Podczas gdy obaj gracze byli bardzo blisko siebie w rankingach przed meczem, Williams, mający doświadczenie w 30 finałach Wielkiego Szlema, był zdecydowanym faworytem w starciu z Osaką, wówczas po raz pierwszy finalistką turnieju Major.
Osaka jednak stanęła na wysokości zadania i odnotowała dominujące zwycięstwo. Potrzebowała zaledwie 79 minut, aby zakończyć zwycięstwo 6:2, 6:4 na stadionie Arthur Ashe i zostać pierwszą japońską mistrzynią gry pojedynczej Major.
Williams z drugiej strony zabrakło jednego zwycięstwa do dwóch rekordów: wyrównała rekord Margaret Court w historii Wielkiego Szlema i została pierwszą mamą, która wygrała turniej wielkoszlemowy od Kim Clijsters w 2011 roku.
Podczas gdy Osaka tej nocy w Nowym Jorku wyglądała na spokojną i opanowaną, Williams pozwoliła, by emocje wzięły górę. Podczas meczu otrzymała karę punktową za naruszenie przepisów trenerskich i złamanie rakiety.
23-krotny zwycięzca turnieju Major został następnie ukarany naruszeniem kodeksu za obelgi słowne, co spowodowało automatyczną karę do meczu. Po meczu Williams mówił, że stara się zachować pozytywne nastawienie i iść do przodu.
„Jeszcze nie wiem, jak się czuję. Nie miałem czasu, żeby naprawdę wszystko przetworzyć. Ale staram się po prostu zachować pozytywne nastawienie, patrzeć na wszystkie jasne i dobre rzeczy i po prostu iść dalej do przodu” – powiedziała podczas prezentacji trofeum.
Jednak w nowej biografii Osaki, zatytułowanej „Naomi Osaka: Her Journey to Finding Her Power and Her Voice”, dziennikarz Rothenberg stwierdził, że Williams był wściekły po powrocie do szatni i wyrzucił trofeum za wicemistrzostwo do kosza.
„Kiedy znalazła się za zamkniętymi drzwiami, Serena jasno wyraziła swoje uczucia co do pozostałości po stracie, wrzucając talerz do kosza na śmieci” – napisał w książce. (przez kanał tenisowy)
Stwierdził również, że gdy ktoś próbował odzyskać trofeum i dać jej je, Williams odmówił jego przyjęcia, mówiąc:
„I. Nie. Grać. Dla. Drugi. Miejsce.”
„Serena Williams nigdy nie zatrzymała swoich trofeów za wicemistrzostwo” – agentka Jill Smoller
Pogarda Sereny Williams dla trofeów wicemistrzów była dobrze udokumentowana przez lata.
Jej agentka Jill Smoller stwierdziła kiedyś, że drugie miejsce zawsze było nie do przyjęcia dla wielkiej tenisistki. Jako że Amerykanka nie lubi, kiedy przypomina się jej o wszystkich przegranych finałach, Smoller ujawniła, że ma w swoim biurze sporo trofeów za wicemistrzostwo Williamsa.
„Zwycięstwo jest dla niej zawsze najważniejsze. W przypadku Sereny Williams nie ma zbyt wiele szarości; rozumie, że wygrywanie i przegrywanie oraz drugie miejsce są nie do przyjęcia. Mam w biurze pod szafkami mnóstwo trofeów za zdobycie drugiego miejsca; nigdy nie zatrzymała trofeów za wicemistrzostwo. Zawsze zadawała sobie pytanie: „Dlaczego chcę, żeby mi przypominano, że nie byłam najlepsza?” – powiedziała w jednym z odcinków podcastu The GOAT: Serena.
Williams również głośno wyrażała swoje uczucia w związku z zajęciem drugiego miejsca. Podczas zwiedzania swojego domu dla Architectural Digest w 2021 r. zauważyła w swoim pokoju z trofeami tabliczkę z wicemistrzem Wielkiego Szlema i zażartowała:
„Tak, widzę trofeum za drugie miejsce, ale wyrzucę je do kosza, nie powinno tam być. Nie utrzymujemy drugiego miejsca.”
Dodaj komentarz