
Przegląd
- Sarah Michelle Gellar wyraziła zainteresowanie ponownym wcieleniem się w kultową rolę Buffy w filmie Buffy: Postrach wampirów .
- Uwielbiany serial, emitowany przez siedem sezonów, ma wierne grono oddanych fanów.
- Niedawne rewelacje zmieniły punkt widzenia Gellara na temat potencjalnego rebootu, podkreślając potrzebę bohaterskich postaci we współczesnym świecie.
Gwiazda Buffy the Vampire Slayer Sarah Michelle Gellar rozważa na nowo swoje stanowisko w sprawie ponownego wcielenia się w ukochaną postać po tym, jak początkowo wyraziła niechęć do wznowienia klasycznego serialu. Po utwierdzeniu się w przekonaniu, że serial zakończył swój wątek fabularny, stwierdzając: „Zakończyliśmy to”, Gellar najwyraźniej zmieniła zdanie w kwestii potencjalnego powrotu.
Przełomowy serial był pierwotnie emitowany od 1997 do 2003 roku i obejmował siedem udanych sezonów. W trakcie trwania serialu Buffy stawiała czoła niezliczonym nadprzyrodzonym wrogom, w tym wampirom i demonom, jednocześnie łącząc elementy komedii, dramatu i romansu. Wpływ kulturowy serialu jest niezaprzeczalny, produkując bogactwo mediów spin-off, w tym powieści, podcasty i gry wideo. Nawet po ponad dwóch dekadach od finału serial nadal rezonuje z publicznością, utrzymując przy życiu i zdrowiu swoich żarliwych fanów, z niecierpliwością oczekujących wiadomości o wznowieniu.
Sarah Michelle Gellar otwarta na reboot Buffy

W niedawnym wywiadzie w The Drew Barrymore Show , podczas promocji swojego nowego serialu Dexter: Original Sin u boku Christiana Slatera, Gellar ujawniła swoją ewoluującą perspektywę potencjalnego rebootu Buffy the Vampire Slayer . Wracając do przyznania się Barrymore do przesłuchania do roli Buffy, Gellar początkowo wyraziła swój sceptycyzm co do tego pomysłu, powołując się na doskonałość oryginału i jego całkowite zamknięcie narracji. Jednak teraz rozumie, że reboot mógłby zostać z powodzeniem dostosowany do obecnych czasów.
Gellar podkreślił, że serial niekoniecznie potrzebuje prequela, zwracając uwagę na jego autonomiczne uniwersum i stwierdzając, że „świat potrzebuje tych bohaterów teraz bardziej niż kiedykolwiek”. To przekonanie odzwierciedla rosnące zainteresowanie wskrzeszaniem nostalgicznych postaci, szczególnie w świetle tego, jak franczyzy takie jak Dexter i Seks w wielkim mieście z powodzeniem poradziły sobie z nowoczesnymi opowieściami. Pomimo swojej sympatii Gellar przyznał, że oryginalny serial napotkał również poważne problemy za kulisami, szczególnie uwypuklone przez rewelacje Charismy Carpenter na temat traktowania członków obsady przez Jossa Whedona na planie.





Początkowo serial miał się zakończyć po pierwszym sezonie, a Buffy miała poświęcić się w finale. Jednak ze względu na nieoczekiwaną popularność, UPN przedłużyło serial na kolejne sezony, co doprowadziło do późniejszego zmartwychwstania Buffy. Reboot może być ekscytującą okazją dla Gellar do odzyskania swojej roli, a fani z niecierpliwością oczekują, jak jej charakterystyczny „Buffyspeak” mógłby dostosować się do współczesnych dialogów.
Źródło: The Drew Barrymore Show
Dodaj komentarz