
Franczyza Władca Pierścieni jest gotowa na odrodzenie, a jej kolejna odsłona potencjalnie rzuci światło na znaczące spotkanie kultowych postaci — spotkanie, na które fani czekali od dawna od wydarzeń przedstawionych w Hobbicie. Po sukcesie pierwszych trylogii aktorskich Petera Jacksona, trylogia Hobbit i animowany film Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów rozwinęły się, choć z mieszanymi recenzjami. Niemniej jednak filmy te wzbogaciły narracyjną tkaninę Śródziemia, splatając ze sobą znane wątki z poprzednich filmów.
Wśród tych połączeń najważniejsze są historie bohaterów. Na przykład wspólne dziedzictwo Gandalfa i Bilba Bagginsa jest kluczowe dla zrozumienia ich ról w Drużynie Pierścienia, a filmy Hobbit zapewniają głębszą eksplorację ich historii. Podobnie widzowie doświadczyli nieoczekiwanej obecności Legolasa w późniejszych filmach Hobbit, pomimo jego nieobecności w oryginalnym tekście Tolkiena. Ponadto zakończenie Wojny Rohirrimów prowadzi do przejęcia Isengardu przez Sarumana, co jeszcze bardziej łączy narracje. Jednak niezbadane spotkanie bohaterów przedstawia obiecującą drogę dla przyszłości franczyzy.
Oczekiwane spotkanie Legolasa i Aragorna
Ważna dyrektywa Thranduila





W miarę rozwoju ostatniego aktu Hobbita: Bitwy Pięciu Armii, Thranduil radzi Legolasowi, aby odszukał strażnika znanego jako Strider. Ta aluzja do Aragorna przygotowuje grunt pod obiecane spotkanie, które może mieć miejsce w latach poprzedzających Drużynę Pierścienia, szczególnie w Rivendell, gdzie obie postacie mają się spotkać.
Po wydaniu The Battle of the Five Armies w 2014 r.film wydawał się ostatnim rozdziałem sagi Śródziemia. Uwaga Thranduila nawiązuje do niezbadanego segmentu osi czasu między dwiema trylogiami. Dzięki nowym kinematograficznym wydarzeniom na horyzoncie istnieje szansa na zbadanie niuansów początkowej interakcji Aragorna i Legolasa, zwiększając głębię narracji, zanim połączą się, aby chronić Froda w jego niebezpiecznej podróży w celu zniszczenia Jedynego Pierścienia.
Polowanie na Golluma: platforma do łączenia
Idealne ustawienie narracji

Potwierdzono, że Polowanie na Golluma będzie kolejną odsłoną serii, co stanowi idealną okazję do przedstawienia pierwszego spotkania Aragorna i Legolasa. Ta opowieść rozgrywa się po Bitwie Pięciu Armii i poprzedza Drużynę Pierścienia, płynnie integrując ich spotkanie z ustaloną linią czasu i spełniając wcześniejszą wskazówkę Thranduila, jednocześnie łącząc te ukochane trylogie.
Wyreżyserowany przez Andy’ego Serkisa i wyprodukowany przez Petera Jacksona, The Hunt for Gollum ma zostać wydany w 2026 roku. Powrót uwielbianych przez fanów aktorów, w tym Iana McKellena jako Gandalfa i Andy’ego Serkisa jako Golluma, podsyci oczekiwania. Ponadto, dodanie Viggo Mortensena i Orlando Blooma jako Aragorna i Legolasa, odpowiednio, wykorzysta nieprzemijającą atrakcyjność ich postaci, zwłaszcza jeśli ich pierwsze spotkanie zostanie podkreślone w kampanii promocyjnej filmu. To spotkanie może dać widzom głębszy wgląd w ich relację, zanim staną się integralnymi członkami Drużyny.
Możliwa zmiana w sugestii Thranduila
Zmiana perspektywy podczas pierwszego spotkania

Chociaż uwaga Thranduila sugeruje, że Legolas będzie szukał Aragorna, odwrotny scenariusz może się wydarzyć w The Hunt for Gollum. Czerpiąc z literatury Tolkiena, Aragorn łapie Golluma i zabiera go do Mirkwood. Podczas tej podróży może spotkać Legolasa, co pozwoli ich ścieżkom się przeciąć i zapewni alternatywną narrację dla ich pierwszego spotkania.
Choć to spotkanie może nie spełnić bezpośrednio oczekiwań wynikających z sugestii Thranduila, zapewnia, że Aragorn i Legolas nadal dzielą znaczący moment. Co więcej, jeśli fabuła ujawni, że spotkali się wcześniej, retrospekcje mogłyby skutecznie przekazać ich pierwsze spotkanie, zwiększając bogactwo narracji w filmie.
Podsumowując, chociaż pierwsze spotkanie Aragorna i Legolasa może nie zdominować fabuły nadchodzącego filmu, pozostaje kluczowym elementem, który może znacząco wzbogacić ogólną fabułę Polowania na Golluma.
Dodaj komentarz