
Kontrowersje wokół komentarzy Randy’ego Pitchforda na temat ceny Borderlands 4
Niedawno Randy Pitchford, prezes Gearbox Software, wywołał kontrowersje wśród entuzjastów gier w związku z oczekiwaną ceną nadchodzącego tytułu Borderlands 4. Podczas PAX East jeden z fanów zapytał go o cenę gry, na co Pitchford szczerze odpowiedział: „Nie wiem”.Rozwinął zawiłości związane z cenami gier wideo, podkreślając, że decyzje te są poza jego kontrolą.
Reakcja wyzwalająca
Jednak późniejsze uwagi Pitchforda w mediach społecznościowych wywołały znaczną reakcję. Zasugerował, że „prawdziwy fan” chętnie zapłaciłby 80 dolarów za grę, gdyby była to ustalona cena. Komentarz ten pojawił się po jego odpowiedzi na obawy gracza dotyczące rosnących kosztów gier wideo, co wielu uznało za protekcjonalne. Opowiedział, jak ciężko pracował w lodziarni, aby móc pozwolić sobie na gry, które kochał jako dziecko, pozornie odrzucając argument gracza o przystępności cenowej w obecnych czasach.
W obliczu zamieszania Pitchford rzeczywiście przeprosił, ale wielu uznało to za niewystarczające. Zamiast wziąć pełną odpowiedzialność, ujął swoją odpowiedź w ramy „nieporozumienia”.Stwierdził,
„Przepraszam, że doszło do nieporozumienia. Absolutnie szczerą prawdą jest to, że nie chcę, aby ktokolwiek płacił więcej niż powinien lub z czym czuje się komfortowo, i zawsze pracuję z zamiarem i nadzieją, że klient zawsze poczuje, że otrzymał lepszą część umowy, bez względu na to, ile zapłaci”.
Reakcja społeczności i trendy w branży
Pomimo prób wyjaśnienia Pitchforda, reakcja społeczności była mieszana. Wielu fanów uważało, że jego przeprosiny odwracają uwagę od odpowiedzialności zamiast uznać wpływ jego pierwotnego oświadczenia. Komentarze do jego posta ilustrują to niezadowolenie, ponieważ gracze wyrażają frustrację z powodu problemu cenowego i jego pozornie nijako przyznania się do ich obaw.
Dyskusja na temat cen gier wideo nasiliła się ostatnio, zwłaszcza w związku ze wzrostem kosztów nowych wydań. Po wydaniu Mario Kart World, które wyznaczyło nowe oczekiwania na poziomie 80 USD, rośnie niepokój, że ten wzrost cen stanie się standardem dla przyszłych tytułów. Eksperci branżowi przewidują, że strategia cenowa będzie kontynuowana, a firmy takie jak Take-Two spodziewają się dostosować do tego nowego progu, gdy wydadzą Grand Theft Auto VI w maju przyszłego roku.
Droga naprzód: nastawienie konsumentów
Historycznie, Borderlands 3 zadebiutowało w 2019 r.w standardowej wówczas cenie 60 USD. Ponieważ ceny mają wzrosnąć do 70 USD, a nawet 80 USD, fani zastanawiają się, jak zareagują na takie zmiany. Biorąc pod uwagę rosnące na całym świecie codzienne koszty utrzymania, społeczność graczy jest zaniepokojona potencjalnymi nowymi cenami.
Ostatecznie kluczowe będzie to, jak gracze zareagują finansowo, gdy więcej gier przyjmie wyższe ceny. Pozostaje pytanie, czy gracze zaakceptują tę zmianę, czy też sprzeciwią się temu, co postrzegają jako wygórowane ceny.
Dodaj komentarz