programach
ROSENBAUM: Nie, masz rację. Wiele z tych programów pojawiło się po „Smallville” i myślę, że nawet filmy. Powstało więcej takich filmów, a oni je obejrzeli i byli pod wrażeniem, że robimy to na małym ekranie. Nie próbowali tego naśladować, ale wzięli naszą formułę i powiedzieli: „Jak możemy to zrobić na swój sposób?” Mieli wiele tych samych ekip, tych samych reżyserów i operatorów w „Arrow” i „The Flash”. Chcieli zrobić to, co wiedzieli, że działa. Więc to miało sens.
Więcej szczegółów znajdziesz w całym wywiadzie w Wingman .
Więcej informacji i zdjęć znajdziesz na stronie Screen Rant .
Dodaj komentarz