
Sklep z ramenem w Kioto stosuje nietypowe podejście do negatywnych recenzji
Jeśli myślisz o sklepach z ramenem jako o spokojnych przystaniach dla miłośników makaronu, zastanów się jeszcze raz. Restauracja z ramenem w Kioto w Japonii niedawno wywołała kontrowersje, przyznając nagrodę klientom, którzy zamieścili negatywne recenzje z jedną gwiazdką.
Szokująca odpowiedź na krytykę
Rahmen TOYOJIRO (とよ二郎) zazwyczaj szczyci się mnóstwem pozytywnych opinii od swoich klientów. Recenzje Google tego lokalu pokazują wielu zadowolonych gości delektujących się pysznymi miskami ramenu. Jednak, jak wiele udanych restauracji, nie uniknęła nieuniknionego pojawienia się krytycznych recenzji.
Jak donosi Complex, właściciel Rajmen TOYOJIRO zareagował z niezwykłą wrogością na dwóch klientów, którzy podzielili się swoim niezadowoleniem. W zaskakującym i ekstremalnym stopniu publicznie ogłosił nagrodę w wysokości 100 000 jenów (około 662 USD) w mediach społecznościowych za wszelkie informacje dotyczące tożsamości krytycznych gości.
„Staramy się nie traktować ludzi takich jak ty jak klientów, więc jest w porządku. Ale prawdopodobnie powinieneś unikać jedzenia na mieście. Pewnego dnia ktoś taki jak ty zostanie wydymany. Nie obchodzi mnie to — po prostu przyjdź bezpośrednio, a ja się z tobą rozprawię”.
Reakcje w mediach społecznościowych
Reakcje w mediach społecznościowych były szybkie i niedowierzające. Jeden z użytkowników X, @luciandavid33, wyraził niedowierzanie, mówiąc: „To brzmi jak coś wyjętego prosto z anime”. Rzeczywiście, incydent ten uderzająco przypomina ekstremalne historie występujące w popularnej kulturze japońskiej.

Groźne oświadczenia właściciela
Ponadto uwagi właściciela stawały się coraz bardziej groźne. Twierdził: „Prowadzimy zaplanowany biznes, więc jeśli staniesz nam na drodze, my staniemy na drodze również twojemu.[…] Jedyne, co może zrobić, to wrócić, znowu zjeść i napisać dobrą recenzję ze zdjęciem. Powiedziałem mu, że nie wybaczę mu inaczej — nawet dla bezpieczeństwa jego rodziny. Jeśli to zrobi, zostanie natychmiast zabity”.
Zarządzanie reputacją poszło nie tak
Nasuwa się pytanie: dlaczego właściciel restauracji zareagowałby w tak ekstremalny sposób? Podczas gdy obrona reputacji firmy jest ważna, takie zachowanie jedynie ją jeszcze bardziej niszczy. Po zamieszaniu restauracja przeprosiła, przyznając się do pochopnych komentarzy właściciela i zapewniając opinię publiczną, że w przyszłości będzie się starać podchodzić do problemów klientów z większym profesjonalizmem.
Ostatecznie agresywne działania właściciela prawdopodobnie podważyły pozycję restauracji bardziej niż jakakolwiek negatywna recenzja. Odrobina pokory i wdzięku mogłaby okazać się o wiele bardziej pomocna w przywróceniu zaufania klientów.
Dodaj komentarz