Rafael Nadal zareagował na emocjonujące zwycięstwo swojej drużyny RCD Mallorca z Realem Sociedad w Copa Del Rey, które zapewniło mu miejsce w finale zawodów po raz pierwszy od dwóch dekad.
Hiszpański klub, którego częścią są mistrzowie koszykówki Steve Kerr i Steve Nash, zmierzył się łeb w łeb ze swoim wyżej notowanym przeciwnikiem, a obie drużyny strzeliły po jednym golu w regulaminowym czasie gry. W dogrywce na Reale Arena w Sociedad nie padła żadna bramka i mecz zakończył się rzutami karnymi, w których Mallorca wygrała 5:4 (1:1 w dwumeczu AET).
W reakcji na ich niesamowity triumf Nadal podzielił się radosną wiadomością na swoim Instagramie. Mimo że Nadal jest zagorzałym fanem Realu Madryt , nie mógł powstrzymać się od radości związanej z drużyną swojej rodzinnej drużyny.
„👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻” – napisał pod zdjęciem.
Następne w Copa del Rey dla Mallorki są Atletico Madryt lub Athletic Bilbao, które rewanżowe spotkanie półfinału rozegrają w czwartek (29 lutego) w Bilbao. Athletic Club prowadzi w remisie po wygraniu pierwszego meczu 1:0 na wyjeździe.
Jest to także czwarty finał Copa del Rey Majorki w ich historii – turniej, który ostatni raz wygrali w 2003 roku.
Rafael Nadal wróci do gry w Indian Wells, mówi wujek Toni
Wujek Rafaela Nadala i były wieloletni trener Toni stwierdził, że Hiszpan nie ma innego wyjścia, jak tylko wziąć udział w turnieju Indian Wells Masters w 2024 r., ponieważ potrzebuje praktyki przed zamachem na korcie ziemnym.
„Po prostu musi rywalizować, nie ma wyboru. Nie robił tego zbyt długo. I oczywiście, jeśli nie rywalizujesz, nie możesz być przygotowany” – cytuje się wypowiedź Toni dla hiszpańskiego dziennika AS (za pośrednictwem Eurosport).
Toni opowiedział także o występie Hiszpana w Brisbane, który był jego pierwszym turniejem od prawie roku. Szczęśliwy, że ponownie widzi swojego siostrzeńca na korcie, Toni stwierdziła, że sytuacja trzykrotnego mistrza Indian Wells Masters wygląda „bardzo pozytywnie”.
„Bardzo pozytywne, ponieważ po tak długim czasie bez rywalizacji uważam, że zagrał na dobrym poziomie. Widzę go trenującego w akademii i myślę, że tak właśnie jest” – kontynuowała Toni.
Toni podsumował pozytywnie, jeśli chodzi o szanse swojego siostrzeńca na nadchodzącym majowym French Open.
„Wolę powiedzieć, że on wygra [French Open]. Wtedy zobaczymy. Wiem, że to trudne, ale zawsze staram się myśleć pozytywnie i mam nadzieję, że mój siostrzeniec odegra wielką rolę zarówno na igrzyskach, jak i na Rolandzie Garrosie” – podsumowała Toni.
Dodaj komentarz