Należy pamiętać, że treść niniejszego dokumentu nie stanowi porady inwestycyjnej, a autor nie posiada żadnych pozycji w akcjach w nim wymienionych.
Doug Lefever, CEO Advantech, czołowego japońskiego dostawcy sprzętu do testowania półprzewodników, wydał ostrzegawcze oświadczenie dotyczące potencjalnego spadku wydatków na sztuczną inteligencję (AI) przez duże firmy technologiczne i jego konsekwencji dla sektora półprzewodników. W niedawnym wywiadzie dla Financial Times Lefever wskazał, że chociaż spowolnienie może być na horyzoncie, rozwijający się rynek konsumencki smartfonów z obsługą AI może służyć jako czynnik łagodzący. Zasugerował, że trendy wydatków na AI mogą podążać za cyklicznymi wzorcami, a branża potencjalnie stanie w obliczu recesji po obecnym wzroście.
Zagrożenie cyklicznymi wydatkami w branży sztucznej inteligencji i półprzewodników
Znaczny wzrost wydatków związanych ze sztuczną inteligencją, przewidywany na 2024 r., został w dużej mierze spowodowany popytem na solidne możliwości centrów danych do szkolenia i testowania modeli. Te ogromne centra danych znacząco zmieniły krajobraz dotyczący skali i zużycia energii, zmuszając duże firmy technologiczne do poszukiwania alternatywnych rozwiązań energetycznych, w tym energii jądrowej, w celu utrzymania swoich operacji.
Ten kontekst prowadzi do koncentracji inwestycji w AI w domenie centrów danych, finansowanych głównie przez duże korporacje technologiczne, które chcą rozszerzyć swoją infrastrukturę obliczeniową. Lefever z Advantech wyraził obawy, że ten wzór wydatków może prowadzić do „błędnego” koła — gdzie szczyt inwestycji może ostatecznie doprowadzić do gwałtownego spadku, zanim rynek potencjalnie się odbije.
Podczas wywiadu Lefever podkreślił znaczenie konsumenckiej adopcji technologii AI w smartfonach, wskazując, że takie trendy mogą stanowić bufor przed potencjalnymi spadkami popytu w łańcuchu dostaw. Wyraził optymizm, że chociaż obecny wzrost wydatków na AI może nie być zrównoważony, niekoniecznie musi oznaczać zbliżający się upadek rynku, ponieważ termin „bańka” sugeruje nieuchronne zanik wartości. Chociaż konsumenckie urządzenia AI mogą nie wykorzystywać bezpośrednio produktów NVIDIA, będą polegać na infrastrukturze skoncentrowanej na GPU, powszechnej w centrach danych.
Pomimo obecnego braku „aplikacji zabójcy” dla smartfonów AI, Lefever uważa, że rynek jest gotowy na taki rozwój sytuacji. Przełomowa aplikacja może doprowadzić do wzrostu popytu na sprzęt AI, co może działać jako bufor przeciwko spadkom wydatków korporacyjnych na centra danych.
Podczas gdy wielu inwestorów nie skupiło się jeszcze na potencjalnym spowolnieniu wydatków na AI w 2024 r., istnieją obawy dotyczące krajobrazu konkurencyjnego wpływającego na pozycję rynkową firmy NVIDIA. Wiodące procesory graficzne Blackwell firmy NVIDIA borykały się z niedoborami i wysokimi cenami, co skłoniło wiele firm technologicznych do przekierowania swoich inwestycji w stronę konkurentów, takich jak Broadcom i Marvel, a także do wewnętrznego rozwoju układów AI.
Od początku 2023 roku cena akcji firmy NVIDIA wzrosła drastycznie o 859%. Jednak firma nie jest obca wahaniom rynkowym; cena jej akcji spadła o 50% od końca 2018 r. do początku 2019 r., głównie z powodu spadku na rynku bitcoinów, który skłonił górników do wyprzedawania swoich procesorów graficznych ze znacznymi zniżkami, co niekorzystnie wpłynęło na kapitalizację rynkową firmy NVIDIA, która wzrosła o ponad 23 miliardy dolarów.
Dodaj komentarz