Przegląd
- Fani są przepełnieni teoriami na temat ukrytej siły, która kryje się w Sakamoto. Sugerują oni, że istnieje nieodkryta moc, czekająca na ujawnienie.
- Zastosowana technika narracyjna ukrywa prawdziwe możliwości Sakamoto, nawiązując do typowych ścieżek rozwoju protagonistów w anime.
- Choć pojawiają się odniesienia do imponującej przeszłości Sakamoto, ostatnie wydarzenia wskazują, że nie odzyskał on jeszcze szczytowej formy.
Ostrzeżenie: Ten artykuł zawiera spoilery do mangi Sakamoto Days. Miłośnicy serii doszli do wniosku, że niepozorny wygląd Sakamoto jest jednym z największych oszustw w anime shonen. Bycie okrzykniętym największym zabójcą wszech czasów tylko zwiększa tę atrakcyjność, skłaniając widzów do wyczekiwania dnia, w którym legendarny zabójca w pełni powróci do swojej formy. Niektórzy jednak spekulują, że mógł już rozpocząć tę transformację.
Ta intryga wybuchła w rozdziale 44, kiedy postać Miyo porównała obecnego Sakamoto do jego dawnego ja z „The Order”, twierdząc, że obecnie działa on zaledwie na 30 procentach swojego najlepszego okresu . Niemniej jednak, w miarę rozwoju fabuły, fani dostrzegają podobny rozwój charakteru, który jest charakterystyczny dla groźnych protagonistów. Sakamoto nadal prezentuje ukryte zdolności, demonstrując zdolność do walki z przeciwnikami na poziomie zakonu .
Nieporozumienie: Siła Sakamoto po przejściu na emeryturę
Analiza porównawcza: młodość kontra dorosłość
Posuwając fabułę naprzód pięć lat po jego niesławnej emeryturze, autor tworzy niejasne tło, które zaciemnia rzeczywisty poziom mocy Sakamoto. Ta luka zapewnia strategiczną przewagę, podobną do konwencjonalnych narracji anime, w których protagonista posiada niewykorzystany potencjał. Jednak w przeciwieństwie do typowych scenariuszy, obecny brak mocy Sakamoto ma swoje korzenie w jego niezdolności do uzyskania dostępu do swojej dawnej siły. Ten sprytny ruch narracyjny pozwala na:
- Autor ma możliwość obniżenia mocy Sakamoto.
- Szansa dla postaci takich jak Nagumo na awans w hierarchii władzy.
- Fani będą spekulować na temat ewolucji innych postaci.
Ta progresja doprowadziła do przekonania, że Sakamoto w swojej najlepszej formie może już nie być najsilniejszy. Ta myśl jest jeszcze bardziej wzmocniona w rozdziale 164, kiedy Sakamoto przyznaje się do swojej słabości w porównaniu do Takamury:
W porównaniu do czasów, gdy byłem w Zakonie… Jest o wiele silniejszy!
Ale czy możemy naprawdę ocenić siłę Sakamoto na podstawie tych porównań? Mangaka strategicznie wzbogaca narrację subtelnymi wskazówkami w różnych rozdziałach. Na przykład w konfrontacji Sakamoto z Kanagurim ich siły wydawały się stosunkowo wyrównane, ale Sakamoto konsekwentnie utrzymywał przewagę.
Porównanie tego z nastoletnim Sakamoto, który wraz z Uzui, Rionem i Nagumo zmierzył się z Kindaką — kimś znacznie silniejszym od Kanaguri — ilustruje ewolucję zdolności bojowych Sakamoto. Chociaż udało im się zapewnić sobie zwycięstwo, byłoby nierozsądne klasyfikowanie nastoletniego Sakamoto jako elitarnego zagrożenia na poziomie Zakonu, biorąc pod uwagę ich zbiorowe poleganie na sobie nawzajem podczas bitew. Mówiąc prościej, wszystkich czterech młodych zabójców można by sklasyfikować jako zagrożenia na poziomie Niższego Zakonu .
To bezpośrednie porównanie pokazuje zdolności Sakamoto jako zabójcy i wzmacnia pogląd, że obecna wersja jest jedynie porównywalna z dużo młodszym Sakamoto, który ledwo sprawdziłby się jako rozgrzewka przeciwko czołowym przeciwnikom. Stąd główna obawa przesuwa się z wrodzonej mocy Sakamoto na wpływ jego pięcioletniej przerwy.
Wydajność strzelania: spadek z czasem
Zmiana się zaczyna: Łuk infiltracji JCC
Fabuła rozwija się podczas JCC Infiltration Arc, dając fanom kolejny wgląd w słabnące umiejętności Sakamoto. W rozdziale 75 umiejętności strzeleckie Sakamoto, choć imponujące w przebraniu, bledną w porównaniu z jego najlepszymi czasami. Otwarcie przyznaje się do tego upadku:
Stałem się wolniejszy.
To uznanie jest znaczące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że szczyt jego osiągnięć przypadł na lata szkolne. Jeśli przeanalizujemy wydajność Sakamoto za pomocą procentów, sugeruje to, że jest on teraz o 22,5 procent mniej skuteczny niż w swoich wcześniejszych dniach.
Warto zauważyć, że w tej zamaskowanej fazie Sakamoto był nazywany „Skinnymoto”. Jeśli weźmiemy pod uwagę tę koncepcję, może to oznaczać, że pod względem kontroli, precyzji i szybkości Sakamoto może być nawet niżej sklasyfikowany niż w wieku nastoletnim.
Nieunikniona rzeczywistość narzuconych sobie ograniczeń
Czy możliwe jest wyjaśnienie obecnej pozycji Sakamoto?
Nawet z tymi spostrzeżeniami jasne jest, że mangaka Yuto Suzuki nie zamierza pozostawić tego pytania bez odpowiedzi. Narracja konsekwentnie sugerowała nieodkrytą siłę Sakamoto od początku serii, wskazując, że nie osiągnął jeszcze kluczowego punktu zwrotnego. To podejście idealnie wpisuje się w zasadę opowiadania historii znaną jako Pistolet Czechowa :
Nie wolno stawiać na scenie załadowanego karabinu, jeżeli nikt nie zamierza z niego strzelać.
Wypowiedzi Miyo w rozdziale 44 mogą posłużyć jako wstęp do przyszłych dyskusji na temat umiejętności Sakamoto. Chociaż Sakamoto postanowił ograniczyć swoje śmiercionośne umiejętności, przestrzegając zasady „no-kill” — wytycznej ustalonej przez jego żonę — wielu fanów uważa, że to ograniczenie minimalnie utrudnia jego ogólne występy.
Podsumowując, można zasadnie stwierdzić, że Sakamoto nie odzyskał ani nie awansował na wyżyny swoich dawnych osiągnięć. Jednak potencjał jego odrodzenia pozostaje, ponieważ seria systematycznie zmierza w kierunku oczekiwanego punktu kulminacyjnego.
Dodaj komentarz