10 największych rebootów gier wideo, które nie odniosły sukcesu

10 największych rebootów gier wideo, które nie odniosły sukcesu

W dzisiejszym krajobrazie gier przywracanie do życia klasycznych tytułów staje się ważną strategią dla twórców gier.Po co ryzykować nową własnością intelektualną, skoro nostalgia za ukochaną franczyzą może przyciągnąć graczy?

Na pierwszy rzut oka podejście wydaje się proste: uchwycić istotę tego, co czyniło oryginalne gry tak ujmującymi, zastosować współczesne ulepszenia i ponownie wprowadzić je na rynek. Jednak historia pokazuje, że wiele z tych prób nie znajduje oddźwięku zarówno u starych, jak i nowych odbiorców.

Włączenie nowoczesnych mechanik gier czasami kłóci się z nostalgią ukochanych serii.Sonic ManiaPrzykład ilustruje, że siła Sonica tkwi w jego korzeniach 2D, a nie w rozgrywce 3D, o czym świadczy nijaki odbiór Sonic the Hedgehog.

Co więcej, widzieliśmy wiele rebootów nadmiernie polegających na modnych koncepcjach projektowych, które nie pasują do ducha oryginalnych tytułów. W tym artykule przyjrzymy się bliżej niektórym z najbardziej rozczarowujących rebootów gier wideo, które nigdy nie trafiły w sedno.

10 Medal Honoru (2010)

Nie mógł konkurować z Call of Duty

Medal Honoru

Kiedyś wiodąca seria strzelanek o II wojnie światowej, Medal of Honorwalczyła o utrzymanie swojej aktualności po Call of Dutydebiucie w 2000 roku. Próba ponownego uruchomienia serii w 2010 roku miała sens, ponieważ miała na celu ożywienie jej wizerunku pośród dominacji rywala.

Chociaż wersja z 2010 r.Medal of Honorprzewyższyła niektóre pozycje na tej liście, ostatecznie popadła w zapomnienie. Głównym celem rebootu było przyćmienie Call of Duty, ale brakowało jej przewagi konkurencyjnej niezbędnej do sukcesu. Chociaż gra oferowała przyjemną rozgrywkę, nie udało jej się pozostawić trwałego wpływu.

Kontrowersyjnym aspektem gry był tryb wieloosobowy, w którym gracze mogli wcielić się w bojowników talibów, co budziło wątpliwości co do wrażliwości historycznej.

9 SimCity (2013)

Ruch w stronę mniejszych miast

SimCity 2013

Wielu uważa, SimCity 4że ​​od 2003 r.jest szczytem serii, co prowadzi do wysokich oczekiwań co do rebootu z 2013 r. Jednak twórcy z Maxis zdecydowali się na znaczące odejście, kładąc nacisk na mniejsze miasta w przeciwieństwie do rozległych metropolii.

Ta wersja gry zawiera zintegrowane funkcje dla wielu graczy, umożliwiające współpracę graczy. Niestety, gra miała poważne problemy z uruchomieniem z powodu niedziałających serwerów, przez co tryby dla wielu graczy i dla jednego gracza stały się niegrywalne i wymagały połączenia internetowego.

Chociaż twórcy modów znaleźli sposoby na ominięcie tego wymogu, gra nigdy nie podniosła się po początkowych porażkach, ponieważ kluczowe funkcje i interakcje z obywatelami były rozczarowujące.

8 Saints Row (2022)

Niefortunny powrót

Saints Row 2022

Reboot z 2022 r.Saints Rowjest przykładem serii, która nie potrzebuje wskrzeszenia. Początkowo parodia rozgrywki w stylu Grand Theft Auto, seria rozkwitła dzięki swojej przesadnej głupocie.

Jednak po długiej przerwie od serii reboot miał na celu mroczniejszy, poważniejszy ton, ale nie udało mu się uchwycić istoty, która tak bardzo spodobała się graczom. Decyzja o przyjęciu bardziej dramatycznej narracji zaowocowała formułą, która wydawała się przestarzała i pozbawiona natchnienia.

