„Ona jest potworem, twórcą chaosu” – Freddy P. określa mamę Diddy’ego mianem „diabła” i porównuje ją do R. Kelly’ego

„Ona jest potworem, twórcą chaosu” – Freddy P. określa mamę Diddy’ego mianem „diabła” i porównuje ją do R. Kelly’ego

W niedawnym wywiadzie, wyemitowanym 29 października w programie The Art of Dialogue, Freddy P, były współpracownik Seana „Diddy’ego” Combsa, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat publicznej obrony matki Diddy’ego, Janice Small Combs, w sprawie trwających problemów prawnych jej syna.

Freddy P, były członek zespołu Da Band, opisał matkę Diddy’ego jako „potwora”, przypisując jej winę za obecną sytuację syna.

„To nie on; to ona jest potworem. Ona jest pieprzonym potworem. Wszystko, co robi, jest w jej pieprzonym imieniu. Ona to wszystko stworzyła, a prawda wyjdzie na jaw w tym serialu Netflixa” – stwierdził 43-latek.

Freddy P, którego prawdziwe nazwisko brzmi Freddrick Watson, nawiązywał do nadchodzącego serialu dokumentalnego na Netfliksie, wyprodukowanego przez ikonę hip-hopu 50 Centa, który zgłębi poważne zarzuty dotyczące przemocy, molestowania seksualnego, a także zarzuty handlu ludźmi i wymuszeń stawiane Diddy’emu.

Rozpakowywanie kontrowersyjnych oświadczeń Freddy’ego P. na temat Diddy’ego i jego matki

Podczas szczerej rozmowy z The Art of Dialogue, Freddy P ostro nazwał Janice Small Combs „pieprzonym diabłem”, twierdząc, że odegrała ona kluczową rolę w ukształtowaniu jej syna w to, kim rzekomo jest dzisiaj, jednocześnie sugerując niewłaściwą dynamikę w ich relacji matka-syn.

„Nie obchodzi mnie, co ona ma do powiedzenia… Kiedy widzę, jak wspiera Diddy’ego, myślę, że powinna po prostu usiąść. Ona jest najgorsza. Ona jest w błędzie” – powiedział Freddy o Janice.

Ponadto raper z Miami porównał matkę Diddy’ego do zhańbionego byłego producenta muzycznego R. Kelly’ego, twierdząc, że poparcie Janice dla założyciela Bad Boy Records było równoznaczne z obroną samego siebie przez R. Kelly’ego.

Freddy P skrytykował ją za podtrzymywanie stanowiska, że ​​jej syn jest niewinny, i kazał jej „zamknąć się, kurwa”.

„Jesteś odpowiedzialny za to, jakim człowiekiem się stał” – dodał Freddy.

Zapytany o jakiekolwiek „problemy” z Janice Small Combs, Freddrick Watson utrzymywał, że nie miał z nią żadnych osobistych konfliktów, ale po prostu jej nie lubił z powodu rzekomych sporów finansowych, twierdząc, że oszukała go na pieniądze.

Twierdził, że Janice była mu winna pieniądze, sugerując, że wzięła je w sposób oszukańczy.

Freddy P ujawnił, że posiadał „zapisane czeki”, ale ubolewał, że termin przedawnienia upłynął, co oznaczało, że nie mógł odzyskać swoich środków, potencjalnie ponad 10 milionów dolarów.

Była gwiazda programu Making the Band wyraziła pogardę wobec osób, które były świadkami domniemanego znęcania się Diddy’ego i nie miały odwagi, by mu o tym powiedzieć.

Twierdził, że gdyby był na ich miejscu, nie siedziałby cicho.

Powtórzył znany incydent, gdy Diddy nakazał członkom Da Band, w tym jemu samemu, przemierzyć trasę z Manhattanu do Brooklynu tylko po to, aby zjeść sernik, podkreślając w ten sposób swój opór wobec żądań Diddy’ego w tamtym czasie.

„Powiedziałem mu: »Przyniosę ci sernik, bo zmieniasz ludzkie życia, ale tego nie zrobię«. Potem wyszedłem, nie czując strachu przed konfrontacją z Puffym, moją mamą i moim tatą” – wspominał Freddrick.

Dodał, że nie bał się wyrażać swoich opinii na temat Diddy’ego i jego rodziny, przypisując swoją siłę boskiemu przewodnictwu.

Podsumowując swoje komentarze, zauważył, że nie żywi do niej wielkiej urazy, ale jego doświadczenia z Janice Small Combs nie zrobiły na nim wrażenia co do jej charakteru i umiejętności jako matki.

W innych komentarzach Freddy P pochwalił 50 Centa za mądrą decyzję o wyprodukowaniu serialu dokumentalnego skupiającego się na historiach domniemanych ofiar Diddy’ego, dając im platformę do dzielenia się swoją „prawdą”.

Twierdził, że założyciel G-Unit Films and Television Inc. chciał jedynie odkryć „prawdę” stojącą za rzekomym niewłaściwym postępowaniem Combsa, co wskazuje na to, że nie skupiał się na zysku finansowym.

„To jest tak autentyczne, dociera do sedna sprawy, odsłania szatańskie aspekty stojące za tym wszystkim” – zauważył Freddy.

Co ciekawe, 50 Cent zapowiadał powstanie dokumentu na platformie Netflix, w którym przyjrzy się doniesieniom o nielegalnych działaniach Seana Combsa, odkąd jego była dziewczyna, Cassie, oskarżyła go o napaść na tle seksualnym i znęcanie się fizyczne w listopadzie 2023 r.

W lipcu 50 Cent potwierdził w wywiadzie dla The Hollywood Reporter, że współpracuje nad tym projektem z Netfliksem.

We wrześniu 2024 r. Netflix oficjalnie zapowiedział powstanie niemającego jeszcze tytułu serialu dokumentalnego, który 50 Cent produkuje za pośrednictwem G-Unit Film & TV we współpracy z Alexandrią Stapleton, która będzie również reżyserką i koproducentką serialu za pośrednictwem House of Nonfiction i Texas Crew Productions.

„Ta opowieść ma znaczący wpływ na człowieka. To złożona historia, która obejmuje dekady, obserwując coś więcej niż tylko nagłówki lub klipy, które się pojawiły” – Jackson i Stapleton podzielili się ekskluzywnie z Variety.

Tymczasem na początku października Janice Small Combs broniła syna za pośrednictwem swojego prawnika, twierdząc, że chociaż Diddy może nie jest „idealny”, to z pewnością nie jest „potworem”.

Matka Diddy’ego potępiła trwającą sprawę federalną, określając ją jako „publiczny lincz na moim synu”.

„Przygnębiające jest patrzeć, jak mój syn staje w obliczu publicznej krytyki nie opartej na prawdzie, ale na narracji zbudowanej na kłamstwach” – wyraziła Janice.

Wyraziła głęboki smutek w związku z rozwijającym się skandalem i podkreśliła, że ​​twórca Love Albumu zasługuje na uczciwą szansę „udowodnienia swojej niewinności” w systemie sądowniczym.

Obecnie Diddy zmaga się z wieloma zarzutami, w tym spiskiem w celu wymuszenia okupu, handlem ludźmi przy użyciu przymusu oraz transportem w celu prostytucji. Jego proces ma się rozpocząć 5 maja 2025 r.

Ponadto wciąż musi stawiać czoła różnym oskarżeniom i pozwom dotyczącym napaści na tle seksualnym.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *