„To mój ostatni rok i kilka ostatnich wydarzeń; Chcę pamiętać te chwile” – Danielle Collins o swojej mentalności podczas triumfu w Miami Open

„To mój ostatni rok i kilka ostatnich wydarzeń; Chcę pamiętać te chwile” – Danielle Collins o swojej mentalności podczas triumfu w Miami Open

Podczas udanej kampanii w Miami Open w 2024 r. Danielle Collins omówiła swój sposób myślenia.

W meczu trwającym nieco ponad dwie godziny Collins zwyciężył z czwartą rozstawioną Eleną Rybakiną z wynikiem 7-5, 6-3 i zdobył prestiżowy tytuł Miami Open. To największe osiągnięcie w jej dotychczasowej karierze. Dodatkowo została także pierwszą Amerykanką od czasu Sloane Stephens w 2018 roku, która wygrała turniej WTA 1000.

Podczas konferencji prasowej po meczu, po zwycięstwie nad Rybakiną, Danielle Collins, która wcześniej w tym roku ogłosiła zakończenie kariery, opowiedziała o swojej drodze do finału.

Collins wyraziła swoje pragnienie, aby w pełni cieszyć się meczem, ceniąc wyjątkowe chwile koleżeństwa ze swoją drużyną i ciesząc się wyjątkową atmosferą gry w swoim rodzinnym stanie Floryda. Amerykanka ujawniła dalej, że zamierza w pełni chłonąć te chwile i nie rozpraszać się niczym innym.

„Kiedy dzisiaj wszedłem, od razu zobaczyłem kilku kamerzystów i spędziliśmy wspaniałe chwile z moim zespołem. Powiedziałem, wiesz, to są naprawdę wyjątkowe chwile. Nie chcę skupiać się tak bardzo na wszystkim innym, jeśli nie będę w stanie tego ogarnąć” – powiedziała Danielle Collins.

Zastanawiając się nad swoim triumfem w Miami Open, była siódma tenisistka świata przyznała, że ​​do zwycięstwa poprowadziła ją silna mentalność. Uznając, że będzie to jej „ostatni rok” i „ostatni sezon”, w związku ze zbliżaniem się niektórych z jej „ostatnich wydarzeń”, Collins podchodził do każdego meczu z determinacją, aby delektować się każdą chwilą i tworzyć cenne wspomnienia.

„Naprawdę myślę, że jednym z powodów, dla których grałem tak dobrze i wykonałem dzisiaj dobrą robotę, było to, że miałem taką mentalność, że będę cieszyć się każdą minutą spędzoną w tym meczu. To mój ostatni rok, to mój ostatni sezon i to są niektóre z moich ostatnich wydarzeń. Chcę pamiętać te chwile” – dodała.

Danielle Collins: „Dziś był absolutnie niesamowity!”

Danielle Collins na turnieju Miami Open 2024
Danielle Collins na turnieju Miami Open 2024

Podczas wspomnianej wcześniej konferencji prasowej Danielle Collins wyraziła swoje podekscytowanie dotarciem do finału Miami Open. Przypisała tę ekscytację możliwości gry przed własną publicznością i otrzymania jej wsparcia. Nazwała ten dzień także jednym z najważniejszych wydarzeń w swojej karierze.

„Czuję się, jakbym się dzisiaj obudził i kiedy byliśmy w samochodzie, pomyślałem: och, to będzie pierwszy raz, kiedy zagram w finale w moim rodzinnym stanie i będę miał duże wsparcie publiczności. To jest takie podniecające. Zmieniliśmy playlistę, naprawdę się nakręciliśmy. To była po prostu świetna zabawa. Ten dzień był chyba najlepszy” – powiedziała Danielle Collins.

Collins zauważyła również, że ponieważ był to jej ostatni rok w WTA Tour, brała udział w turniejach jeden po drugim. W rezultacie z niecierpliwością oczekiwała tak potrzebnego relaksu w gronie bliskich i delektowania się zwycięstwem.

„Przez ostatnie kilka miesięcy jeździłem, jeździłem, jeździłem, grając jeden po drugim w turniejach. Teraz mogę świętować z przyjaciółmi. Tak, mam wieczór na mieście. Nie robiłem tego od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że wytrzymam (śmiech). I założę strój inny niż tenisowy. Jestem bardzo podekscytowana” – dodała.

Zwycięstwo w Miami Open oznacza, że ​​rekord zwycięstw i porażek Amerykanina w sezonie 2024 wynosi 15-7.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *