„Odbył sprawiedliwość i wrócił do pracy”: film Anny Harycki z myjni samochodowej staje się wirusowy, a pracownik zbiera pochwały w Internecie

„Odbył sprawiedliwość i wrócił do pracy”: film Anny Harycki z myjni samochodowej staje się wirusowy, a pracownik zbiera pochwały w Internecie

3 lutego 2024 r. nastoletnia pracownica myjni samochodowej w Fishers w stanie Indiana broniła się, gdy klient rzucił w nią napojem, opuszczając szybę samochodu.

Pracownica myjni Anna Harycki natychmiast wzięła odwet, wycelowując wąż z wodą w otwarte okno kobiety i oblewając ją, po czym nonszalancko kontynuowała pracę – jak podaje „New York Post”.

Po dwóch tygodniach 14-sekundowy film z zdarzenia stał się wirusowy w Internecie, a internauci chwalili 18-letnią myjnię samochodową za dobrze wykonaną robotę.

W związku z tym użytkownik X @mdichter27 skomentował post @CollinRugg, mówiąc, że Anna Harycki zachowała się imponująco i „zasłużyła sprawiedliwości i wróciła do pracy”.

„Czy dostała podwyżkę? Powinna”: Internauci chwalą pracownicę myjni Annę Harycki za podejście do niegrzecznego klienta

Na początku tego miesiąca na myjni samochodowej w stanie Indiana klient niegrzecznie rzucił lemoniadą z plastikowego kubka w młodą pracownicę Annę Harycki, opuszczając szybę jej białego sedana.

W odpowiedzi Harycki bez wahania oblał kobietę wodą, zanim zdążyła otworzyć okno, w wyniku czego został oblany.

Materiał filmowy z zdarzenia pojawił się teraz w Internecie i zyskał wystarczającą popularność, a internauci wychwalają pracownicę za natychmiastowe wymierzenie jej sprawiedliwości .

Tym, co zrobiło na użytkownikach mediów społecznościowych większe wrażenie, było to, że pracownica nadal myła samochód, jakby nic się nie stało, przez co stała się sensacją wirusową. Niektórzy nie tylko ją chwalą, ale domagają się podwyżki, inni chcą, aby klient został zbanowany.

Jak donosi New York Post, Anna Harycki opowiedziała What’s the Jam swoje dziwaczne przeżycie , mówiąc, że jak zwykle „ładowała samochód”, upewniając się, że bezpiecznie wjechał na „pas”, aby umożliwić umycie pojazdu.

„Kiedy już dojechałem do końca, wprowadziłem numery do systemu, aby mogli skorzystać z myjni, za którą zapłacili. Wziąłem myjkę ciśnieniową i zacząłem spryskiwać ich samochód. Dziewczyna opuściła szybę i rzuciła we mnie lemoniadą, a ja byłam w szoku” – wyjaśniła.

Anna Harycki, uczennica ostatniej klasy liceum i pracująca na pół etatu, powiedziała dalej serwisowi informacyjnemu, że jej instynkt podpowiadał, aby „po prostu umyć okno” i zająć się pracą. Dodała również, że natychmiast złożyła skargę do swojego menadżera, któremu nie podobało się zachowanie klientów.

Harycki opowiadała dalej, jak pracodawca stanął po jej stronie i zakazał kobiecie i jej chłopakowi (który jej towarzyszył) wstępu do myjni.

Nagranie z wydarzenia po raz pierwszy stało się popularne w zeszły weekend na Instagramie, zdobywając miliony wyświetleń i zapoczątkowując rozmowy na temat bezpieczeństwa w miejscu pracy. Na razie nie ujawniono tożsamości sprawców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *