
Atlus ugruntował swoją pozycję lidera w branży gier, znanego z imponującej gamy tytułów. Od stworzenia legendarnej serii Shin Megami Tensei po wydanie uwielbianych gier z rozbudowaną fabułą, takich jak 13 Sentinels: Aegis Rim, ich portfolio świadczy o ich kreatywności i wpływie.
Wielu graczy kojarzy Atlus przede wszystkim z serią Persona, ale coraz większa publiczność ostatnio odkrywa ich ofertę dzięki Metaphor: Refantazio. Ten tytuł wyróżnia się jako jedno z najbardziej niezwykłych osiągnięć Atlus.
Jako zapalony gracz, który spędził wiele godzin grając we wszystkie współczesne odsłony serii Persona, w tym w tytuł, którego premiera planowana jest na 2024 rok, stworzyłem kompleksowe porównanie gier Persona i Metaphor: Refantazio. W tej analizie ocenię różne aspekty obu gier i wskażę, która z nich wygrywa.
10 Kierownictwo artystyczne
Metafora: Refanimacja

Żywa i angażująca oprawa graficzna serii Persona niewątpliwie urzeka wielu graczy. Jednak w porównaniu z zachwycającą oprawą graficzną Metaphor: Refantazio, okazuje się ona niewystarczająca. Czerpiąc inspirację z renesansowych artystów, takich jak Hieronim Bosch, projekty wrogów i bossów wzbogacają ogólną estetykę gry.
Zapierający dech w piersiach świat w świecie gry Metaphor, Euchronia, jest często pomijany. Gracze będą zachwyceni oszałamiającymi widokami, a niektóre lochy, takie jak Świątynia Smoka w wątku fabularnym Virga Island, budzą respekt swoją imponującą architekturą.
9 Projekt lochów
Osoba

Rozważając projektowanie lochów, porównanie wymaga starannego rozważenia. Podczas gdy Metaphor: Refantazio oferuje rozbudowany wątek główny i lochy poboczne, pałace w Persona 5 Royal wyróżniają się kreatywnością i niepowtarzalnością. Każdy pałac prezentuje niepowtarzalny układ wypełniony skomplikowanymi łamigłówkami, co wyróżnia je na tle lochów Metaphor.
8 Ścieżka dźwiękowa
Krawat
W dziedzinie ścieżek dźwiękowych, wspaniałe kompozycje Shoji Meguro zdobią zarówno serię Persona, jak i Metaphor. Każdy utwór to arcydzieło, napędzające emocje w grach.
Ścieżka dźwiękowa w Metaphor: Refantazio idealnie uzupełnia fantasy, w którym osadzona jest gra, od zachwycającej melodii utworu „Virga Island” po kultowe, przesiąknięte buddyzmem motywy bitewne. Niemniej jednak, warto oddać hołd elektryzującym utworom z serii Persona, które rezonują z fanami dzięki potężnym wokalom takich artystów jak Lyn Inaizumi i Lotus Juice.
7 członków partii
Metafora: Refanimacja

Ta sekcja może wywołać pewną debatę, ale jestem głęboko przekonany, że postacie w Metaphor: Refantazio należą do najbardziej przemyślanych w historii japońskich gier RPG. Choć darzę głębokim podziwem postacie z Persony, w tym Złodziei Widmo i Zespół Śledczy Inaba, niektóre historie pozostawiają wiele do życzenia w porównaniu z misternie utkanymi narracjami Metaphor.
Spójność i głębia rozwoju postaci w grze Metaphor wzmacniają siłę narracji, a nawet interakcje społeczne, czyli „Obserwatorzy”, wyróżniają się jako dobrze opracowane w porównaniu z odpowiednikami w grze Persona.
6 Opowiadanie historii
Krawat
Na tym polu pojawia się kolejny atut, ponieważ obie serie wyróżniają się w kreowaniu narracji. Atlus jest mistrzem w tworzeniu bogatych fabuł, które zgłębiają głębię postaci i angażują emocjonalnie, budując głęboką więź fanów z grami.
Metafora: Refantazio z kolei prezentuje wciągającą narrację, która zgłębia złożone tematy różnorodności plemiennej, uprzedzeń i zmagań politycznych, oferując wciągające doświadczenie fantasy. Oba tytuły zachwycają swoimi walorami narracyjnymi, tworząc światy, które urzekają graczy swoją głębią.
5 System walki
Krawat
Jeśli chodzi o mechanikę walki, system „Press Turn” w grze Metaphor skutecznie wprowadza strategię i poziom trudności, nawiązując do równie cenionego systemu „One More” z serii Persona.Persona 5 Royal prezentuje najlepsze cechy tego drugiego, z innowacjami takimi jak „Baton Passes” i dopracowaną mechaniką, które zapewniają wciągające wrażenia z rozgrywki turowej.
Choć powiązania Metaphor z serią Shin Megami Tensei zwiększają elastyczność rozgrywki w walce, intuicyjna personalizacja za pomocą archetypów okazuje się satysfakcjonująca, zapewniając płynne doświadczenie bez nadmiernego grindowania.
4 Persony kontra archetypy
Metafora: Refanimacja

Jako osoba, która poświęciła niezliczone godziny na optymalizację Person w grach Persona, uważam, że system Archetypów w Metaphor oferuje odświeżające możliwości personalizacji. Możliwość zmiany Archetypów zachęca do kreatywnej rozgrywki i zmniejsza żmudne zdobywanie poziomów.
System ten zapewnia charakterystyczne style rozgrywki dla poszczególnych postaci, nawiązując do lubianego systemu zawodów z takich tytułów jak Final Fantasy XII.
3 Kalendarzowe życie
Metafora: Refanimacja

Podczas gdy seria Persona integruje mechanikę społecznościową z rozgrywką, Metaphor: Refantazio podnosi ten system na wyższy poziom dzięki otwartemu formatowi progresji. Gracze mogą swobodnie rozwijać relacje społeczne, budować statystyki i eksplorować misje poboczne oraz lochy, oferując orzeźwiającą odskocznię od sztywnej osi czasu, często obecnej w grach Persona.
Taka elastyczność zapewnia graczom bardziej angażujące doświadczenie, pozwalając na większą eksplorację, wykraczającą poza zwykłe rozwijanie więzi społecznych.
2 Tempo
Metafora: Refanimacja

Tempo rozgrywki jest kwestią subiektywną; jednak moje doświadczenia z serią Persona wskazują na tendencję do nierównomiernego tempa rozgrywki. Gracze mogą szybko ukończyć główne lochy, by po chwili znieść długie okresy symulacji społecznych, co może być nużące.
Natomiast rozgrywka w Metaphor wydawała mi się bardziej angażująca, z wyjątkiem krótkiego przestoju w Świątyni Smoka, gdzie rozwój postaci i głębia narracji to zrekompensowały.
1 Zwycięzca
Metafora: Refanimacja

Podsumowując, Metaphor: Refantazio jawi się jako zdecydowany zwycięzca. Ten tytuł jest trafny, biorąc pod uwagę złożoną fabułę i rozwój postaci w grze, co czyni ją moim faworytem w konkursie na Grę Roku 2024.
Choć obie serie oferują znakomite wrażenia z gry JRPG, Metaphor przewyższa tytuły Persona wielowątkową fabułą i wciągającym budowaniem świata, pozostawiając niezatarte wrażenie.
Dodaj komentarz