7 Idealne Mroczne Zero

Rozczarowujący prequel

Idealne Mroczne Zero

Prequel Perfect Dark Zero, choć technicznie rzecz biorąc reboot, nie spełnił oczekiwań, ponieważ nie uchwycił uroku klasyki Nintendo 64. Zamiast rozwijać poprzednika, Rare postanowiło zbadać początki protagonistki Joanny Dark, przechodząc na hybrydowy styl rozgrywki, który nie zrobił na niej wrażenia.

Mimo że gra prezentowała grafikę nowej generacji, brakowało jej magii, która sprawiła, że ​​oryginał był tak uwielbiany. Charakteryzowała się słabą sztuczną inteligencją i mało porywającą mechaniką.

6 Sonic Jeż (2006)

Błędna próba ewolucji

Sonic jeż 2006

W 2006 r.odsłona Sonic the Hedgehogpodkreśla klasyczną porażkę nadmiernego komplikowania serii, która rozwija się dzięki prostocie. Chociaż w adaptacjach 3D znajdowano momenty sukcesu, ta odsłona nie zrealizowała swoich pomysłów w sposób skuteczny.

Charakteryzując się kiepską grafiką, żenującymi dialogami i niezbyt przyjemną rozgrywką, tytuł ten jest przykładem pułapek, jakie niesie za sobą odejście od sprawdzonej formuły.

5 Samotnie w ciemności

Stracona szansa

Samotnie w ciemności 2008

Franczyza Alone in the Darkjest uważana za pioniera gatunku survival horror, ale reboot z 2008 roku nie znalazł oddźwięku wśród fanów. Zamiast budować na spuściźnie franczyzy, próbowała przejść do nowoczesnych gier, nie zachowując swojej podstawowej przerażającej atmosfery.

W rezultacie rozgrywka była toporna i daleka od tego, za co gracze tak bardzo polubili oryginały.

4 kolce

Nieszczęśliwe odrodzenie

Cierń

Kiedyś chwalona za angażującą fabułę i pionierską rozgrywkę, reboot z 2008 roku Turokzawiódł, ponieważ za bardzo odbiegł od elementów, które czyniły oryginały czarującymi. Fani oczekujący wciągającego doświadczenia byli rozczarowani z powodu mało imponującego projektu poziomów i frustrującej mechaniki rozgrywki.

3 Bioniczny Komandos

Odzyskiwanie utraconych cech

Bioniczny Komandos

Reboot Bionic Commandopodniesionych brwi, szczególnie ze względu na czas. Wydany krótko po udanym remake’u oryginału, reboot nie dostarczył rozgrywki i ostatecznie pozostawił fanów sfrustrowanych licznymi problemami technicznymi.

Gra miała obiecujący pomysł, ale wpadła w pułapkę zbyt ambitnej fabuły, która rozczarowała widzów.

2 Kosmicznych Jeźdźców

Myląca koncepcja

Kosmiczni jeźdźcy

W przypadku Space Raiders, trudno jest określić, kto miał być odbiorcą docelowym. Wydawało się, że jest to próba nowoczesnej wersji klasycznego Space Invaders, ale wniosła niewiele pod względem innowacji.

Produkt końcowy sprawiał wrażenie raczej słabo przemyślanej imitacji niż hołdu, z żenującymi dialogami i kiepską grafiką.

1 Bomberman: Akt Zerowy

Niefortunna zmiana tonu

Bomberman Akt Zerowy

Decyzja o przekształceniu Bombermangry w brutalną grę survivalową wraz z wydaniem w 2006 r.Bomberman: Act Zeropozostawiła wielu w konsternacji. Podczas gdy tradycyjna rozgrywka powróciła, „mroczna” estetyka i niespójna rozgrywka ostatecznie zraziły fanów.

Gra zmagała się ze słabym wykrywaniem kolizji i różnymi innymi wadami technicznymi, co dowodzi, że przerobienie ukochanej serii może mieć katastrofalne skutki. Krótko mówiąc, jest to tytuł, którego najlepiej unikać.

Dla tych, którzy interesują się ewolucją ukochanych franczyz, kluczowe jest wyciągnięcie wniosków z tych przykładów, czego nie należy robić. Wraz z rozwojem branży twórcy gier muszą priorytetowo traktować równoważenie nostalgii z innowacją, aby tworzyć doświadczenia, które znajdą oddźwięk u graczy i przetrwają próbę czasu.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *